1maud 1maud
4127
BLOG

Arcybolesna arcybanalność

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 75

„Wczoraj wieczorem premier Donald Tusk udzielił wywiadu w TVP Info, w którym zapytany o rzekome stwierdzenie prezydenta, że sprawa katastrofy jest "arcybanalnie prosta", powiedział, że wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej "wymaga ponadstandardowej delikatności". Po wyemitowanym programie Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta podało komunikat, że Bronisław Komorowski nigdy nie użył sformułowania "arcybanalnie proste" w odniesieniu do przyczyn tragedii smoleńskiej, a proszony o komentarz do tej wypowiedzi premier został wprowadzony w błąd, błędnie przytoczonym cytatem. „

I mamy jasność. To dziennikarze doprowadzili do sytuacji, w której premier zmuszony był publicznie do uznania, że być może prezydent zapomniał o nadzwyczajnej delikatności w kontakcie ze społeczeństwem..Przymiotnik arcybanalnie czy arcyboleśnie nie zmienia nic w wymowie komunikatu Prezydenta: dał on jednoznaczny sygnał: przyczyny tragedii są znane i proste do wyjaśnienia. W dodatku zgodne z ustaleniami podstawowymi MAK.Zgadza się też z taką oceną premier „. (…)Jak mówił premier, "co do istoty" zgadza się z opinią prezydenta Bronisława Komorowskiego, że przyczyna katastrofy była prosta

Sporo osób zelektryzowała niedawna „ostra „ocena raportu Mak, dokonana przez Tuska: premier powiedział, że raport należy odrzucić. Ukazały się potem nawet ostre komentarze w prasie rosyjskiej, krytykujące „niezrozumiałe: zastrzeżenia strony polskiej. Niektórzy Polacy traktowali tą wypowiedź jako przełomową dla możliwości niezależnego śledztwa…

W wywiadzie dla TVP Info premier rozwiewa wszelkie nadzieje na śledczą niezależność:„Ale wiemy, że jest jeszcze kilka ważnych przyczyn, w tym konkretna sytuacja na lotnisku. Kiedy mówię, że raport jest nie do przyjęcia w tej postaci to tylko z jednego oczywistego powodu, że brakuje w nim precyzyjnych wskazań zakresu odpowiedzialności ze strony rosyjskiej - nie mówię w sensie narodowym. Tam też byli konkretni ludzi i konkretny stan rzeczy, który gdyby był inny, też nie byłoby katastrofy - podkreślił.”

Premier sam odziera się z aureoli nienależnego wojownika o prawdę wbrew Rosji, mówiąc” - W rozmowie telefonicznej z premierem Putinem wiele tygodni temu uprzedzałem o tym, że można się spodziewać wielu krytycznych uwag ze strony Polski. Także w rozmowie z prezydentem Miedwiediewem - teraz, kiedy był w Polsce - powiedziałem bardzo otwarcie, że raport MAK w tej postaci jest nie do zaakceptowania - mówił Tusk.”Zniweczył tym samym grę Rosjan o budowę wizerunku niezależności w śledztwie polskich władz. Ciekawe czy przez przypadek..

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że korekty o minimalny udział w przyczynach wypadku, jak drobne nieprawidłowości ze strony wieży, wystarczą, aby wypełnił się warunek, umożliwiający akceptacje raportu i śledztwa Rosjan: choćby o profesjonalną ocenę Edmunda KlichaE.Klich tłumaczy, że rosyjscy kontrolerzy podawali błędne dane gdyż...mówili z pamięci i wyobrażając i przypuszczając gdzie w danym momencie powinien znajdować się prowadzony przez nich samolot Tu-154m”.I Rosjanie to zrozumieją. Bo polski warunek akceptacji twórczości Rosjan został publicznie ogłoszony ustami ministra Sikorskiego na konferencji z ministrem Ławrowem:„Raport o przyczynach katastrofy smoleńskiej musi być przekonujący dla światowej, ale przede wszystkim dla polskiej opinii publicznej - mówił Radosław Sikorski”.

Czy ktoś tutaj mówił o prawdzie materialnej? Chyba raczej nie, jeśli Sikorski nie komentował tej wypowiedzi Ławrowa: ( „Ławrowmusiał zmierzyć się z pytaniami polskich dziennikarzy, dotyczącymi filmów ze Smoleńska, na których rosyjscy żołnierze wybijają szyby we wraku Tupolewa i tną go na części.)- „Jeśli do tego doszło to mamy do czynienia z wandalizmem porównywalnym z bezczeszczeniem pomników - skomentował szef rosyjskiej dyplomacji. Stwierdził jednak, że rosyjsko-polska współpraca przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy jest bezprecedensowa i przebiega prawidłowo”.Jakość współpracy była i jest fatalna i powszechnie znana? A porównanie niszczenia dowodów ze śledztwa do niszczenia pomników jest bezczelnością.

   I tak powraca do nas arcyboleśnie arcybanalna prawda: polski rząd będzie czynił wszystko, aby rosyjsko-polski raport bezboleśnie dla oby stron uwiarygodniać.  Tak jak kiedyś dzielnie czynił Jaruzelski w stanie Wojennym, po rozmowie z Breżniewem „Trzeba utrzymywać psychozę(..), grozę i powagę, z uwierzytelnianiem spraw zapowiedzianych”W ten sposób uwiarygodniła się też niejako potrzeba powołania generała przez Komorowskiego do RBN. Uczą się od specjalistów. Nihil novi. Ale jak przerażająco i smutno.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/premier-wprowadzony-w-blad-kancelaria-prezydenta-w,1,4095655,wiadomosc.html

http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/raport-mak-musi-przekonac-opinie-publiczna,1550875

http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=artykul&id=624

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (75)

Inne tematy w dziale Polityka