1954krawiec 1954krawiec
77
BLOG

Gdzieś w EU - lisie podtapianie.../336

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 0

Życie jest parszywe. A potem się umiera. Ale czasem gratis, dostajemy drugą szansę. Nie wszyscy. Lecz to nie my decydujemy o tym. Na szczęście. W przedświątecznym rozgardiaszu trafiliśmy do malutkiego polskiego sklepu. Małe miasteczko to i mały „polski sklep”. Niejako przy okazji odwiedziłem stoisko z gazetami. I porwałem najświeższą gazetę, czyli Newsweek z 15tego grudnia. Po powrocie do domu „zajarzyliśmy” kto zacz jest Redaktorem Naczelnym rzeczonego Newsweeka !

Na bezrybiu i lis rybą, więc z braku laku, a musimy wieczorową porą mieć coś „polskiego” do czytania, z umotywowaną rezerwą otworzyliśmy pierwszą stronę tygodnika.

Pan redaktor naczelny swój wstępniak zatytułował „Podtapianie po naszemu”.  Ledwo, ledwo dobrnęliśmy do końca. Gdybyśmy mieli wybór w gazetach, książkach to wstępniak naczelnego pozostałby na wieki wieków lądem nie odkrytym. Dla wspólnego dobra. Naszego i autora.

Pan redaktor naczelny po naszemu to pomieszanie grafomana z erudytą.  Rodem z Pikutkowa Mniejszego. Po sprawiedliwości dopowiedzieć musimy, że ze trzydzieści lat do tyłu jak pisaliśmy cokolwiek, to niczym pan redaktor dziś, wtykaliśmy gdzie popadło słownikowe terminy. Czy „trza czy nie trza”. Nam naganna maniera wyszła z mody a onemu nie.

Wg redaktora naczelnego wszyscy bez wyjątku Polacy torturowani są kłamstwem zadawanym przez … i tu cytat: „notorycznych kłamców, oszustów, demagogów i manipulantów.” A milionom rodaków aplikuje się, nie napisał kto śmie aplikować personalnie, waterboarding.

W tym miejscu redaktorowej improwizacji, odpluliśmy nadmiar wody co by zaczerpnąć powietrza i zaraz natrafiliśmy na lisowe sylogizmy.Już mocno podtopieni intelektualnie, zerwaliśmy się jak oparzeni. Komputer. Włączenie. Wikipedia. Sylogizmy … Jest !

Sylogizm w logice tradycyjnej to schemat wnioskowania, w którym przechodzi     się z dwu przesłanek zawierających ten sam termin do konkluzji zbudowanej z  pozostałych dwóch terminów występujących w przesłankach …

Zaciekawiliśmy się niezmiernie w jakim kontekście autor użył złowieszczego terminu: sylogizm. I tu eureka. Cytujemy z rozkoszą:

„ …te sylogizmy, by nie powiedzieć debilizmy, natychmiast wychwytuje czysty rozum.”

Nie dopisał jednak, kto jest szczęściarzem i w zestawie właścicielem „czystego rozumu” ? A szkoda. Może sam autor ? W zakończeniu powikłanego tekstu, w długim akapicie nie zostawia „suchej nitki” na PiSowym Hofmanie. Ba ! Pisze, że na smutno przyjął detronizację posła Adama. Bo w rzeczywistości lubił „usta prezesa”, choć Hofman to „krętacz absolutny”. Ma nadzieję i wierzy, że tak utalentowany człowiek zostanie ponownie doceniony i powróci do roli „najlepszego rzecznika partii prawdy”.

Gdyby z tego tekstu wylać wodę, bzdety, chorobliwą nienawiść i zmienić kilka nazwisk, to ani chibi mielibyśmy kolejny meczyk w ping ponga. Ale po co ? Nasza pointa: każda wymuszona improwizacja, oprócz muzycznej skazana jest na porażkę. I tego się trzymajmy …  

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka