1maud 1maud
2653
BLOG

Wina i kara

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 33

 

Przez ostatnie dni nie miałam dostępu do netu. O propozycji zadośćuczynienia dla rodzin ofiar katastrofy, wystosowanej przez Prokuraturę Generalną, dowiedziałam się dopiero dzisiaj. I jestem zdumiona. Czyżby agencje światowe przegapiły coś, co musiało się wydarzyć pomiędzy konstatacją premiera Tuska i prezydenta Komorowskiego( od momentu, kiedy zaczął sprawować swoją funkcję, jako po głowy państwa) a obecną propozycją?
Wszak od momentu Katastrofy Smoleńskiej słyszeliśmy wielokrotnie, że Państwo Polskie zdało egzamin… Ani rząd ani prezydent RP formalnie nie podważyli zasadniczych tez raportu MAK, obciążających za katastrofę jednoznacznie pilotów. Strona polska pośrednio dopuszcza skromny współudział w przyczynach rosyjskich kontrolerów, którzy równocześnie są usprawiedliwiani napięciem, jakiemu zostali podani przez konieczność podjęcia decyzji, co do miejsca lądowania kapryśnego, polskiego Prezydenta.
Wypłata zasiłku dla rodzin Katastrofy była bezwzględnym obowiązkiem państwa. Odszkodowanie czy też zadośćuczynienie za krzywdy wiąże się jednak jednoznacznie z pojęciem winy.I z przyjęciem na siebie odpowiedzialności przez skłonnych do zapłaty za udział w wydarzeniach, które wywołały zasadność uruchomienia procedury zadośćuczynienia.
Przychylając się do oceny Małgorzaty Wassermann, że pomysł zadośćuczynienia rodzinom Ofiar jest próbą zamknięcia ust i powstrzymania ich ewentualnych roszczeń wobec winnych 96 śmierci myślę, że pomysłodawcy akcji (wbrew woli) wskazali właściwie źródła odszkodowawcze. Powinni jednak pójść dalej i wskazać imiennie tych, którzy ciężar zadośćuczynienia winni wziąć personalnie na siebie. Bo to nie państwo polskie i jego podatnicy są winni. Winni są konkretni ludzie. I to oni powinni zapłacić.
1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka