1954krawiec 1954krawiec
63
BLOG

Gdzieś w EU - Wenecja PO .../354

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 3

Jednemu z architektonicznych cudów świata grozi zagłada. Mówimy o Wenecji.  Miasto się sypie a woda obmywa pokruszoną cegłę i tynk.

Na wyspie St. Michele, przechodnim cmentarzu na wodzie, zmarły ma lat 10, smętnego spoglądania na Plac Św. Marka, po czym następuje eksmisja z dobrej, wygrzanej mogiły na bardziej zbiorczy cmentarz na innej wysepce, o wdzięcznej nazwie Sant Ariano.

Wenecja pustoszeje tak jak Polska. W sezonie wakacyjnym tłumy a zimą, w nocy można napotkać tylko śmierć. Szczególnie agresywną w pobliżu Mostu Westchnień, Ponte de Sospiri.  

Życie tam i tu w Polsce stało się nienormalne. Na każdym weneckim rogu napotkamy gelaterię a dla tradycyjnej piekarni musimy przejść pół dzielnicy.

Wenecjanin w swojej lagunowej krainie dostanie pracę tylko w marnie opłacanych usługach dla sezonowego turysty. W poszukiwaniu lepszej pracy emigruje na stały ląd. Tak jak Polacy.  Do innych landów. Tam gdzie jest inne życie. A przede wszystkim tańsze.

Wenecja śmierdzi bo podobno śmierdziała od zawsze. Tak też fetorem jedzie od mojego kraju opanowanego przez towarzystwo wzajemnej adoracji, arbitrów elegancji, skrywających się pod posturami różnych Grupińskich, Piterów, Palikotów, Millerów, entomologów, Grabarczyków, Tusków, etc.

Tak jak ongiś bogata Wenecja, tak moja Polska od zawsze była zagrożona. Tam kapryśną wodą a tu przeciągiem pomiędzy wschodem a zachodem Europy.

Kilka lat wstecz  żona wyartykułowała, że od zawsze jej turystycznym marzeniem była Wenecja. Wcześniej pracując w Polsce nie mieliśmy szans na nawet  5 dniowy wypad do Zakopanego. Choć już były zabukowane noclegi. Ale wtedy poklikałem, kupiłem bilety i za dwa miesiące vaporetto dowiozło nas prawie pod same drzwi malutkiego hoteliku.

Za astronomiczne Euro gondolier przez godzinę woził nas po umierającym mieście. Mieszane uczucia. Kiedy włożyłem rękę, żeby zobaczyć czy woda po której przemyka statek jest tak gorąca jak powietrze, kapitan ryknął na mnie:  zabierz rękę, to trucizna !

Wenecja umiera. Polska, choć spada w rankingach, to jak Fenix może jeszcze wybuchnąć. Pod jednym tyko warunkiem, że ci wszyscy, którzy mają dostęp do mikrofonu przestaną nareszcie kłamać. I tego się trzymajmy …

 

 

 

 

 

 

 

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka