1954krawiec 1954krawiec
157
BLOG

Gdzieś w EU - chitre platfusy .../426

1954krawiec 1954krawiec Polityka Obserwuj notkę 0

Król  Europy zastanawia się  głośno w przekaziorach o prawdopodobieństwie narodowego strzelania  do bocianów. Kim jest dla nas bociek Wojtek i ile dla nas znaczy to wiemy tylko my. Ale żeby coś tak obmierzłego wygłówkować to zaiste trzeba mieć talent. Zaiste platfusowy talent z okrasą nałogowego kłamcy i tchórza. Czekamy na powrót jego królewskiej mości z otwartymi na oścież … bramami przybytków penitencjaryzmu, gdzie nawet po głębszym zastanowieniu nie będzie miał zezwolenia na wyklejanie gazetek ściennych. Bo a nóż widelec znów coś pierdyknie o bocianach.

Z kolei Schetyna wieszczy o tym, że Kaczyński rozpoczął proces wyprowadzania kraju z Unii. Tak myślimy, że w niektórych przypadkach wskazana byłaby interwencja nadprzyrodzona, bo wygląda na to, że nic i nikt nie zatrzyma platfusich kosmitów w konstruowaniu coraz bardziej debilnych oskarżeń.

Wielki myśliciel i autorytet, niejaki Wałęsa Jarosław, rzekł był niedawno, że z „bulem” i rozdartym sercem będzie głosował przeciw Polsce i panu Wojciechowskiemu. W takich przypadkach zastanawiamy się głęboko nad tym, czym mogły zasugerować się rozmaite elektoraty, chodząc głosować na półgłówka ? Inna sprawa, że jabłko spada raczej blisko od jabłoni rodzicielki.

Pan Wojciechowski w rezultacie etat i tak obejmie a z rezolucjami przeciw Polsce to brukselskie Schultze i Verhofstadty mogą nam naskoczyć. Węgrzy przeżyli siedem rezolucji to my też tyle łykniemy, jak bociek Tuska a nawet więcej, bo terytorialnie możemy ze trzy razy nakryć bratanków berecikiem.

Przez kraj przetoczyła się informacja o postępującej, wreszcie, dekomunizacji, pod postacią pomników upamiętniających bohaterów spod czerwonej flagi z symbolami sierpa i młota. Tak zwanych „wyzwolicieli”. Raz wyzwalali 17 września w trzydziestym dziewiątym. I drugi raz kiedy bili Germańca cofającego się przez terytorium kraju. A kiedy już popędzili kota szkopom za Odrę, to nastawiali sobie bez liku monumentów. Zupełnie nie odnosząc się do powszechnych gwałtów na tubylczych kobietach, rabunków i pospolitych kradzieży.

To na pewno krok we właściwym kierunku. Lepiej późno niż wcale. Ale tak naprawdę odetchniemy dopiero wtedy, kiedy polski Rząd odeśle do nadawcy, po uprzednim rozłożeniu na elementy dar Józka Słoneczko pod postacią pałacu kultury i nauki. I tego się trzymajmy …

 

1954krawiec
O mnie 1954krawiec

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka