Tuż przed naszym urlopem "ogromne" państwo Izrael ponownie, jak byk na garbatego, naskoczyło na moją Polskę. Ze starą jak świat piosenką. Wpierw z okazji nowelizacji ustawy o IPN a teraz ustami polityków z pierwszego rzędu.
Trochę poczytaliśmy i się wzięło rozjaśniło. Państwo, raczej państewko Izrael to twór sztuczny wymyślony przez anglo-amerykańskich post kolonistów dla utrzymania wpływów na Środkowym Wschodzie. Pod pretekstem rekompensaty za krzywdy. Dotąd konflikt arabsko żydowski latał nam małym kalafiorem. I choć zawsze żal ginących ludzi to specjalnie nie zastawialiśmy się dlaczego tabuny Arabusów latają z kałachami po pustyni i mają frajdę jak odstrzelą Izraelitę. Lud Pustynny specjaliści od inżynierii z własnej ziemi wywalili na zbity pysk. To by było tak samo jak gdyby dziś spychacz niemiecki wypchał gwałtownie wszystkich Polaków z woj. pomorskiego. A wolne miejsce zajęliby na ten tych miast osadnicy z Reichu.
Architekci izraelskiego państwa nie wzięli pod uwagę istotnego faktu, że w kilka lat nie uformują z nawiezionych emigrantów jednolitego narodu. Żydzi mają własną tożsamość, religię nawet kulturę ale Narodem jeszcze długo nie będą.
Dziś w Izraelu mieszka 1,5 miliona ludzi. A tylko w samym Nowym Yorku 2 melony, które za Chiny Ludowe nie kwapią się zmienić adresów z Wall Street na kibuc z wielbłądem, owcą i baranem. W świecie żyje piętnaście milionów i żadne nawoływania przywódców Izraela nie są w stanie spowodować, że ludzie Ci dobrowolnie przyjadą do Palestyny. Jak przez wieloma wiekami żyją pośród innych narodów. Pielęgnują swoje obrzędy i rozmawiają po polsku, rosyjsku, czesku, francusku, angielsku, etc.
Nie trzeba czytać miedzy wierszami, by dowiedzieć się, że lobby żydowskie jest głęboko zainteresowane warszawską reprywatyzacją. Nic w tym dziwnego jadą na odwiecznym paliwie poczucia winy za krzywdy popełnione przez Europę a od przybytku niczyja głowa nie boli. Od Niemca podobno ogromną kasę wyciągnęli, więc dlaczego nie spróbować od durnych Polaczków. A nuż się uda ? To nie my przecież wymyśliliśmy zdartą płytę o "polskich obozach koncentracyjnych". Jeśli nie my to kto ? Wszak kropla drąży skałę ...
Wprawdzie nigdy nie słyszałem aby polscy Żydzi po wojnie organizowali się w ochotnicze hufce odbudowujące kraj z piosenką na ustach ale za to wiele słyszałem, że w tym samym okresie specjalizowali się w polowaniach na Polaków właśnie. Nazwiska Fejgin, Światło, Różański to zaledwie wierzchołek. A góry lepiej nie otwierać bo cuchnie. Wiele bardziej niż Jedwabne.
Żydzi byli i są rozproszeni w świecie po dziś dzień. I nie winą Polaków jest fakt napaści Hitlera na Polskę, więc dlaczego Polacy mają ponosić jakiekolwiek konsekwencje ? Pytanie retoryczne. Albowiem ponieważ, że nikt nigdy nie powiedział, że życie to bajka rodem z Disneylandu. I tego się trzymajmy ...
