1954krawiec 1954krawiec
165
BLOG

Gdzieś w EU - GRUBA KRESKA/228

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 3

Suma błędów, wynikających z amatorszczyzny, głupoty, prywaty i zaniechań jest tak imponująca, że już od lat maszerujemy po śladach Grecji, Jamajki czy Zimbabwe.

Nawet CIA zdążyło zauważyć polskie perturbacje i umieściło nasz kraj pośród pierwszej dziesiątki najbardziej zadłużonych państw świata.

Za informacjami „Dziennika Gazeta Prawna”, dowiedzieliśmy się, że tylko w ubiegłym roku liczba Polaków przebywających poza granicami naszego kraju zwiększyła się o 100 tysięcy. Co razem daje 1,6 miliona banitów z własnego wyboru.  Przy efektywnej pomocy, wszystkich bez wyjątku „grubych kreskowców“.  

A to z kolei oznacza, że w krainie pomiędzy Bugiem a Nysą, pozostało 37,1 miliona ludzkości.

POLSKO, czy Ty dziś potrafisz jeszcze raz zerwać się do lotu ? Bo jeśli nie, to cóż wartą była krew przelewana ?  Za Ciebie toczona ...
Wczoraj. Dziś. Jutro ?

Coraz częściej słyszymy dookoła, o tym, że urodziny na Twojej ziemi, to pech pospolity. Bo nie jesteś Polsko, krainą szczęśliwości.  A zewsząd przebija się smutek, który wynika z żałosnej historii, wieńczącej narodowy fatalizm.
Jesteś Polsko za to, łańcuchem klęsk i katastrof.

Od rozbiorów, do przegrywanych powstań.

Przez pierwszą i drugą wojnę.

Po obozy koncentracyjne, Syberiady, aż po lata nam współczesne: 1956, 1970, 1981, w którym, to roku POLSKA ARMIA, wymierzyła czołgi i broń automatyczną, przeciw swojakom.

Polsko, Ty raczej nie masz szans na stabilizację.  Albowiem podlegasz nieustannie konwulsyjnym presjom. Od skonfliktowanego wnętrza, po dominację agresywnych sąsiadów.                                        
I dlatego Polsko, już wiele razy sprzedawaną byłaś.  A handlował Tobą, kto chciał i kiedy chciał.

Bo Polskość, polski patriotyzm i umiłowanie ojczyzny przodków,  to przecież nienormalność.                         I kto to powiedział ?                                                                                          

Dlatego ludzie umykają byle dalej.
Wpierw faceci. Później żony za mężami. A jeśli tylko się ukorzenią, to szybko zabierają do siebie rodziców.

Tu nie można spokojnie  żyć. Nie da się.

Każdy dzień jest postawiony do góry nogami. Sądy są dla bogaczy.  A do więzień, tak jak za komuny, wsadzają za „pietruszkę“, kiedy aferzyści brylują na salonach.

Nomalnej pracy na lekarstwo. Lekarze albo za kasę, albo po znajomości ...

A w mediach rządzący szydzą: i co nam zrobicie ?
Depcząc przy tym wszelkie możliwe wartości. Tak moralne jak i etyczne.  I w ten, oto sposób,   przegrany mit „zielonej wyspy“,  strzelił sam sobie samobója.  
W przeciwieństwie do nieśmiertelnej,  tajemniczej „grubej kreski“.

I tego się trzymajmy ...

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka