Inspiracją dla tekstu były wczorajsze tefałenowe Fakty, w których z radością, bo nie dowierzanie umarło lata temu, wysłuchaliśmy o perypetiach właściciela stawu, krnąbrnej rzece Warta i polskim bezmiarze bezmózgowej niesprawiedliwości.
Pan właściciel we własnym bajorku złapał 9 rybek.
I za czyn ten obmierzły ciągano go po dwóch sądowych instancjach.
I o mały figiel nie poszedł popierdzieć w pasiaki.
Jak to mawiają po salonach.
Na werandku, z papierosem w pysku, postawiliśmy sobie samemu pytanie: dlaczego ?
I wyszło nam, że dlatego.
A co się oznacza, że do sondów.pl lezą ludzie z dopiero co wypisanym dyplomem magistra.
Kończą studia,
łykają dwa lata aplikacji i dwa lata asesury i zostają pasowani na sędziego.
Czyli niespełna 30-latkowie, z bardzo niewielkim doświadczeniem mogą decydować o naszym życiu.
Skąd tacy ludzie mają mieć wiedzę, co to znaczy wsadzić człowieka do więzienia ?
Skąd mają wiedzieć jak ogromna dla CAŁEGO życia skazanego, może być różnica między dwoma latami spędzonymi w więzieniu a wyrokiem w zawieszeniu ?
Skąd mają wziąć wyczucie i dojrzałość konieczną do sprawiedliwego orzekania ?
Skąd mają wziąć wrażliwość ?
Subtelność i delikatność ?
Skąd mają wiedzieć, jak nie pomylić władzy z arogancją?
Zwłaszcza, że nikt ich tego nie uczy ...
A na zły dodatek na sędziego mianowani są dożywotnio.
Czyli nikt mnie nie ruszy !
Hulaj dusza !
Piekła nie ma !
W Anglii zawód sędziego jest ukoronowaniem wieloletniej kariery prawniczej.
Tam człowiek bardzo długo stara się o godność sędziego.
Dopiero po wielu latach pracy w prokuraturze lub w adwokaturze osiąga cel.
A i tak jest poddawany nadzwyczaj surowym egzaminom.
W związku z tym sędziowie mają tam prestiż.
Adekwatne zarobki i doskonałe warunki pracy.
I mają o co dbać. Bo stracić mogą o wiele więcej.
A u nas ?
Słabe sądy wygenerowały silną mafię.
Jeśli sprawa w polskim sądzie trwa dwa lata, to wierzyciele galopowali w lansadach do silnorękich z błagalnymi petycjami dla zdyscyplinowania krnąbrego dłużnika. I działało ...
Większość sądów funkcjonuje w ślamazarnym tempie, co tylko dowodzi demoralizacji sędziów. Jednocześnie ich opór przed zmianą stylu pracy, skrzętnie ukrywany jest pod pustym sloganem "obrony niezawisłości sędziowskiej".
Politycy to druga para śmierdzących kaloszy.
Powszechnie wiadomo o promocjach dla sędziów uległych a karach dla tych "niepokornych".
Kpiną, ironią, groteską i szyderstwem jest u nas, że między kolejnymi posiedzeniami sądu są tygodnie przerwy. Sędzia powinien sprawę zacząć i jak najszybciej rozstrzygnąć.
Działa wówczas nieuchronność kary za winę i jednoczesnie zachowany zostaje szacunek dla wymiaru sprawiedliwości.
Jest wreszcie kwestia jakości orzekania oraz podejrzeń o korupcję i nadużywanie władzy w sądach. Helsińska Fundacja Praw Człowieka policzyła, że spośród wszystkich skarg na naruszenia praw człowieka, ponad połowa dotyczy naruszenia praw przed sądem.
To pokazuje jak bardzo krzywe jest zwierciadło polskich sądów.
Paradoks ! Bo to przecież sądy mają być instytucją nas chroniącą .
Kto wobec tego ochroni przed sądami ?
Niezawisłość? Ale od czego?
Niezawisłość sędziowska sprowadza się do wolności od nacisków trzech stron:
władzy politycznej, stron procesu.
I ludu pracującego miast i wsi.
Czasem też postępującego wbrew dekalogowi.
Teoria.
Wydumana.
Powszechnie znane są sprawy klinicznej korupcji i mafijnych uwikłań.
Dziwnych werdyktów: pobicie przy pomocy broni palnej ...
Uchylanie aresztów tymczasowych, wtedy kiedy drzwi od celi powinny być zamknięte.
Celowe opieszalstwo w czynnościach procesowych.
A szemrane prezydenckie ułaskawienia ?
O których nic w rzeczywistości nie wiemy ?
Sondy.pl to prestiżowa profesja zaufania publicznego.
Pod warunkiem, że sędziowie nie będą ulegać naciskom i uzależniać się od korupcji.
A dożywotni mandat z immunitetem nie będzie przepustką dla pospolitego lenistwa i niekompetencji.
W razie każdym właściciel stawu i problematycznych 9 biednych rybek na pewno nie zmieni negatywnej opnii o polskiej sprawiedliwości.
My zresztą też nie ...
Inne tematy w dziale Polityka