Po naszej nocnej randce z duchem z latarką, z umiarkowanym optymizmem przywitaliśmy wigilijny, ciepły i słoneczny poranek. Zupełnie na głodnego zainfekowaliśmy się w komputrze. Natrafiając na rewelacyjny obraz pt. Mój piękny kraj.
Film opowiada o serbsko – albańskich relacjach podczas minionej wojny. Przepięknie sfilmowany. Pokazuje zwykłych, prostych ludzi uwikłanych w okropieństwa wojny. Wchodzącej z butami w ich życie. Wpychającej się na ich podwórka i wynaturzającej tak dzieci jak i dorosłych.
W filmie Mój piękny kraj, jest wszystko to co być powinno. Śmierć. Miłość. Sąsiedzka zdrada i prawdziwe słowa nieszczęśliwej młodej kobiety: … bo wszelkiemu złu winni są mężczyźni i te ich cholerne zabawy w wojnę … Przejmująca na bałkańską nutę oprawa muzyczna dodaje dodatkowej refleksyjności.
A co dziś zobaczymy nie w serbskim ale w naszym równie pięknym kraju ? Kota odwróconego ogonem. Niczym Iwan Groźny, żelazną ręką rządzi Kaczyński, albowiem ponieważ, że wszystkie, prawie, polskie media zachowują się tak jak gdyby rządziła opozycja.
O co się rozchodzi ? Rozchodzi się o to, że media za Chiny Ludowo Demokratyczne nie spogladajom się na lepkie ręce rządzących. Przykrywają skutecznie pospolitym błotem istotne sprawy afer i przekrętów narodowymi tańcami na lodzie i pląsaniem z gwiazdkami.
Co jest ze względu na dzisiejszą gwiazdkę betlejemską, skąd inąd pożytecznym zajęciem tuż, tuż, obok serwowanych zastępczo nigdy nie kończących się seriali. Że z pamięci zapodamy jeden tytuł: „mama Madzi.”
W kontekście powyższych rozważań napotkanie przez nas głęboką nocką dwuletniego „duszka z latarką”, na domowym korytarzu, jawi się czymś tak realnym jak walenie w drzwi innego bachora z umiejscowionym na brzuszku logo 2015. I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka