W imieniu Lorenki, Bartka, Bolka, Dominiki i Darii
O Lorence nie słyszał pan Owsiak i spijający różne mądrości z jego ust dziennikarze. Nie słyszeli, bo rodzina najpierw chciała pożegnać swój 3, 5 letni cud. Stało się to zaledwie we wtorek. Dopiero teraz rodzina rozpocznie bój o to, aby zbrodniczy system i chorą mentalność ludzi z nim związanych ukarać za Jej śmierć.
Lorenka była pierwszorocznym przedszkolakiem. Z wadą serca zakwalifikowaną do zabiegu kiedy dziewczynka podrośnie. Pod kontrolą polskiej służby zdrowia. Kontrolą oszczędną -wszak specjalistyczne badania kosztują, a zaciskać pasa muszą lekarze w przychodniach i szpitale. Po kolejnej kontroli okazało się, że operacje musi być zrobiona jak najszybciej. W szpitalu w którym miał być zabieg korekcyjny matka usłyszała: dlaczego tak późno się zgłaszacie??? Potem był dramat. Poważny, ale rutynowy zabieg korekcyjny zamienił się w kilkunastogodzinną walkę o życie. Nad ranem następnego dnia- przegraną.
Lorenka odeszła cichutko tak jak wcześniej Bolek, Daria, Dominika i inne maluchy o których usłyszeliśmy w ostatnich tygodniach. Zostawiając w bezmiarze bólu swoich rodziców. Zmarły dlatego, że ktoś w jakimś momencie coś zaniedbał. Dopóki prawidłowo nie zdiagnozujemy przyczyn tych dramatów te tragedie będą się powtarzać.
I nie zgadzam się, że przyczyną jest tylko tzw. zły system ratownictwa- nieumiejętność oceny stanu zdrowia dziecka. A karetki pediatryczne (oczywiście też potrzebne) wyeliminują kolejne zagrożenia dla innych dzieci.
Owszem. Winny jest niedopracowany od lat system i standardy ratownictwa. Przede wszystkim jednak w ostatnich latach skutecznie władza rugowała z systemu ochrony zdrowia pojęcie empatii wobec potrzeb drugiego człowieka. Głównym kryterium stał się pieniądz i potrzeba jego oszczędzania na każdym etapie. A tych pieniędzy w systemie jest brak.
System został skonturowany tak, aby utrudnić korzystanie z jego drogich (a pozornie dostępnych) procedur. Kryterium zysku doprowadziło do niebotycznego wydłużenia kolejek do kardiologów, ortopedów, okulistów.Na diagnostykę i zabiegi trzeba zapisywać się w kolejkę. Trwającą w niektórych przypadkach kilka lat.
System doprowadził do śmierci wielu pacjentów. Przykład: „ W poniedziałek rano do skierniewickiego szpitala przyjechał pacjent z bólem w klatce piersiowej. 62-letni skierniewiczanin został odesłany do punktu Nocnej Pomocy Lekarskiej po skierowanie. Na izbę już nie wrócił, ponieważ po drodze zmarł.”O odsyłaniu po skierowania do lekarzy pierwszego kontaktu słyszymy od kilku lat na okrągło. Czytamy o zgonach pod szpitalami. Czasami jest skierowanie a szpital odsyła pacjenta do domu. Bez badań. Co gorsza, na koniec ten sam system potrafi obronić winnych zaniedbań kierując uwagę społeczeństwa na rzekome zaniedbania ludzi, którym ustalono tzw. procedury postępowania i starają się ze strachu je wypełniać.
Procedura postępowania wykastrowana z podstawowej zasady w ochronie zdrowia „Primum non nocere „ i przyporządkowana kryterium kosztów prowadzi nas na manowce. I do strasznych śmierci. Które obejmują już nie tylko zbędny społeczny balast jakim są ludzie starzy ( wg minister tego rządu pani Muchy starzy ludzie chodzą lekarza żeby sobie poplotkować). Dotykają także bezbronne dzieci.
Wydawałoby się, że naturalny odruch ochrony drugiego człowieka (szczególnie mocny wobec bezbronnego dziecka) to imperatyw. Okazuje się, ze tak nie jest. Liczy się kasa. Świadomie oduczano Polaków empatii. Zbieramy straszne żniwo haseł „zabierz babci dowód”, część Polaków to bydło i faszyści, walki z krzyżem i wartościami chrześcijańskimi, nazywania rencistów i emerytów darmozjadami.
Rząd Tuska, polski Sejm i dziennikarze zajmują się finansowanie procedur in vitro z budżetu,prawami gejów.Lewica dodatkowo woła o prawo do aborcji. A zapewne zgodnie z trendem wzorców lewicowo-liberalnej Europy zacznie walczyć o prawo do eutanazji ludzi wymagających długoterminowej opieki specjalistycznej(w tym: psychologów).
Kopacz wprowadzając reformę oparta na kryterium dochodowości i zmuszając szpitale do przekształceń doprowadziła dokładnie do odwrotnego od zapowiadanego skutku; dostęp pacjenta do pomocy zdrowotnej i możliwość zapobiegania poważnym schorzeniom jest gorszy niż wcześniej. Mimo ewidentnej poprawy w wyposażeniu szpitali ten system nie działa.
Brak w nim tego, co było istotą rozwoju nauk medycznych. Tego, co uczyniło na wieki z zawodu medyka przedmiot powszechnego szacunku i zaufania. To była misja jaka miał pełnić w stosunku do społeczeństwa. Wyrażona doskonale i prosto w oryginalnej przysiędze Hipokratesa. Warto ją przypomnieć.
Przysięgam na Apollina, lekarza, na Asklepiosa, Hygieę i Panaceę oraz na wszystkich bogów i boginie, biorąc ich za świadków, że wedle mej możności i zdolności będę dochowywał tej przysięgi i tego zobowiązania.
Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim swym mieniem i na żądanie zaspokajał jego potrzeby; synów jego będę uważał za swych braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony; prawideł, wykładów i całej pozostałej nauki będę udzielał swym synom, synom swego mistrza oraz uczniom, wpisanym i związanym prawem lekarskim, poza tym nikomu innemu.
Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i zdolności ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy.
Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją.
Nie będę kroił, nawet cierpiącego na kamień, lecz pozostawię to mężom, którzy rzemiosło to wykonują.
Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych, wolny od wszelkiej chęci krzywdzenia i szkodzenia, jako też wolny od pożądań zmysłowych, tak względem niewiast jak mężczyzn, względem wolnych i niewolników.
Cokolwiek bym podczas leczenia czy poza nim w życiu ludzkim ujrzał czy usłyszał, czego nie należy rozgłaszać, będę milczał, zachowując to w tajemnicy.
Jeżeli dochowam tej przysięgi i nie złamię jej, obym osiągnął pomyślność w życiu i pełnieniu swej sztuki, ciesząc się uznaniem ludzi po wszystkie czasy; w razie jej przekroczenia i złamania niech mię los przeciwny dotknie.*
Dzisiaj przysięga jest krótka. Tak jak coraz krótsza jest lista cech przyporządkowujących do miana przyzwoitego lekarza. Czy w ogóle -człowieka.
Znany polityk (b. marszałek Sejmu) z kręgu władzy w Polsce publicznie oświadcza; „ „Nie wierzę w dane dotyczące głodnych dzieci. Kiedyś jedzono szczaw i wszyscy byli najedzeni”.Wyzłośliwię się panie Niesiołowski: syty głodnego nigdy nie zrozumie. A Pan może czuć się bardzo syty: oprócz sporych dochodów rodzinnych(gabinet żony), zasobów na kontach, pensji poselskiej pobiera Pan też emeryturę budżetu państwa.
Nie poświęcałbym czasu na skandaliczną wypowiedź Niesiołowskiego gdyby nie moje przekonanie, że on chlapie głośno to co jest bazą do podejmowania decyzji tej ekipy. Interes własny, interes kolesiów a to, co zostanie zaserwować jako życiodajny szczaw dla bydła. Bez odpowiedzialności za własne decyzje. Z tupetem wmawiając, że interes społeczny ma na sercu i prowadzi Polaków najbezpieczniejszą drogą do szczęśliwości.
Władza, która nie zapewnia bezpieczeństwa własnych dzieci i pozostałych obywateli; która nie diagnozuje właściwie bo nie rozumie ich podstawowych potrzeb – powinna już dawno odejść.
Wczorajsza debata przy okazji wniosku PiS o stworzenie rządu technicznego zdemaskowała dobrze zasady jakimi kieruje się Tusk. Liczy się tylko PR.
Wniosek o votum zaufania dla rządu Tuka był poprzedzony wieloma konferencjami dotyczącymi kluczowych dziedzin funkcjonowania państwa. Wynikiem tychże było wystąpienie profesora Glińskiego w którym przedstawił zakres niezbędnych zmian w tym zakresie. Jarosław Kaczyński z kolei uzasadniając wniosek wyjaśnił kiedy i w jaki sposób powstawały przyczyny konieczności zmian.
Donald Tusk skupił się na imputowaniu niecnych intencji przy składaniu wniosku przez prezesa próbując przerzucić uwagę słuchaczy z przyczyn merytorycznych na slogany marketingowe: prezesowi nie zależy na realnej władzy, ma złe intencje, udaje itp. „Precyzyjnie” (to określenie z ust Tuska nie schodzi nigdy) nie wyjaśnił żadnych stawianych sobie i własnej ekipie ministrów zarzutów o niegospodarność i błędy w zarządzaniu państwem. Taka postawa premiera jest dla mnie kolejnym dowodem na to, co ujawnił Tusk kilka dni temu spokojnie oświadczając, że nie zna konsekwencji prawnych podpisania przez siebie traktatu fiskalnego. Jest dowodem na to, że kwestia Niesiołowskiego o jedzenia szczawiu dla uniknięcia głodu dzieci, czy tez chodzenie ludzi starych do lekarzu na plotki ministra Muchy – to nie pojedyncze wybryki, ale sposób na wytłumaczenie każdej niegodziwości.
W zdrowej demokracji taka postawa byłaby niemożliwa. Jak niemożliwe byłoby utrzymanie się tej ekipy po skandalicznych zaniedbaniach i sposobie postępowania z rodzinami ofiar i społeczeństwem po katastrofie Smoleńskiej.
Możliwe jest, dlatego, ze nadal uczuciami i rozumami Polaków (czasem cynicznie, czasem z głupoty) zarządzają serwilistyczne media. Państwowe i prywatne.
Doszło już do absurdu: na śmierci malutkiej Dominiki próbuje poszerzyć sferę wpływów Owsiak (polecam artykuł w portalu kontrowersje). Minister zdrowia razem z celebrytą ogłaszają podczas konferencji dot. wyników zbiórki WOŚP zbawcze dla systemu szkolenia dla dyspozytorów karetek. Może w Szadowym Młynie? Zarządzanym przez komercyjną spółkę utworzoną z pieniędzy zebranych podczas akcji Owsiaka?
Przeraził mnie komentarz pani Jankowskiej, która ganiła krytyków marketingowej akcji Owsiak –Arłukowicz. Jej słowa „Owsiak zareagował na konkretną sprawę. SKUTECZNIE (…)To są sprawy pilne, na już. Owsiak ma siłę przebicia do mediów dzięki corocznym akcjom, które pozostawiają w szpitalach dziecięcych konkretne sprzęty ratujące życie.” To mówi dziennikarka.która uznaje, że do mediów przebić się może tylko..celebryta? To nie samo dramatyczne zdarzenie- śmierć dziecka jest imperatywem do rozpoczęcia dyskusji o stanie służby zdrowia? Do tego potrzebny jest jakiś Owsiak. Bo on jest medialny. To ja coś powiem pani Janinie: wy, dziennikarze jesteście winni śmierci dzieci. Jesteście winni odejścia od merytorycznej dyskusji o państwie. Bo nawet nie próbujecie diagnozować stanu państwa tylko idziecie śladem węchu marketingowego. Pani argumentacja jest żywym przykładem tego szkodliwego dla państwa i nas, jego obywateli sposobu postrzegania. To wy, dziennikarze dla poprawności wizerunku marketingowego nie pytacie Owsiaka, dlaczego z roku na rok rosną ilości środków na koncie WOŚP, które pracują na lokatach na rzecz realizacji eventów pomysłowego Jurka **
Wczorajsza dyskusja wyjaśniła Polakom od czego są partie polityczne w Polsce. Nie od dyskusji o stanie państwa, nie od rozwiązywania problemów Polaków. Są od załatwiania swoich partyjnych interesów. Nie padły argumenty oceniające jakość proponowanych zmian jako powodu dla ich odrzucenia.
Wpisał się w ten scenariusz poseł Dorn, który źle ocenia działania rządu, ale za jego odwołaniem glosować nie ma zamiaru bez próby jakiejkolwiek oceny propozycji Glińskiego! Skoncentrował się na swoich animozjach w stosunku do prezesa. To samo Miller i jego SLD. RP, chociaż wyszedł z Sali sejmowej żeby nie głosować ani za ni przeciw. Za wnioskiem głosował jedynie PiS.
Czy ten wniosek był zatem bezsensowny? Nie. Była okazja usłyszeć, że są ludzie którzy myślą w kategoriach interesu państwa. Myślą o rozwiązywaniu problemów a nie zawiązywaniu kolejnej grupy głodnej tylko koryta. Że są na wyciągnięcie ręki. Pytanie brzmi:, kiedy społeczeństwo zechce tą wyciągniętą rękę i te plany uznać za jej niezbędne. Warunkiem jest merytoryczna dyskusja nad propozycjami profesora Glińskiego. A nie marketingowy show zgranych polityków.
Jeśli media nie podejmą w interesie społecznym tej dyskusji a znowu będą się skupiać na tematach zastępczych( w dodatku opisywanych wedle zasady serwilizmu wobec sprawnej marketingowo władzy) dopóty czytać będziemy o pozornych programach naprawczych rządu, o przejezdnych drogach, o braku afer w aferach, o sukcesach dostępności do służby zdrowia przy pomocy E-wuś i geniuszu projektów zdrowotnych minister Kopacz skrupulatnie realizowanych przez ministra Arłukowicza (zakupionego z SLD przed wyborami stanowiskiem ministra w świetle jupiterów przez Tuska).
Będziemy także konfrontowani w formie newsów z efektami. Śmiercią dzieci, śmiercią Polaków na progach szpitali.Będziemy słuchać o głodnych dzieciach i dzieciach odbieranych rodzicom z powodu złej sytuacji finansowej rodziny lub bzdurnych procedur. O firmach likwidowanych z powodu donosu i głupoty urzędów kontrolnych*** wobec tych, którzy nie mają rządowych pleców i mogą spokojnie funkcjonować jak Amber Gold. A na koniec zaśpiewamy requiem in pace Polsce. A ogłupione społeczeństwo będzie dopóty myślało, że śpiewa kolejny zwycięski marsz postępu do czasu gdy bolesna rzeczywistość tego przekonania nie zrewiduje. I mogę mieć tylko nadzieję, że pozornie bezsensowna próba złożenia (wobec braku większości w Sejmie) konstruktywnego wniosku o odwołanie nieudolnego rządu Tuska – przesunie ciężar dyskusji o naprawie państwa z czystego marketingu politycznego na merytoryczne argumenty.
P.S. Jarosław Kaczyński nie jest idealny. Nie jestem bezkrytyczna wobec niektórych doborów osobowych w partii.Sposobu jej marketingowego funkcjonowania. Ale prezes ma jedną cechę: on od lat nieodmiennie postrzega Państwo i Polaków, jako wartość. Śmieszy mnie niepomiernie łatka opresyjnej IV RP, która coraz sprawniej musi odpadać po ustawach ograniczających swobody obywatelskie już nie tylko na rzecz rodzimych służb, ale także spoza granic Polski. Bez ograniczeń do państw UE i NATO.
Jeśli wyborcy tego nie zauważą..to marsz żałobny dla Polski czas będzie zacząć. Polonez pójdzie do lamusa.
Wielu
*(1955 roku badacz medycyny staroegipskiej, Naguib Riad, odkrył, że tekst przypisywany Hipokratesowi jest znacznie starszy - liczy sobie około 3000 lat i pochodzi z Egiptu.)
** środki pieniężne w kasie i na rachunkach na koniec roku (tuż przed nową zbiórką)
2001rok 4 723 084,47 zł
2006 10.965.370,76 zł
2010 rok 32.134.064,85zł
2011 rok :34.729.945,19 zł
***Firma zatrudniała 150 osób, rozwijała się, 19 kontroli nie wykazało żadnych nieprawidłowości. I wtedy przyszedł anonim. Prokurator "wstępnie" bada sprawę przez ponad pół roku i nadal nie wiadomo, kiedy skończy. Urzędnicy blokują dotacje unijne, a Urząd Skarbowy zajmuje konta. Połowa załogi już poszła na bruk, firmie zostało parę miesięcy życia.
http://www.poradnikzdrowie.pl/niezbednik-pacjenta/przysiega-hipokratesa-zasady-etyczne-ktorymi-powinni-kierowac-sie-lekarze_33910.html
http://www.tvp.pl/lublin/aktualnosci/spoleczne/bez-przelomu-w-chelmskim-szpitalu-pracownicy-boja-sie-o-swoja-przyszlosc/10317809
http://www.wprost.pl/ar/390739/25-letnia-Dominika-nie-zyje-bo-lekarz-byl-sam-na-dyzurze/
http://kontrowersje.net/jerzy_owsiak_kr_l_ebrak_w_i_garzy_pracuje_na_nowy_tytu_hiena_cmentarna
http://m.wyborcza.biz/Firma/1,116167,13469195,Marchew__urzedy_i__sprawy_w_toku___Firma_upadnie_przez.html
http://niezalezna.pl/39153-nie-musialy-umrzec
http://vod.gazetapolska.pl/3489-wstrzasajace-sila-odebrali-dzieci-ze-szczesliwej-rodziny
http://www.tvp.pl/lublin/aktualnosci/spoleczne/bez-przelomu-w-chelmskim-szpitalu-pracownicy-boja-sie-o-swoja-przyszlosc/10317809
http://www.suwalki.info/informacje-9402-.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027191,title,Adam-Sandauer-o-sprawie-smierci-25-letniej-Dominiki,wid,15383889,wiadomosc.html
http://www.wyborczy.pl/index.php?akcja=artykul&id=180864&polecil=rss
http://m.wyborcza.biz/Firma/1,116167,13469195,Marchew__urzedy_i__sprawy_w_toku___Firma_upadnie_przez.html
http://www.skierniewickie.pl/wiadomosci/aktualnosci/Skierniewice_Smierc_noworodka_w_szpitalu,4879,pageComment,9578.html
Inne tematy w dziale Polityka