Jeszcze przed paroma godzinami powiedzial bym ze kto mysli ze wypadek w Zielonej Gorze byl prowokoacjia sam uznal bym moze tego kogos za spiskowca . Ale teraz juz taki pewny nie jestem . Z samego rana sluchalem ciagle te same slowa zeby nie wkorzystywac tego zdarzenia do kampani wyborczej . Az tu nagle slysze jak ktos sugeruje ze to wina Kaczynskiego ze niby on akceptowal burdy stadionowe i teraz mamy tego skutek ale to nic myslalem ze to pewnie jakis nie wydarzony mlodziezowiec PO znowu sobie pofolgowal .Ale nic bardziej mylnego te slowa wypowiedzial sam Donald Tusk myslalem ze sie przeslyszalem nawet tak bliskiemu Tuskowi dziennkarz Morozowski nie kryl zdziwienia .Wiec teraz ja sobie pozwole zasugerowac czy aby czasami nie mialo tak byc ze Policjia miala z prowokowac kibicow ale nie opacznie sytuqacjia wymknela sie z pod kontroli moze to mialo byc tylko lekkie potracenie a wyszlo jak wyszlo bo poco niby policjanci chcieli wymienic tablice rejestracyjne .oc swojego nie oznakowanego radiowozu co chcieli ukryc mysle ze ra sprawa jest berdzo podejrzana
Inne tematy w dziale Polityka