Państwo polskie zaczyna istnieć. Rozpoczęło mozolny proces prostowania sylwetki, w kierunku suwerenności. W wersji soft. Niestety opozycja TOTALNA, co to za bzdurny wygibus słowny ? i różne kijowskie „kody”, jakby nie patrzeć, to uczestniczą w czymś, co dziś tylko możemy określić jako postępującą zdradę Ojczyzny.
Przez ten cały czas zastanawialiśmy się, nie fanatycznie, bo w mediach go pełno, z jakiego cyrku wypuszczono gościa z kitkiem i w czerwonych gaciach ? Sięgnęliśmy dziś do Wiki. I oto krótki efekt owego sięgania.
Studiował matematykę na UW. Zmienił uczelnię na Instytut Studiów nad Rodziną przy Akademii Teologii Katolickiej ?! Po roku przeniósł się na dziennikarstwo. Porzucił studia, by podjąć pracę w przedsiębiorstwie krawieckim, gdzie projektował śpiwory i kurtki puchowe. W 1991 rozpoczął pracę w dziale informatycznym Gazetki Wyborczej. Z końcem 1993 podjął pracę w Centrum Edukacji Komputerowej, gdzie szkolił administratorów sieci. W 2000 ukończył studia w Wyższej Szkole Zarządzania. W początkach dwudziestego pierwszego wieku pracował na stanowisku dyrektora w PZU. Po utracie tej pracy, przez pewien czas bezrobotny. Później wraz z żoną został udziałowcem prywatnej spółki.Pierwsze kroki jako aktywista stawiał w organizacji turystycznej działającej przy lokalnej parafii. Działał w ruchu ojcowskim, współorganizował kampanię polemizującą z przeciwnikami obowiązkowych szczepień dzieci. Był współzałożycielem stowarzyszenia „Stop gwałtom”.19 listopada 2015 założył na portalu społecznościowym Facebook grupę o nazwie Komitet Obrony Demokracji, po trzech dniach w grupie znajdowało się trzydzieści tysięcy uczestników. 2 grudnia 2015 w Warszawie odbyło się spotkanie założycielskie Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji. Uchwalony został statut i powołano tymczasowy zarząd, w skład którego wszedł Kijowski. Podczas procesu zakładania Stowarzyszenia pojawiły się pod adresem Kijowskiego pogróżki, policja udzieliła mu ochrony. Przewodził zorganizowanej 3 grudnia 2015 przez KOD pikiecie popierającej Trybunał Konstytucyjny oraz marszowi KOD w Warszawie 12 grudnia 2015.W grudniu 2015 Towarzystwo Dziennikarskie przyznało mu Nagrodę Wolności za – jak napisano w uzasadnieniu – „godną najwyższego uznania obywatelską aktywność, a w szczególności za zorganizowanie w niebywale krótkim czasie (…) pokojowych protestów (…) w obronie wolności i demokracji.” ===================================
Nie będziemy i nie zamierzamy wyzłośliwiać się nad personą. Bo i po co ? Interesuje nas tylko wzmiankowane powyżej Towarzystwo Dziennikarskie przyznające, co najmniej wątpliwemu kandydatowi Nagrodę Wolności. Jakie Towarzystwo taki laureat.
Choć w tym miejscu radykalnie zazdrościmy. Ponieważ my a nie jakiś Kijowski powinniśmy w błyskach fleszy otrzymać nagrodę wolności ! I należy nam się rzeczona nagroda tak, może nawet medal jakiś, jak nie przymierzając psu zupa. Albowiem ponieważ, że w stanie wojennym oddaliśmy pojedyńczy strzał z łuku do agresorów na naszej ulicy, czyli do pieszego, czteroosobowego, opancerzonego (tarcze i przyłbice), patrolu ZOMO.
Niestety nie wiemy czy trafiliśmy, bo ciemno było jak w d … u Maryni. A pałac kultury stalinowskiej i tak należy zburzyć. I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka