Kiedyś za małolata, później też napotkaliśmy na swojej dróżce polski wymiar sprawiedliwości. Od pierwszego spotkania znienawidziliśmy korporację, fabrykę i ludzi nią zawiadujących. Od sekretariatu do pana boga w todze.
To co dziś wyrabiają sprawia nam radość i satysfakcję, gdyż nawet na najwyższych stopniach państwa polskiego pokazali kim byli w przeszłości i kim są dziś.
I dalej myśl kontynuując. Zwyczajnie znalazły potwierdzenie nasze młodzieńcze spostrzeżenia, że ogromne gmachy w każdym mieście wymierzające pseudo sprawiedliwość opierają się tylko i wyłącznie na radośnie powtarzanym już w siedemnastym wieku dwuwierszu, o tym, że PRAWO JEST JAK PAJĘCZYNA. BĄK PRZELECI A MUCHĘ ZATRZYMA !
Czyli współcześnie rzecz ujmując kto ma kasę ten da sobie radę z każdym sądem. A jak nie ma mamony to idzie pierdzieć w pasiaki. Polskie sądownictwo należałoby rozpędzić na cztery wiatry i zacząć wszystko od początku. Jeśli gdzieś przeczytaliśmy, że około tysiąca sędziów zasłużonych dla wtrącania do lochów opozycji, żyje sobie dobrze i nadal feruje wyroki, to o czym rozmawiamy ?
Polskim wymiarem niesprawiedliwości zawiadują klony Rzeplińskich. I obawiamy się, że nawet kompania ministrów sprawiedliwości nic nie zdziała. Polak idący do sądu nie oczekuje sprawiedliwości, pochylenia się nad jego dolą. Patrzy tylko zatrwożony ile życia zniszczy mu korporacja i czy w ogóle uda mu się z tego kiedykolwiek wygrzebać. Nie piszemy w tym miejscu o zwyrodnialcach ale o nas i innych przypadkowych trybikach wmieszanych w sądownicze młyny.
Z innej beczki. Wszyscy wiemy, że nawet kilkudzisięciotysięczny PiS to nie Polska. To tylko partia polityczna, która w wyniku wielu czynników wygrała wybory i rządzi. Nie rozumiemy tylko dlaczego opozycja trąbi, że to jest wojna z PiSem ? Gdzie tu logika ? Gdzie sens ? Wychodzi na to, że eks władcy kondominium rosyjsko niemieckiego wypowiedzieli wojnę Narodowi ?! Na własnych warunkach. I co ? Nie ma mocnych ?
Okrągłostołowa zmowa nadal ma się dobrze. A Mazowiecka czerwona kreska ma się jeszcze lepiej. I śmieje się w kułak z naiwnych Polaków spasionymi obliczami trzech wirtuozów polskiej prezydencji namawiających do anarchii. I tyle. A pałac kultury należy i tak zburzyć ino muszą się spieszyć bo czasy nastały nie pewne. I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka