Ukazał się nowy spot w ramach kampanii #RespectUs. Materiał przygotowany w języku angielskim przytacza postaci polskich bohaterów II wojny światowej – Danuty Siedzikówny ,,Inki”, rodziny Ulmów i płk. Witolda Pileckiego.
– Nie mieli żadnych skrupułów. Strzelili jej prosto w głowę – mówi lektor opisując śmierć ,,Inki”. Na ekranie widzimy zakrwawioną dziewczynę. Następnie przypomina także rodzinę Ulmów, która w czasie wojny ukrywała Żydów. – Niemcy zabili za to ich całą rodzinę. Rodziców i 6 dzieci. Najmłodsze miało 1,5 roku – słyszymy w filmie i widzimy narratora z malcem na rękach.
Witold Pilecki nazwany jest natomiast ,,jednym z najodważniejszych ludzi na świecie”. Spot przypomina jego udział w powstaniu warszawskim, pobyt w Auchwitz, ucieczkę stamtąd oraz brak zainteresowania jego raportami z obozu ze strony międzynarodowych elit. – W 1948 został zamordowany przez Sowietów strzałem w tył głowy – wyjaśnia lektor.
– Szanujcie naszą historię. Szanujcie naszych bohaterów. Szanujcie prawdę – mówią młodzi Polacy występujący w nagraniu.
Jak czytamy na stronie kampanii, "#RespectUs to oddolna inicjatywa młodych Polaków, którzy nie chcą żyć w kłamstwie. Głównym celem kampanii jest wyrażenie sprzeciwu wobec zakłamywania historii, oraz ukazywania Polski i Polaków jako kata w czasie II Wojny Światowej".
Dotychczas twórcy kampanii posłali na europejskie trasy 50 samochodów ciężarowych oklejonych hasłem kampanii – „W czasie II wojny światowej Polacy uratowali ponad 100 000 Żydów”. Ich pierwszy spot podbił internet – film, na którym zakrwawiony Polak przeprasza wszystkie narody za szkody wyrządzone Polsce, dotarł do 6 milionów internautów.
Zobacz: #RespectUs - grupa Polaków staje w obronie dobrego imienia kraju. Poruszający spot
źródło: medianarodowe.pl
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
