Wczorajszy medialny powrót Ewy Kopacz i jej tekst: "zrobię wszystko by przywrócić w Polsce normalność" - ponad wszelką wątpliwość dowiódł, że polityczny czas dany tej pani minął tak samo dawno jak i bezpowrotnie. „Bul”, w tym, że rzeczona niewiasta jeszcze o tym nie wie. I Boże chroń przed jakąkolwiek działalnością tej pani na rzecz 'TENKRAJU" ! Choćby dotyczyć miała li tylko przeprowadzania staruszek przez jezdnię.
Zastanawialiśmy się pospołu z naszą, umiłowaną koleżanką małżonką nad tym co ma w głowie, albo czego nie ma, jakby nie było istota ludzka, aby tak wrednie bredzić, obrażając naszą i elektoratów inteligencję ???
Funkcje, etaty, urzędy, nominacje, a przy tym nieodzowne parcie na szkło, czyli medialna obecność, samouwielbienie: jestem the best, powoduje u miernot postępującą chorobę umysłową. Jeśli my bylibyśmy skoligaceni, jakimkolwiek, nawet odległym pokrewieństwem,a nie daj Bóg bliskimi więzami krwi z panią Kopacz, Schetyną, Neumannem, Petru, Tuskiem, etc., to 50 razy zmienilibyśmy nazwisko z nieodzownymi operacjami plastycznymi na naszej fizjonomii. Byle tylko nikt nigdy nie skojarzył nas, w żaden sposób z tymi ludźmi. O wyprowadzce do Mysiej Dziury, nawet wspominać nie będziemy.
Do pieca dowala też w sejmowych i nie tylko, odsłonach Nowoczesna z Kropką. A szef Petru z Agresorkami, przez kolejne lata będą nas upokarzać bezkresnym i nieograniczonym poziomem ignorancji. I nadal z wysokości Rubikonia bredzić, pokrzykiwać, machać łapkami i grozić paluchem interlokutorom.
Gdzie ci wszyscy „Ludkowie”, ubogaceni lewacką ideologią i ukrzywdzeni ostatnimi wyborami pogubili ELEMENTARNY takt i nieodzowny PARLAMENTARYZM ? Pod zaborami, okupacją czy może pod Grunwaldem ?
Przecież z wczorajszej i nie tylko z wczorajszej transmisji z Sejmu wyciekało zwyczajne chamstwo. Przy którym budka z piwem jawi się jako ostoja dobrych obyczajów.
Audyt, audyt, audyt … Po platfusach przemknął jak wiosenny deszczyk. Ale czy starczy ODWAGI rządzącym aby pójść o krok dalej i zainteresować adekwatne prokuratury, to już zupełnie inna historia. Słyszymy głosy, że Tuska należy poprzeć w kwestii drugiej kadencji. Też kiedyś tak myśleliśmy. Lecz dziś zmieniliśmy radykalnie nasze przemyślenia.
Żadnej taryfy ulgowej, żadnego popierania. Czy w Brukseli czy w kraju i tak pluje na Polaków i będzie pluł nadal. Bo to typ taki zły jest.
A potencjalna decyzja rządzących będzie czytelnym sygnałem dla wyborczego elektoratu o uczciwych intencjach. Zbyt dużo krzywd narosło przez ostatni czas dany Tuskowi i jego kolegom. Bo to właśnie Tuskowi Polacy zawdzięczają dzisiejsze chamstwo w Sejmie, komitety obrony i całą resztę tego szemranego towarzystwa. Po naszemu Jarosław Kaczyński poprzez audytowy spektakl złożył wczoraj platformiarzom "nienawistny pocałunek śmierci." Ale czy trafnie rozszyfrowaliśmy sejmowy maraton ? Tego nie wiemy. Czas pokaże. A stalinowski pałac kultury i tak należy zburzyć. I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka