Trzeba być ślepym, głuchym i nie wiem jak bardzo jeszcze upośledzonym, by nie widzieć, jak wielka nienawiść wypełnia ludzi, niestety z każdej strony. Eksplodują niczym tysiące bomb. Rozpryskując dookoła hejt niczym napalm, interenetową dżumę i zarazę. I na dodatek podpisują kunsztowne cyrografy własnymi nazwiskami. Te pominiemy.
Przykłady.
---------------------------------------------------------------------
„Powinni odpowiadać za to również ci, którzy prowadzili różnego rodzaju śledztwa i nękali Pawła Adamowicza. Za doprowadzenie do niedzielnej tragedii odpowiada w mojej ocenie Jarosław Kaczyński”.
„Jarosławie Kaczyński, ty wyzwolicielu narodowego jadu i podziałów, ty siewco nienawiści, jesteś odpowiedzialny za tą i inne agresje w naszym społeczeństwie”.
„Nie obchodzi mnie, co mówią teraz Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki, Joachim Brudziński czy Zbigniew Ziobro. Bo to ich wina. To oni zniszczyli reputację sądów. Kimkolwiek jest napastnik, jest ich dzieckiem - dzieckiem ich uprzedzeń i nienawiści”.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
I inni, z tej samej orkiestry. Też bez nazwisk.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
„Nie bez powodu nóż ugodził właśnie Pawła Adamowicza, wieloletniego polityka PO, organizatora i uczestnika licznych protestów w obronie konstytucji i wolnych sądów”.
„Od kiedy PiS rządzi, przyzwala na to, by do sporów politycznych wprowadzać wątek fizycznej likwidacji przeciwników”.
-----------------------------------------
By nie dzielić włosa na cztery lub więcej cząstek. Internet z jego dobrodziejstwami wniósł równoległe wiele zła i niegodziwości.
Korzystając z zaoferowanych przez sieć narzędzi dosłownie każdy może wtrącić swoje trzy grosze. Żadna społeczność nie jest, nie będzie i nigdy nie była jednomyślna w ocenie otaczającego świata. I stąd narodził się hejt.
Podświadomie pragniemy wolności. A więc tej w internecie też. Ale czy naprawdę takiej wolności chcemy ? My nie. W tym miejscu tylko knebel być może przywróciłby jako taki ład w internecie. Głowy nie damy czy aby na pewno. Wybór opcji ograniczony. Albo rewers z hejtem. Albo awers z kneblem. Lub z kagańcem. Jak kto woli. I tego się trzymajmy ...
