Umysłowy wysiłek opozycji jeśli takowy kiedykolwiek istniał, właśnie po raz kolejny legł w gruzach. Ograniczył się tylko do umieszczenia na listach do Sejmu pani Ireny i jeśli to prawda, wypłacaniu kasy z Ratusza dla animatorów w sumie nieistotnych stron w internecie. Bo gdyby nie wpierw afera z Inowrocławiem to nigdy byśmy nie wiedzielibyśmy o inwazji na moją Polskę jakiś tam niszowych soków. Z buraka, brukwi czy pietruszki.
A po naszemu nadciągająca klęska wyborcza nad schetynowo tuskową opozycję, niczym huragan Dorian z Katriną razem wzięte ma swoją wciąż tę samą przyczynę i nazywa się Donald albo Król Europy na Wylocie. Albowiem ponieważ, że
to właśnie wzmiankowany osobnik pokazał, że wystarczy nie mieć zasad, haratać w gałę, a zróżnicowanym umysłowo elektoratom obiecywać to co chcą usłyszeć i wyborczy sukces zaklepany. Vide rok 2007.
Od tego czasu trochę wody upłynęło w zainfekowanej Wiśle. I już nic nie jest tak samo. Nazwiska, bo przecież nie indywidualności, takie jak Kopacz, Mucha, Halicki, Kierwiński, Neumann, Nitras, Nowak, Graś, czy jak Grad, albo Boni, grupa wsparcia wywodząca się z Nadzwyczajnej Kasty, ulica i zagranica, to zdecydowanie za mało by ponownie po 4 latach przerwy odzyskać władzę w Polsce.
Miałkość i mizeria umysłowa wszystkich bez wyjątku opozycjonistów dyskwalifikuje ich buńczuczne zapewnienia o wyborczym sukcesie. W wyniku którego znienawidzone „państwo PiS“ zaliczy wyborczą wtopę i na ten tychmiast podwyższy znacząco frekwencję we wszystkich bez wyjątku zakładach penitencjarnych.
Ale póki co ale póki czas to przynajmniej my trzymamy kciuki za panią Irenę. Takich person trzeba nam więcej. Albowiem ponieważ, że Pani Jach Irena, ku naszej radości zdefiniowała, nie tylko samą siebie bo to pryszczyk ale niejako przy okazji to całe towarzystwo wzajemnej adoracji od KOKO-SPOKO.
Cytujemy: kup sobie blaszke i ebnij sie w czaszke ... Nie wiemy czy w swoich zamierzeniach wokalnych pani Ira pointuje siebie samą wraz z jej osobistą ewidentną obstrukcją umysłową czy też wszystkie partyjne koleżanki i kolegów z Koko-Spoko ? Czy, co też jest możliwe przekrój intelektualny jak leci zróżnicowanych umysłowo elektoratów ? Ale to Pikuś.
Istotnym dla nas, charakterystycznym elementem skrajnie negatywnego obyczaju w polityce jest nie tylko chamstwo ale też z braku nowych pomysłów, chętne sięganie po przebrzmiały i dziś nic nieznaczący oręż.
Kiedy leniwy do „bulu“ Tusk spuszczał z łańcucha chama Palikota to patrzyliśmy na internetowe migawki z tzw. uczuciami mieszanymi. Dziś występy artystyczne pani Iry są dla nas jaskrawym przykładem, jak bardzo Koko-Spoko szoruje odwłokiem po trotuarze. Posypanym na dodatek szkłem po rozbitych butelkach.
Ostatnia sensacja SokzBuraka jest mocno przereklamowana. Po tej drugiej stronie tak samo możemy napotkać i napotykamy wulgarne odniesienia kierowane pod adresem opozycji.
Gdyby nie brukselska mafia Timmermansów, gdyby nie ogromna kasa od lewaków to po Koko-Spoko dziś by nie było nawet smrodu. Tak samo jak po ekologach, LGBTXYZ i innych odmieńcach poubieranych w szczelne skafandry pożytecznego idioty. A tak ? A tak Zjednoczona Prawica powinna szybko wypuścić swój własny SokzMarchwi i spokojnie czekać na październikowe wyniki.
W rezultacie których „państwo PiS“ będzie wówczas sprawowało władzę do usranej śmierci. Naszej. Albo państwa PiS. Póki co pędzę do sklepu po blaszkę. Podobno mają promocję. I tego się trzymajmy ...
