Wyszło nam szydło z saka, a bardziej z internetu, że Ukraiński koncern Naftohaz zapłaci za norweski gaz, mniej niż Polacy grubo przepłacający Rosji, za ten sam surowiec. Przecież to norma. W tym kraju. Nowaków.
Tusk przecież nie zapłaci. Bo wykupił pakiet lekcji angielskiego. Platforma zapłaci ? Też nie. Entomolog wspomoże, sięgając do wężowej z isektami kieszeni ? Na ambergoldbank nie. Ma ważniejsze wydatki.
Za to zabuli Ciemnogród. Jak zwykle. Bo „elyty” miały i mają się dobrze. W Nowakowej krainie. Symbolu wszelkiego Dyzmowego zła.
Czepiamy się Nowaka, bo on jakby ostatni był się nadział na wzmożone dopytywania o dane słowo, że odda legitymację immunitetową. Co wyrzekł do kamery był sam Nowak osobiście w chwili ewidentnej utraty czujności i podejrzewamy też, że tak sobie estradowo palnął „pod publiczkę”.
Takich Nowaków w wolnej Polsce wykrystalizowały się całe stada. I tabuny. Watahy nawet, że wymieniać ONYCH alfabetycznie nie będziemy, albowiem ponieważ, że szkoda czasu, klawiatury i nerw przed meczykiem z najlepszym zza Odry i najbliższym przyjacielem naszym. Od Grunwaldu.
Inne Nowaki, posiłkujemy się gazetową informacją stawiają pomniki upamiętniające kolejną inwazję Imperium Zła. W Ossowie. Co samo w sobie jest kuriozalne. Ale przecie to kraina Nowaków.
Nie czepialibyśmy się nowej pani od premierowania, gdyby wstyd za jej niemieckie występy nie osiadł sromotą na naszym szczerym słowiańskim obliczu. I w tym miejscu nie będziemy dywagować o tym czy lekarz Ewa nadaje się, czy pozostanie tylko Tuskową zemstą za całokształt. Nowakowa kraina.
Wzięła była i odeszła w kwiatach pani Anna. Spotęgowanie żałobno modlitewne osiągnęło zenit. Czy tylko w samym pomorskiem jedna jedyna pani Anna podstarzałą nie będąc opuściła krainę fundowaną przez legiony Nowaków ? Na pewno nie. Więc co spowodowało to cmentarne apogeum ?
Gdynia upstrzona tysiącami białych róż. Powszechny szloch i lament z deklaracjami postronnych osób o oddaniu własnego żywota w zamian za Jej życie … Istna Kraina Nowaków.
Bo po naszemu rzecz ujmując należało kasę wywaloną na kwiaty oddać biednym, dzieciom, innymi słowy potrzebującym … O czym zresztą w telewizji mówiła Rodzina pani Anny. Ale wyszło jak zwykle zawżdy wychodzi ...
Ponieważ, że nie za bardzo możemy wpasować nas samych w środowisko krainy Nowaków, rozpoczęliśmy alternatywne poszukiwania naszego miejsca w tym podłym bo zglobalizowanym nowakowym świecie. I wydedukowaliśmy, że najlepiej nam będzie w wariatkowie. Bo jak dwa razy dwa, kwalifikujemy się obligatoryjnie.
Będziemy mieli ogrzewany pokoik. Co jest bardzo ważne przed nadbiegającą zimą. Trzy posiłki dziennie. I w ramach konsolidacji jeden raz w tygodniu spacer wzdłuż parkanu. I z powrotem. A wieczorem film fabularny T. Chmielewskiego „ lekarz Ewa chce spać”. Obowiązkowa kołysanka na dobranoc „ zegarmistrz Nowak światła”.
I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka