Każden jeden komunizm z jego socjal, odnogami, to nic innego, jak niewydajna i niewydolna odmiana pańszczyzny. I nigdy nie będzie konkurować z bardziej wydajnym kapitalizmem. Ino tyż nie idealnym.
Sowieckie imperium walnęło o glebę w oszałamiającym tempie. Nastąpił taki moment, w którym zwykli ludzie przestali się bać.
Bo do tamtej pory najistotniejszą i uniwersalną bronią imperialnego komunizmu był strach. Paraliżujący strach. O życie własne, o życia najbliższych …
W utajnionych archiwach, Departamentu Stanu, stoi czarno na białym, w wielu sprawozdaniach, że w tamtych latach „Sowieci traktowali Polskę jak SWOJĄ …” A jakiekolwiek poglądy, że wtedy można było pokusić się o zmiany, w powojennym podziale europy, jawiły się jak fikcja nierealna.
Z Księżyca, albo i z odleglejszych planet.
A nawiązując w tym miejscu do czasów nam współczesnych, zaryzykujemy naszą własną opinię, że w całej historii ludów pracujących, niekoniecznie, z miast i wsi, chyba nie znajdziemy precedensu, kiedy to lud, sam z siebie, napoczynał mordobojstwo.
Wojny są domeną nawiedzonych dyktatorów, satrapów, często gęsto okraszonych, łagodnie rzecz ujmując, spustoszeniami w psychice osobnika. Posadowionego na wierzchołku jednoosobowego tronu.
W razie każdym, zawsze jest tak, że po głowie dostaje ludzkość biedna. A dlaczego biedna ?
Bo głupia …
Vide nominacje wyborcze w naszej ukochanej Ojczyźnie … Kogo lud polski powybierał sobie ? I kogo znowu wybierać będzie ?
Nas cieszy euforycznie brylowanie w czołówce polskiej polityki, osobników wywodzących się z PZPR, ino przefarbowanych adekwatnie do nowych czasów. A kumpli Tutenchamona przy tym …
Odgrzebanych w piaskach pustyni, faraonów, w osobach, że Millera pana tylko wymienimy, ex cathedra. Bo o pozostałych to nawet nam się pisać nie chce. Ani nie przystoi. Albowiem ponieważ, że wstydu nie mają. Za grosz.
O sponiewieranym przez Niemca na lotnisku ucichło jakoś, ale kwiatków innych ci u nas dostatek.
Wręcz klęska urodzaju w kwiaciarniach nawet. Zaprzyjaźniony z nami platonicznie, pierwszy entomolog platformy wiertniczej, znów błysnął na firmamencie sejmowej komisji od obronności.
(Nie) kompetencyjnie, przechrzcił niemiecki czołg Leopard na Leonard. Bundeswehra kupiła pomysł w ciemno. Nawet order będzie dla pomysłodawcy, dotąd specjalizującego się w odmienianiu wyrazu „obrzydliwy”, we wszystkich możliwych konfiguracjach.
To podobnie, jak u nas za młodu bywało, kiedy wszechobecny skrót CCCP – objaśnialiśmy zainteresowanym na boisku, na on ptrzykład. Przyoblekając przy tym minę niewiniątka, na naszym szczerym, słowiańskim obliczu, że niby „tam”, to zawsze CEP, CEPA, CEPEM POGANIA … !
I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka