#RespectUs. fot.  twitter.com/makowski_m
#RespectUs. fot. twitter.com/makowski_m

#RespectUs - grupa Polaków staje w obronie dobrego imienia kraju. Poruszający spot

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 68

Ruszyła akcja #RespectUs. Grupa Polaków sprzeciwia się ukazywaniu Polski i Polaków jako kata w czasie II Wojny Światowej.

Samochody ciężarowe z hasłem kampanii dziś wyruszyły w trasę. W internecie pojawił się również krótki film.


"Piszemy do Ciebie, drogi przyjacielu, z kraju Chopina, Kopernika i Zamenhofa. Zdania te czytasz w mowie ojczystej Jana Karskiego, Witolda Pileckiego i Marii Curie-Skłodowskiej. Ale nie tylko ich" - tłumaczą autorzy projektu.


"Piszemy z kraju państwa Ulmów, którzy ratując swoich żydowskich sąsiadów przed nazistowskimi najeźdźcami, zostali zamordowani wraz z sześciorgiem swoich malutkich dzieci. W końcu piszemy z kraju, w którym podczas niemieckiej okupacji pomiędzy 1939 a 1945 rokiem za ratowanie Żydów obywatele karani byli śmiercią. Piszemy, ponieważ jest nam po prostu cholernie przykro. Jesteśmy zaskoczeni, że po ponad 70 latach świat zachorował na nagłą amnezję. Nie chcemy Cię jednak do niczego przekonywać. Prosimy tylko, abyś myślał samodzielnie, nie ulegał manipulacjom, konfrontował kłamstwo z prawdą i w tej prawdzie żył" - apelują autorzy.

Jak czytamy na stronie kampanii, "#RespectUs to oddolna inicjatywa młodych Polaków, którzy nie chcą żyć w kłamstwie.  Głównym celem kampanii jest wyrażenie sprzeciwu wobec zakłamywania historii, oraz ukazywania Polski i Polaków jako kata w czasie II Wojny Światowej".

To nie pierwsza tego typu akcja.

Jakiś czas temu Internauci domagali się, by telewizja ZDF należycie przeprosiła więźnia KL Auschwitz Karola Tenderę za użycie sformułowania "polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz". Inicjatywy przeciwko określeniu "polskie obozy zaglady" wyszły poza aktywność internetową. Do akcji włączyły się fundacje. Kontynuacją akcji #GermanDeathCamps jest sfinansowany w publicznej zbiórce mobilny, podświetlony billboard z napisem "Death Camps Were Nazi German", który stanął przed gmachem telewizji ZDF w Wiesbaden, a potem odwiedził Bonn, Brukselę i Londyn.

Po brytyjskich drogach jeździła też patriotyczna polska ciężarówka. Samochód należący do polskiej firmy przewozowej „Repiński Transport i Spedycja” zauważyli policjanci z Kent, na autostradzie M20. Wzbudził ich zachwyt, ponieważ był pomalowany tak, by upamiętnić polskich lotników z Dywizjonu 303.

image

fot. facebook.com/pg/TruckSpottingZiolkowski

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka