Dowiedzieliśmy się, a jesteśmy jako żywo, zainteresowani nowalijkami, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zareagował na haniebne słowa premiera Wielkiej Brytanii o zamiarze cofnięcia zasiłków na dzieci imigrantów pozostających w kraju.
Głównie dzieci Polaków …
Bzdura piramidalna !
Premier UK mówił o emigrantach z Europy Środkowej, bez pokazywania palcem na polish people.
"Jeśli Polak jest brytyjskim podatnikiem, to chyba z prawem do ulg i przywilejów? Zresztą Rodacy, wracajcie".
Rzekł twitterowiec. Mieniący się polskim ministrem spraw zagranicznych.
I my, po raz wtóry, qurwa, wracamy ! Jutro, qurwa, jutro ! Tak z ranka, co by na granicach tłoku nie było …
My pierwsi !
Jak to kiedyś blogowałem, jak łabędzie, (oswojone bywają, tylko w KPRM.), albo kaczki zdziczałe, pod wpływem medialnej degrengolady.
Tak sobie myślimy, że gdyby, w taki sposób perfidny, dokuczanojenerałowi, jak Kaczyńskiemu, to też nie byłoby nam po drodze. Ale to tylko domniemywanie.
Pan Kaczyński, spektakularnie, nie ma nikogo, na sumieniu, natomiast wielbiciel „zła koniecznego”, bezsprzecznie zgnębił wiele istnień.
Mogłaby wtenczas być dymisja ?
Byłby honor ?
Byle jaki, ale pośród głupców i GW, pewny.
A apanaże ? Pewno niewiele mniejsze.
Ale do tego trzeba mieć CHARAKTER !
A nie wszyscy są tak doposażeni …
Pan Leszek Miller, przykład !
Ten to charakterny jest i basta !
Jak zresztą cała reszta tego sejmowo, politycznego chłamu.
Kurskich, Rostowskich, Arłukowiczów, Kempów, Ziobrów, zmieniających barwy, nie dla kraju, ale dla pana senatora Kozioła. Zreszta, jest to problem dla analizy, w polskim więźniu.
Z wyrokiem dożywotniego przebywania w celi.
Pośród kilku roznegliżowanych panienek, dobrej muzyki, z płytoteki Jerzego O. Bowiem nadchodzi godzina Jerzego …
A tak przy okazji.
Misja onego miała być apolityczną. A czym, w kontekście tekstów, pro publico, dyrygenta, jest dziś ?
Łże misją !
Łże mediami i niezmierzonymi stadami głupców.
Nazad się cofiejąc, bo blisko, gdyby było dalej, napisalibyśmy, powracając, do pana ministra od wojenek kiedyś a dziś polskich spraw zagramanicznych, na twitterze ...
To czym on, dotąd błysnął ?
Dla nas ?
Jeno defiladową improwizacją, podczas, której żegnał partię polityczną inną, a przechodził w rytmie marszowym, do przewodniej.
To kim on jest ? To akuratnie uwidaczniają twitterowe odsłony. Będące intelektualną skarbnicą myśli i mowy.
Wypowiedzi, tudzież enuncjacje, pana zagranicznego i najpierwszego z osobliwych, kierowane są do widowni idiotów.
Idiotów, wierzących, w każde słowo władzy.
Bo władza ma rację ! Zawsze. Pod warunkiem zaprzyjaźnionego telewizora.
I ma racje, nawet, wtedy kiedy jej nie ma!
To jest wręcz obligatoryjne prawo do racji, która układa się, w kompatybilnych relacjach dla miast i wsi.
A wybiórczo, to nawet, w słoikach.
Najbardziej zachwycił naszą skromną, cherlawą posturę, apel o powrót do kraju.
Po co ?
Po to, żeby zamiast na brytyjskim, tyrać na polskim zmywaku ?
Jeśli taki się znajdzie.
A jak nie, to po śmietnikach, za pożywieniem konsumpcyjnym, tak jak onegdaj zaobserwowana emerytka nauczycielka ? Odmawiająca, ode mnie, ambicyjnie, poczęstunku świątecznego ?
Głupcy są przewodnią siłą tego kraju.
Głupcy odzywają się zawsze wtedy, kiedy nie trza. I trza !
Głupcy nie zapytają na facebooku, dlaczego to Polacy nie wyganiają, wyspiarzy angolskich, na przykład, ino Brytole gonią populistycznie, różnorakich donków i radków, z nad Wisły.
Qurwa !
Do łkania idzie.
Nad głupotą, która obezwładniła biednych głupich ludzi.
Ale wont od brytyjskiego premiera ! Nawet jeśli populistą …
Polska radków i donków: dziś dowiedzieliśmy się, że polska gazownia, w naszym mieście, polskim i rodzinnym, zdjęła nam licznik, czyli tak zwany, gazomierz. Za nadpłatę, w wysokości 400 złotych polskich i basta !
I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka