Greta Thunberg podczas młodzieżowego strajku klimatycznego w Los Angeles, fot.  	PAP/EPA/CHRISTIAN MONTERROSA
Greta Thunberg podczas młodzieżowego strajku klimatycznego w Los Angeles, fot. PAP/EPA/CHRISTIAN MONTERROSA

Hiszpania zapłaci za podróż Grety Thunberg przez Atlantyk na szczyt COP

Redakcja Redakcja Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 85

Prezydent Chile Sebastian Pinera z powodu antyrządowych protestów odwołał organizację szczytu klimatycznego COP.  Miała wziąć w nim udział m.in. aktywistka Greta Thunberg. Z pomocą Santiago pospieszył Madryt i to tam przeniesiono konferencję. Hiszpania zaoferowała również pomoc w podróży nastoletniej ekolożce.

Thunberg przebywa w USA, dokąd przypłynęła jachtem z brytyjskiego Plymouth do Nowego Jorku, aby wziąć udział we wrześniowym szczycie klimatycznym ONZ. Stamtąd miała się udać prosto do Chile. Kiedy okazało się, że szczyt przeniesiono na inny kontynent, szesnastolatka apelowała w mediach społecznościowych o pomoc w przepłynięciu Atlantyku. "Okazało się, że przepłynęłam pół świata w złym kierunku" - napisała.

Młoda Szwedka, która działa na rzecz ochrony środowiska, zapoczątkowała młodzieżowe strajki klimatyczne i była wśród osób nominowanych do tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, odmawia latania samolotami, ponieważ ruch lotniczy przyczynia się do zwiększenia emisji gazów cieplarnianych.

Krótko po tym, jak premier Hiszpanii Pedro Sanchez zaproponował organizację szczytu klimatycznego COP w hiszpańskiej stolicy, a jego propozycja została zaakceptowana przez ONZ, zgłosiła się hiszpańska minister ds. ekologii. Teresa Ribera potwierdziła na Twitterze, że Hiszpania zapłaci za podróż Grety Thunberg, aby mogła dotrzeć na konferencję w Madrycie.


Szczyt klimatyczny COP25 w Hiszpanii potrwa od 2 do 13 grudnia. Rok temu miastem gospodarzem COP były Katowice.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości