Pani Minister Fedak, rozważnie, spokojnie i z wielkim przekonaniem udzielała wyjaśnień podczas długiej konferencji prasowej, dotyczących zmian związanych z obniżeniem wysokości składek przekazywanych do OFE.
Padło wiele racjonalnych argumentów: koncesyjny tryb Funduszy, gromadzenie majątku przez 14 właścicieli (oby nie doszło po tym wskazaniu źródła przyczyn biedy emerytów do jakichś samosądów!), ryzykowne inwestowanie na GPW (?),zagrożenie ze strony Trybunały w Strasburgu, gdzie Polska została oskarżona przez Komisje UE o blokowanie transferu tych środków na inne giełdy(trzeba się tej sprawie przyjrzeć) , pazerność Funduszy na własne zyski oraz brak konkurencyjności w ich działaniach, co powoduje jednolitość uzyskiwanych wyników. W efekcie tego akwizycja do OFE staje się bezsensowna, z czym akurat się zgadzam.
Co do pozostałych tez: uważam je za dobrze przygotowane chwytliwe argumenty do przekonania nieprzekonanych do propozycji rządowej.
Jarosław nie wygrał i coś z tym fantem trzeba zrobić. Jednym prostym zabiegiem załatać dziurę budżetową pieniędzmi z OFE. A społeczeństwu wytłumaczyć, że OFE było od początku „be”. No może nie od początku, bo wtedy rząd chciał wprowadzając OFE ożywić GPW, a że co innego mówił obywatelom, to inna bajka.
Sama Pani minister Fedak w sierpniu 2010 roku mówiła nieco inaczej na temat potrzeby zmian w OFE”2010-08-05 20:43Swój nowy pomysł na ratowanie finansów publicznych przedstawiła wczoraj na konferencji prasowej. - Być może dobrym rozwiązaniem byłoby obniżenie czy w ogóle zatrzymanie przekazywania składki do OFE na dwa lata, a później powrót do tych rozwiązań, które mamy dzisiaj - powiedziała Fedak. Według niej dzięki temu nasz dług publiczny nie przekroczyłby progu ostrożnościowego w wysokości 55 proc. PKB, który zmusza rząd do zaciśnięcia pasa w kolejnych latach. Tym samym Polska zyskałaby dwa lata na negocjacje z Komisją Europejską zmiany w definicji długu publicznego, do którego obecnie zalicza się składki do OFE”.**
Bloger Stary interpretuje działania OFE jako anatocyzm: złodziejskie pobieranie odsetek od odsetek. Nie lubi zatem złodziejstwa. Podobnie jak ja. Tylko zapomina o pewnym drobnym szczególe: oto państwo zawarło ze społeczeństwem pewną umowę: wprowadzamy możliwość inwestowania w przyszłe emerytury. Możecie wybrać własne OFE.I najważniejsze: środki zgromadzone w OFE będą dziedziczne. Środki zgromadzone na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym w przypadku śmierci Członka Funduszu podlegają dziedziczeniu. Zasady wypłaty środków z OFE w zawarte są w ustawie z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych”***
A teraz lwia część z tego, co miało być potencjalnym posagiem dla rodziny, trafi do łatania dziury budżetowej. Rodzina z tego grosza nie zobaczy. Czy to nie jest aby właśnie kradzież w biały dzień? Bo nikt nie a wątpliwości, że procent przekazany do ZUS, przedmiotem dziedziczenia nie będzie. Ba, pieniądze posłużą do zmniejszenia dziury budżetowej, czyli skrupulatnie wydane.
Z mocno nagannych ocen zasad wprowadzenia OFE i oszukiwania społeczeństwa, co do celu reformy (tak można było zrozumieć wypowiedź pani minister) wynika jeszcze jedno: państwo poprzez niewiarygodność zasad informowania społeczeństwa przez rząd, co do roli i konsekwencji proponowanych ustaw – staje się niewiarygodne. A jeśli kolejny rząd uznaje, że społeczeństwo zostało świadomie wprowadzone w błąd, dla zachowania własnej wiarygodności, o matactwie zawiadamia stosowne organy. A Pani minister tylko nazwała pomysł z OFE „pilotażowym”.
Teraz kolejny rząd proponuje nam komercjalizację służby zdrowia. Też pilotażowo? W przypadku OFE to można będzie nazwać łupieniem społeczeństwa. W dodatku w systemie nakazowym. A jeśli teraz, w tle dążenia do zmian działania zasad opieki zdrowotnej (komercjalizacja) znowu stoi zwykły brak pieniędzy?Tym razem na szali takiego „pilotażu” rząd stawiałby naszą najdroższą własność: życie.
http://stary.salon24.pl/278073,anatocyzm
P.S .
Czego tak się obawiał minister Rostkowski? Wzrostu gospodarczego z czasów administrowania Zyty Gilowskiej? Czy też o połowę mniejszego długu publicznego…
Tabela wzrostu gospodarczego
Rok
|
Q1
|
Q2
|
Q3
|
Q4
|
ogółem
|
2010
|
3,0
|
3,5
|
4,2
|
2009
|
0,8
|
1,2
|
1,8
|
3,3
|
1,8
|
2008
|
6,1
|
6,0
|
5,0
|
3,0
|
5,0
|
2007
|
7,4
|
6,5
|
6,5
|
6,5
|
6,7
|
2006
|
5,4
|
6,3
|
6,6
|
6,6
|
6,2
|
2005
|
2,1
|
2,8
|
3,7
|
4,3
|
3,3
|
2004
|
7,0
|
6,1
|
4,8
|
4,9
|
5,1
|
2003
|
2,2
|
3,8
|
4,7
|
4,7
|
3,7
|
Inne tematy w dziale Polityka