Frasyniuk:
Burdel to nasza cecha narodowa.
Kaczyński jest bardzo niebezpieczny dla demokracji …,
Ale nie wymienił z niedbalstwa, kto gwarantuje BEZPIECZEŃSTWO ! W tym burdelu polskim ? Kim, że u diaska jest Frasyniuk pan wypunktowywujący celnie i precyzyjnie polskie cechy narodowe ? I Kaczyńskiego ...
Podparlimy się komputrem i wynikło, że Frasyniuk pan to kierowca. I klakier. Od lat wielu. Teraz polityk i autorytet całą gębą. Czyli znów norma. Nie intelektualista, nawet na razie nie profesór ale człowiek, który NA PEWNO wie kto w tym kraju jest bardzo niebezpieczny dla demokracji.
My z naszej strony znaleźlibyśmy bez trudu ludków o wiele bardziej niebezpiecznych od mlaskającego, bez krzty swady i werwy, Kaczyńskiego. Ale na pochyłe drzewo każdy wskoczy. Nie tylko kozy. A pewnym ludziom tym REALNIE manipulującym polską demokracją to akuratnie kierowca pan Frasyniuk nie podskoczy.
I naród, jego część myśląca samodzielnie wie doskonale, że cóś nie gra. Cóś podśmiarduje nie „elegancko” ale nic z tym nie bardzo może zrobić. Bo to Frasyniuk pan z jego poglondem jest drukowany zapraszany do telewizora by wieszczyć wszeteczeństwo Kaczyńskiego.
Dla demokracji wg Frasyniuka pana dobry jest Tusk, Palikot, Kwaśniewski, Jaruzelski, Kiszczak, Miller, Urban, Grupiński, entomolog i PKW. Czyli zupełnie tak samo jak powstający Feniksem pan Mieczysław, mawiający onegdaj, że „kto nie z Mieciem tego zmieciem …”
I dlatego mój kraj dziś wygląda jak prowincjonalne byle jak poklecone pseudo „wesołe miasteczko”. W którym na sznurkach balkonowych wiszą nie doprane gacie i kalesony.
We stolicy dominuje pałac kultury, „tęcza” i śtuczna palma. Nikt za nic nie ponosi odpowiedzialności. Urzędnikom wolno to co im się żywnie zamarzy. A człek zwyczajny był i jest PETENTEM. Z góry posadowionym na tzw. straconej pozycji.
I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka