Jeszcze przemówienia na „świętowanie 25 lat wolności”, wibrują w powietrzu, jeszcze nie wszystkie kwiaty zwiędły, a ordery nie zdążył przykryć kurz, a wychodzi nam, że nic się nie nauczyliśmy. A dotkliwą karą jest minione siedem dni. A to zaledwie tydzień. Podczas, którego usłyszeliśmy historię o "prywatnym”, w knajpie, spotkaniu dwóch gentlemanów stroskanych o losy ojczyzny naszej, umiłowanej, którą premier tysiąclecia połączył z brudnym szantażem: albo trzymacie z bandytami nielegalnie podsłuchującymi patriotów, albo z państwem Polskim.
Jasno nam się pokazało, że " metodom” rządu Tuska bliżej do Kremla, aniżeli do, choćby Wielkiej Brytanii.
Taśmy pokazały i chwała władcom taśm za ujawnienie sposobów na ogrywanie Narodu. Dokładnie takie samo jak aktualnie na boiskach w Brazylii. Kiwanie, znaczy się.
Skutecznie pozamiatali aferę stoczniową, hazardową, ambergoldbank, czy skok na fundusze, ale taśmowej już nie schowają.
Toż to sycylijska mafia. Gangsterzy realizują, krok po krok, własne zamierzenia. Z pełnym skutkiem. Zdymisjonowali Vincenta i przeprowadzili zmiany w ustawie o NBP. Już samo to wskazuje, że to nie jest kryzys w platformie wiertniczej, w kontekście podgryzań o lepsze taborety, ale uwidocznił się rzeczywisty kryzys państwa.
Tym bardziej, że III RP to raczej PRL bis. Bo trudno nazwać Polskę obecnie, w pełni suwerennym państwem.
Prawda historyczna i polityczna, wypowiadana przez garstkę ludzi, m.in. przez Jarosława Kaczyńskiego i Kornela Morawieckiego, jest prosta: przy okrągłym stole zawarto deal, o czym my też wielokrotnie pisaliśmy. A rezultaty historycznych konszachtów są opłakane.
Prawie trzy miliony Polaków wyjechało zagranicę. Ponad 250 tys. dzieci polskich przez ostatnie cztery lata urodziło się poza granicami Polski. Te fakty powoli docierają do lemingozy.
Polacy widzą, że to państwo jest przeciwko nim, choćby w bezprawnych działaniach wymiaru sprawiedliwości. Gdy zwykłego obywatela wsadzają do więźnia za kradzież batonika za 1,99 zł, a na drugim biegunie działacze PO z Gdańska, którzy okantowali dziesiątki tysięcy Polaków, w ramach afery ambergoldbank, są bezkarni.Nas też, nawet na emigracji ściga prokuratura, za przeterminowany kartonik prawa jazdy.
Jedyną realną alternatywą dla tego układu jest PiS. Wszystkie inne ugrupowania to opozycja pozorowana. Ten kraj wymaga kapitalnego remontu ! I to na przedwczoraj. Ale, ale …
Jeśli mamy odzyskać równowagę, to pierwszym do tego krokiem powinno być wykluczenie mediów, które służą kłamstwu. W żywe oczy.
Przykra konstatacja: rządzi nami załgany cham i prostak. Bo takich sobie wybraliście. A my ? A my otrzepiemy pył z obuwia i udamy się do pracy. W której nas i lubią i szanują.
Pan Stefan Kisielewski napisał kiedyś: dyktatura ciemniaków. Po przemianie wyszło, że dziś ma się dobrze dyktatura cwaniaków. Cóż, czasy inne !
I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka