Na warszawskich uroczystościach w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej pojawi się kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wcześniej obecność potwierdził prezydent tego kraju Frank-Walter Steinmeier, który na Placu Piłsudskiego wygłosi przemówienie.
- Kanclerz Angela Merkel weźmie udział w uroczystościach na Placu Piłsudskiego w niedzielę w godzinach od 12 do 14, po czym powróci do Berlina – podał rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Przyjazd Angeli Merkel potwierdził również szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Seibert powiedział, że „w centrum wizyty” znajduje się pamięć o wybuchu wojny. - Ten dzień, 1 września 1939, niemiecka napaść na Polskę, to był początek zbrodni II wojny światowej, które w imieniu Niemiec popełniły nazistowskie Niemcy. Dziś Niemcy i Polacy są sąsiadami i przyjaciółmi, partnerami w Europie i NATO – oświadczył rzecznik.
- Nigdy nie zapomnimy tej przeszłości, chcemy równocześnie jednak ze wszystkich sił pracować na rzecz przyjaźni między Niemcami i Polakami, teraz i w przyszłości. Z takim przesłaniem pani kanclerz jedzie do Warszawy. Właśnie dlatego ta wizyta na zaproszenie premiera Polski jest dla niej ważna – wyjaśnił Seibert. Zaprzeczył, jakoby decyzja o wizycie została podjęta w ostatniej chwili.
Podczas uroczystości w Warszawie na pl. Piłsudskiego w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej przemówienia wygłoszą prezydenci Polski i Niemiec oraz wiceprezydent USA Mike Pence, który przyleci do Warszawy w zastępstwie Donalda Trumpa. Frank-Walter Steinmeier wraz z Andrzejem Dudą weźmą również udział w niedzielę rano w uroczystościach rocznicowych w Wieluniu.
- Spodziewamy się obecności 40 delegacji zagranicznych, tj. około 250 gości z całego świata w tym prezydenci, premierzy, przewodniczący parlamentów, ministrowie spraw zagranicznych, ministrowie obrony narodowej, a także specjalni wysłannicy rodzin królewskich z Europy. Wszyscy oni będą gośćmi pana prezydenta podczas tych uroczystości tutaj, w Warszawie - mówił Szczerski, zapowiadając wydarzenia na Placu Piłsudskiego. Samych prezydentów, jak dodał, będzie ok. 20.
31 sierpnia z pierwszą dwustronną wizytą przyjedzie do Polski prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który pozostanie na obchodach. Mimo zaproszenia nie pojawi się natomiast prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. Białoruś będzie reprezentowana przez ambasadora.
Na rocznicę 1 września nie została zaproszona delegacja rosyjska. - Klucz zapraszania na obchody 1 września był współczesny, pan prezydent zdecydował się zaprosić państwa UE, NATO i Partnerstwa Wschodniego. W żadnej z tych trzech organizacji Rosja nie uczestniczy i tym samym, z racji klucza, nie bierze udziału w tych uroczystościach - tłumaczył Szczerski.
ja
