Dziś normalni Polacy, świadomie dzielimy, mają do czynienia z wielokrotnie groźniejszą dla bytu społeczeństwa polskiego i rządzących powtórką z już wcześniej przetestowanych z powodzeniem brudnych działań przeciw demokracji. Powtórzymy z przekonaniem za dziennikarzami, że jest to ewidentnie Nowa Targowica.
Platformiarze znaleźli się pod progiem wyborczym, to dobra wiadomość ale plują jadem nadal. Bo mają dostęp do ogólnopolskiego mikrofonu. Głos zabierają nowe, platformiane twarze, charakteryzujące się tylko i wyłącznie ograniczeniem umysłowym. Którym to pół mózgom najlepiej wychodzi odmiana przez wszystkie przypadki nazwiska Jarosław Kaczyński. Nikt inny dla nich nie istnieje. Nie ma Prezydenta, nie ma pani Premier, nie ma Rady Ministrów, nie ma elektoratów tylko jest Jarosław Kaczyński sterujący zza węgła za pośrednictwem „cudownego pilota” marionetkami bez nazwisk.
List prezydentów, chwała Bogu, że byłych, to ostatnie śmiertelne podrygi konającej Targowicy. Jeden zdeformował Polskę na starcie, wikłając się w mezalians z Totalizatorem Sportowym, drugi tańczył na katyńskich grobach a trzeci, ach … szkoda gadać.
Powstały różne Nowoczesne KODy i Rubikonie, które stosują z powodzeniem pozaprawne, odwetowe, nienawistne formy bicia jak w bęben w rząd i prezydenta. Latając przy tym po świecie i donosząc na kraj.
To nie mieści się w naszej skołatanej mózgownicy. Dlatego oczekujemy od władz państwa podjęcia jednoznacznych działań, które powstrzymają bezkarne działanie tzw. pseudo opozycji. Albowiem ponieważ, że te działania prowadzą tylko do społecznej demoralizacji i rozbijania od środka wszelakich poczynań rządu.
Jeśli platformiarze mogli strzelać i okładać pałami protestujących górników, jeśli za ich kompleksowe dokonania, dotąd nikomu włos z głowy nie spadł, to możemy żądać by PIERWSZY rząd, który chce coś zrobić dla Polaków zastosował prawo i środki, którymi dysponuje. Bo dziś to śmierdzi tak samo zdradą jak i anarchią. A pałac kultury i nauki i tak należy zburzyć. I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka
