Piotr Pytel. fot.  	PAP/Radek Pietruszka
Piotr Pytel. fot. PAP/Radek Pietruszka

Żandarmeria Wojskowa zatrzymała byłego szefa kontrwywiadu

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 196

- Żandarmeria Wojskowa zatrzymała byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. rez. Piotra Pytla - poinformował rzecznik Komendanta Głównego ŻW ppłk Artur Karpienko.

Informacje o zatrzymaniu Pytla pojawiły się w środę rano w mediach społecznościowych. Rzecznik Komendanta Głównego ŻW ppłk Artur Karpienko potwierdził te doniesienia.

Jako pierwsza informację zamieściła żona gen Pytla.




Siemoniak: krytyczny moment Macierewicza

Zatrzymanie b. szefa SKW gen. bryg. rez. Piotra Pytla to krytyczny moment ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza; domagamy się jego dymisji oraz dymisji całego rządu - powiedział wiceszef PO i b. minister obrony Tomasz Siemoniak.

- Generał Piotr Pytel jest uczciwym oficerem, który w warunkach zagrażających nieraz życiu i zdrowiu służył Rzeczpospolitej i takie jego traktowanie w tej chwili jest absolutnie haniebne. Ci, którzy tak działają, poniosą za to odpowiedzialność - zapowiedział Siemoniak na konferencji prasowej w Sejmie.

Siemoniak poinformował, że w związku z zatrzymaniem gen. Pytla, PO będzie wnioskowała o zwołanie nadzwyczajnych posiedzeń sejmowych komisji: obrony narodowej i komisji ds. służb specjalnych. - Nie może tak być, że z jakichś politycznych powodów, tego rodzaju działania są podejmowane, a opinia publiczna o nich nie jest poinformowana - podkreślił.

Macierewicz "szkodnikiem" polskiej armii

Zdaniem Marcina Kierwińskiego (PO) zatrzymanie gen. Pytla to "prywatna wojna Macierewicza z ludźmi, którzy mają odwagę pokazywać to, jakim człowiekiem jest Antoni Macierewicz". - Służby państwowe, prokuratura, służby specjalne, żandarmeria wojskowa wykorzystywane są w prywatnej wojnie Antoniego Macierewicza - uważa poseł Platformy.

Antoni Macierewicz jest wielkim szkodnikiem dla polskiego bezpieczeństwa i dla polskiej armii. Jest człowiekiem, wokół którego jest bardzo wiele znaków zapytania. Te znaki zapytania są coraz większe w kontekście tak histerycznych, nerwowych reakcji Macierewicza - mówił poseł PO.

Zdaniem Cezarego Tomczyka pod rządami ministra Macierewicza zagrożone jest bezpieczeństwo państwa. - Bezpieczeństwo państwa jest zagrożone wtedy, kiedy polityka wkracza do sfery takiej jak ministerstwo obrony narodowej, kiedy na czele resortu staje tak nieodpowiedzialny człowiek jak Antoni Macierewicz - podkreślił poseł. W jego ocenie wydarzenia związane z zatrzymaniem gen. Pytla związane są z rekonstrukcją rządu, "która ma nastąpić za chwilę". Tomczyk podkreślił też, że PO wielokrotnie apelowała do prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło o dymisję Antoniego Macierewicza. - Czas na dymisję Macierewicza. Czas na to, żeby minister Macierewicz skończył na śmietniku historii.

Opozycja po zatrzymaniu gen. Pytla: Czas, by Antoni Macierewicz znalazł się na śmietniku historii (wideo TVN24/x-news)


Zarzuty wobec Pytla

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łapczyński powiedział, że do zatrzymania gen. Piotra P. doszło na polecenie wydziału ds. wojskowych tej prokuratury. Dodał, że w prokuraturze P. usłyszy zmieniony zarzut w śledztwie, w którym ma już status podejrzanego. Nie podał szczegółów.

Szef MON Antoni Macierewicz powiedział PAP, że b. szefowi SKW stawiane są zarzuty w związku z nielegalnym współdziałaniem z FSB. W grudniu 2016 r. warszawska prokuratura potwierdziła informacje mediów o zarzutach przekroczenia uprawnień, które postawiła b. szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi N. i jego następcy gen. Piotrowi P. - oraz oficerowi SKW Krzysztofowi D. Grozi im do 3 lat więzienia.

- Zarzuty wobec nich polegają na przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego wskutek podjęcia współpracy ze służbą obcego państwa bez zgody prezesa Rady Ministrów, wymaganej przez ustawę o SKW i SWW - mówił ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański. Art. 9 ustęp 2 ustawy o służbach kontrwywiadu i wywiadu wojskowego stanowi, że podjęcie przez szefów obu służb współpracy z "właściwymi organami i służbami innych państw" może nastąpić po uzyskaniu zgody prezesa Rady Ministrów, który przed wyrażeniem zgody zasięga opinii ministra obrony narodowej.

Śledztwo ws. współpracy polskich służb z rosyjskim FSB

W tym śledztwie w kwietniu br. jako świadek zeznawał były premier Donald Tusk.

Przewodniczący Rady Europejskiej skomentował zatrzymanie generała Piotra Pytla, byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.


W 2016 r. media informowały nieoficjalnie o zarzutach w tej sprawie. Według TVN i "Gazety Wyborczej", chodzi o umowę zawartą przez SKW w 2010 r. z rosyjskimi służbami specjalnymi, związaną z koniecznością wycofania z Afganistanu polskiego kontyngentu wojskowego, dla którego droga powrotna prowadziła przez teren Rosji. "Gazeta Polska Codziennie" podawała z kolei, że "pod lupą śledczych znalazły się m.in. wizyty Rosjan w siedzibie SKW oraz delegacje gen. Janusza Noska oraz Piotra Pytla w Rosji". "Umowa pomiędzy SKW a Federalną Służbą Bezpieczeństwa została zawarta z pominięciem Donalda Tuska, który wówczas nadzorował służby specjalne. Dawała ona rosyjskim służbom specjalnym możliwość infiltracji polskiego kontrwywiadu wojskowego" - dodano.

Według "Gazety Polskiej", Pytel oraz dyrektor jego gabinetu Krzysztof Dusza w czasie swojego urzędowania w SKW mieli spotykać się z W.J. – rezydentem rosyjskiego wywiadu w Polsce. „Ich kontakty miały miejsce w czasie, gdy Pytel był dyrektorem Zarządu Operacyjnego SKW, a szefem wojskowego kontrwywiadu był gen. Janusz Nosek. Jedno ze spotkań odbyło się we wsi Ułowo, tuż obok granicy z obwodem kaliningradzkim” – pisał tygodnik.

Zobacz: Tusk w drodze do prokuratury. "To element politycznej nagonki"

źródło: PAP

KJ


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.




Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo