1maud 1maud
3188
BLOG

OFE i obligacje skarbowe podane na zimno

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 81

Rzecz Pospolita narzekając mówi:

A snadź mię ci więcej opuszczają,

 Którzy ze mnie dobrodziejstwo znają.

 A mnie nie lza, jedno w swych tesknicach

 Jęczeć, wołać, skarżyć po ulicach,

 Bom się w rynku barzo omyliła,

 Wszytkęm tam swą nadzieję straciła.

 Byli ludzie, którzy prawdę znali,

 Ci mię zawsze miłą matką zwali,

 A gdym przyszła na tę sprawę płochą,

 Zdałam się wszem niewdzięczną macochą.”  Mikołaj Rej

 

OFE i obligacje skarbowe podane nazimno

 

Zgodnie z przesłaniem z mojego blogu- Polska widziana znad kuchni- przygotowałam dzisiaj danie pod wyżej opisaną nazwą. Ponieważ temat tyczy dość skomplikowanej materii postaram się go podać wraz ze składnikami umożliwiającymi lżejsze strawienie…

Polski pracownik, dla którego przyszła emerytura jest wiecznie zmieniającym się zapisem dziwnych wyliczeń i jeszcze dziwniejszych jego interpretacji tak naprawdę niewiele rozumie z tego w jaki sposób są rozrządzane pobierane od niego co miesiąc składki na FUS.

Siłą faktu zmuszony jest do wiary w oficjalne interpretacje rządu i ekonomistów. Jeśli one są zgodne – delikwent może mieć jaki taki pogląd na sprawę. Do konfuzji dochodzi gdy interpretacje są diametralnie różne. W sprawie obecnej reformy systemu mamy dwugłos z antypodów.

Część ekonomistów wraz z ministrem E-Rostowskim * zapewnia nas, że część naszych składek potrącanych co miesiąc (a konto przyszłych emerytur) z naszych zarobków i przekazywana do FUS od 1999 roku na konto OFE będzie bezpieczniejsza oraz jej wartość wrośnie przy przekazaniu do ZUS. Obrońcy systemu OFE wykazują, że przyrost kapitału w OFE był o kilka punktów procentowych wyższy niż rewaloryzacja w ZUS.( Według prof. Otto i Wiśniewskiego z KOBE stopy zwrotu w OFE w całym dotychczasowym okresie przekraczały waloryzację ZUS o kilka punktów procentowych). A sam fakt przeniesienia składek przeszłych z prywatnego funduszu do państwowego jest

prostą nacjonalizacją.

Fakty

W 1999 roku przeprowadzono reformę systemu tworząc OFE, a część pieniędzy ze składek pobieranych na przyszłe emerytury obligatoryjnie nakazano Polakom urodzonym po 1968 roku przekazać do wybranego PTE (ściśle koncesjonowanych przez państwo). Jaskółki kwilą, że pewną rolę w tworzeniu tego „rynkowego” systemu miał obecny minister E-Rostowski, który w owym czasie pełnił rolę doradcy ** w rządzie AWS, w zakresie polityki makroekonomicznej. Jednym z koronnych argumentów za wyższością zarządzania pieniędzmi przez prywatny kapitał(PTE) w odróżnieniu od państwowego (ZUS-FUS) była prognozowana wyższa stopa zwrotu z kapitału w OFE od poziomu rewaloryzacji pieniędzy pozostawionych w ZUS. Miało to każdemu emerytowi, który wkroczył na rynek pracy w roku 1999 zapewnić emerytury wystarczające na coroczne wakacje „pod palmami”. Serwowano nam symulacje przyszłych wysokich wypłat z OFE oraz gwarantowano, że pieniądze przekazywane co miesiąc przez zapis na indywidualnym koncie stanowią naszą własność. W dodatku zapis o dziedziczności zgromadzonego kapitału taką wersję jednoznacznie sugerował.

To oczywiste wprowadzanie obywatela w błąd. Bo to państwo pieniądze potrąca przymusowo i jest jedynym dysponentem tej kasy aż do momentu powstania obowiązku wypłaty.*** Rację ma pan Gmurczyk: Składki trafiające do ZUS są pobierane tak jak podatek”. Zapisywanie na naszym koncie jest tylko wirtualną symulacją przyszłego kapitału.

Rację ma również pan Gmurczyk mówiąc o tym; „ (…) składki emerytalne przekazywane są do drugiego filara automatycznie i pod przymusem od wynagrodzeń kilkunastu milionów Polaków, obecne rozwiązania można uznać za niezwykle tłusty i łatwy kąsek dla tych, którzy przyjmują składki i nimi zarządzają. Trudno się zatem dziwić, że wielu przedstawicieli funduszy emerytalnych ostro sprzeciwia się zmianom w tym lukratywnym dla nich układzie.”.

Gmurczyk powiada „Doprawdy cyniczna jest jednak argumentacja niektórych komentatorów, jakoby polski rząd czynił „zamach na oszczędności Polaków”. I tu ma częściowo rację. Bo składki oszczędnościami w rozumieniu obowiązującego prawa nie są. Tylko zapomniał o innym aspekcie: o steku kłamstw, które Polakom serwowano w momencie wprowadzania systemu. I kolejnych manipulacjach, które (tak heroicznie broniony przez pana Gmurczyka) minister E-Rostowski znowu serwuje. Choćby taką: „: Wicepremierwskazywał, że rząd chciałby, żeby przyszli emeryci traktowali składki emerytalne jako oszczędności, a nie "rodzaj parapodatku".Czyli likwidując system OFE używa starych, pewnie zapamiętanych z okresu doradzania rządowi AWS, populistycznych argumentacji: to są Wasze pieniądze, Polacy!

Wróćmy do roku 1999. Obiecano nam majątki na emeryturze. Wmawiano, że pieniądze w OFE są „nasze”, a prywatne zarządzanie nimi gwarantuje nam sukces finansowy na starość. Co roku ogromne pieniądze obligatoryjnie zasilały naszą giełdę ku zadowoleniu zagranicznych inwestorów a także z poparciem rodzimego kapitału i spółek wchodzących na giełdę, które mogłyby mieć problem ze sprzedażą swoich akcji.

PTE zarabiały na opłatach za zarządzanie, interes kwitł. Giełda mogła być sztucznie pompowana. Tylko my nie mieliśmy z tego praktycznie nic. Oprócz informacji o „zgromadzonym” na naszym koncie wirtualnie kapitale. Jednak PTE zarówno z rynku obligacji jak i akcji dawały nadzieję, że w dłuższym okresie czasu przyniosą efekty lepsze niż z rewaloryzacji).

Jednym z elementów reformy 1999 było utworzenie Funduszu Rezerwy Demograficznej na zabezpieczenie emerytur wypłacanych dla tzw. emerytów wyżu demograficznego. ”W tym kontekście warto podkreślić, że gdyby nie działania rządu Donalda Tuska, to na koniec 2012 roku według wyliczeń ekspertów na kontach Funduszu Rezerwy Demograficznej znajdowałaby się kwota ponad 31 mld zł. Uwzględniając jednak uszczuplenia jakie miały miejsce w latach 2010-2012, na koniec bieżącego roku Fundusz Rezerwy Demograficznej będzie dysponował jedynie ok. 17 mld zł.”

2011 – rząd zmniejsza kwoty przekazywane do OFE.

2013- rząd nakazuje przekazanie funduszy emerytalnych zgromadzonych w obligacjach do ZUS i zamierza je umorzyć. Pozostawienie możliwości zarządzania przez OFE jedynie środkami lokowanymi na giełdzie wraz z koniecznością składania deklaracji przez pracowników, co do pozostawaniu w OFE skutecznie zabije resztki pozostawionego systemu. Jednym ze skutków mogą być perturbacje na giełdzie papierów wartościowych. (Czy obecne spadki będą miały tendencję stałą-pokaże najbliższa przyszłość.).Inną sprawą jest, co się będzie działo z wartością akcji w rękach PTE zrzeszonych w OFE. Czy podobnie jak przy aferze FOZZ będą miały miejsce dziwne transakcje?  (takie wątpliwości ma Eska…)

Rząd obligacje umorzy. Wraz z nimi zapewne odsetki przynależne na dzień wykupu. *****Uzyska takie dwa cele w jednym: księgowo zmniejszy dług publiczny oraz tym, że uszczknie przy okazji odsetki które miały być przypisane do naszego konta OFE…

Rostowski obecnie robi obecnie to, co prof. Rybiński zapowiadał od roku. „Decyzje będą zaskarżone do TK, który uzna działania rządu za zgodne z Konstytucją. Będzie długie merytoryczne uzasadnienie, ale bez znaczenia, bo proces demontażu OFE jest czysto polityczny. Jeżeli się go nie przeprowadzi to będzie upadek z klifu fiskalnego, a wybory 2015 roku w miażdżący sposób wygra opozycja. A nie sądzę, żeby taka zmiana była pożądana przez znaczącą część środowiska, z którego wyłania się TK.

Nie są znane szczegółowe propozycje, ale można przypuszczać, że do ZUS zostaną przesunięte przede wszystkim obligacje, a w OFE zostaną akcje i część obligacji. Dzięki temu obligacje które przejmie ZUS nie będą się liczyły do długu publicznego, i w grudniu 2013 roku nastąpi skokowy spadek oficjalnego długu publicznego, a ryzyko upadku z klifu fiskalnego zostanie dołożone w czasie o jakieś dwa lata, czyli poza wybory 2015 roku.”

Magik z Londynu czyli E-Rostowski jest znakomity w przesuwaniu klocków wydatków i długów poza zobowiązania budżetowe. W projekcie budżetu na 2014 rok np. budzi wątpliwość prognozowany spadek wydatków inwestycyjnych w stosunku do roku 2013. Czyżby ukryto je w pozycji Polskie Inwestycje Rozwojowe? Albo jakieś inne fundusze celowe? Jak Fundusz Drogowy. Drenuje z kasy spółki SP, a obecnie sięga po kasę z przyszłych zysków!

 

O tym, że rząd Tuska kłamał i kłamie nadal wielu Polaków nie trzeba już przekonywać. Kiedy Tusk w Krynicy ogłaszał wejście w 2011 roku do strefy euro budził albo podziw albo wściekłość w zależności od poglądów na strefę euro. Dzisiaj ogłaszając koniec kryzysu, którego nie wpuszczono do Polski należałoby z przekąsem Tuska zapytać: skoro nie było kryzysu to po co te cięcia budżetowego i skąd ten dramatyczny wzrost długu publicznego, którego część próbuje zgrabnie umorzyć na papierze E-Rostowski? Proszę pamiętać, że jest to dziwne umorzenie, bo jak na razie dług jest tylko przesunięty do ujawnienia w czasie ****** Chyba, że kolejnym krokiem tego rządu będą działania podobne jak w Argentynie w 2001 czy w Grecji w 2011?*******.Przecież „(..)politycy będący aktualnie u władzy mogą zdecydować się na wariant(umorzenia –przyp. wł.) nawet nierozmawiania z inwestorami, co najwyżej doprowadzi do skurczenia się gospodarki i atrakcyjności inwestycyjnej kraju, jednocześnie pozostawiając inwestorów z nic nie wartymi papierami.”(Za Wikipedią). Mogą pozostawić inwestorów to mogą pozostawić Polaków z „pustymi” zapisami na ich kontach emerytalnych. Cóż, bankructwo bywa niezaskarżalnym faktem…

E-Rostowski i rząd nie robi niczego innego jak działanie na obronę własnych politycznych interesów. Krach finansów publicznych oznaczałby ich śmierć polityczną. Przekroczenie progu 60% długu w stosunku do PKB grozi Trybunałem Stanu. Dlatego nagle po 6 latach braku zastrzeżeń do systemu OFE postanowili zrobić zamach na przejęcie kasy od PTE. E-Rostowski jest potomkiem narodu sprawnych inżynierów finansowych ********. Polakom sprzedaje teraz kity na miarę kitów sprzedawanych w 1999 roku przez rządzących z AWS. Bo jeśli likwidacja OFE wynikałaby z chęci powstrzymania niekorzystnych rozwiązań systemowych dla polskich emerytów to w ślad za obecnymi decyzjami i ich uzasadnieniem należałoby postawić przed TS ministrów rządu i samego premiera Buzka wraz z ich doradcami… Czyż nie mam racji? Czy Tusk i E-Rostowski zamierzają podjąć jakieś kroki w tym kierunku skoro tak dbają o interes poleskiego emeryta?

Sama likwidacja OFE w tej formie w jakiej została zaprowadzona jest krokiem słusznym. Ale nie w ten sposób i nie z takimi skutkami. Dlaczego E- Rostowski nie przedstawił nam rzetelnych symulacji i dlaczego fałszywie nazywa zapisy w ZUS „naszymi oszczędnościami”? Jaki implikacje na rynku kapitałowym wywoła umorzenie obligacji nakazanych do zwrotu przez PTE do ZUS? Z niejasnymi zasadami dotyczącymi odsetek na dzień wykupu, wszak gwarantowanymi przy sprzedaży przez Skarb Państwa? I to jest jedyny element o który możemy skutecznie walczyć z MF. Tylko, co to nam da na przyszłość? Wywalczymy odsetki, które księgowo będą umorzone i pozostaną nam puste zapisy na kontach imiennych w ZUS., Mimo, że co miesiąc pracodawcy odprowadzają do ZUS czystą, żywą gotówkę z każdej naszej pensji.

    Jak zahamowanie stałego dopływu gotówki na giełdę zadziała w krótkim i długim okresie czasu na kondycje polskich spółek giełdowych? Itp. Jakie gwarancje ma przeciętny Kowalski, że w ogóle dostanie emeryturę z przeżeranego na bieżąco FUS skoro nawet Fundusz Rezerwy Demograficznej został już w połowie przeżarty przez ekipę Tuska w ostatnie dwa lata, a jeszcze przed wejściem owego wyżu w okres emerytalny?

PTE zapewne nie wygrają batalii, w TK …BO już słychać głosy, ze równowaga finansów publicznych jest ważniejsza od prawa własności… PTE nie zginą, bo OFE to tylko drobna część ich działalności.

Mój kolega ze studiów Darek Filar, ( z którym nie zawsze się zgadzam chociaż to niezwykle mądry człowiek!) dość rzetelnie opisuje działania E-Rostowskiego w zakresie finansów publicznych*********: „ Z kleszczy, których jedno ramię stworzyła gospodarcza słabość Europy, a drugie polski ustawodawca, udawało się jak dotąd w miarę zręcznie wywinąć. Było to osiągane poprzez cały szereg doraźnych posunięć taktycznych – przesuwanie wydatków poza budżet (np. do Krajowego Funduszu Drogowego), podniesienie stawki VAT, ograniczanie wydatków inwestycyjnych, czerpanie z Funduszu Rezerwy Demograficznej, maksymalizowanie dywidendy ze spółek Skarbu Państwa, korzystanie z zysku wypracowanego przez Narodowy Bank Polski, zastępowanie dotacji dla FUS pożyczkami rynkowymi (nie są zaliczane do zadłużenia państwa), zwiększenie składki rentowej po stronie pracodawców etc.”. A przyczyny umorzenia obligacji tak:„(..)Wymarzonym wyjściem z pułapki byłoby natychmiastowe, głębokie obniżenie długu publicznego i właśnie w takim kontekście należy postrzegać całą dyskusję dotyczącą OFE.(…)Zakładając, że tegoroczny PKB wyniesie w przybliżeniu 1580 mld zł, łatwo obliczyć, że umorzenie obligacji pozostających w posiadaniu OFE, – co zakłada pierwszy wariant w rządowym „Przeglądzie funkcjonowania systemu emerytalnego" – pozwoliłoby z tego tylko tytułu obniżyć dług publiczny w relacji do PKB w okolice 45 proc. Groźba zderzenia z ustawowym progiem 50 proc. zostałaby na jakiś czas odsunięta, a w kształtowaniu budżetów na najbliższe lata dałoby się uzyskać pewien margines swobody.”.Darek jest doradcą premiera Tuska, – zatem ten rząd wie, dlaczego likwiduje OFE i tylko Kowalskim wciska kity o wyższości ZUS nad OFE…

Najbardziej boli jednak fakt, że ta ekipa doprowadziła w okresie swoich rządów do koszmarnego wzrostu zadłużenia. Część wydatków można uznać za uzasadnione – programy unijne wymagają nakładów własnych. Ale oprócz tych wydatków ekipa Tuska od lat funduje nam niczym nieuzasadnione „zakupy klejnotów „: najdroższe stadiony, najdroższe drogi i autostrady, luksusowe pociągi, najdroższy inteligentny dom dla urzędników w Brukseli. Biednych na klejnoty nie stać! Dodatkowo widzimy tutaj jakiś cud przy taniej sile roboczej…. Do tego dochodzą odprawy i apanaże dla rozbuchanej do immentu rzeszy urzędników państwowych. Powoływanie nowych ministrów i rzeszy doradców. (Należy zaznaczyć, że do 2009 roku budżet był obciążony spłatami do Klubu Paryskiego.**********, A dług miast maleć lub stać w miejscu ciągle rośnie).

Smutne jest to, że nikogo w Polsce nie można za nic ukarać. Bo pojęcie odpowiedzialność za cokolwiek zniknęło nie tylko z debaty publicznej, ale zostało skrzętnie wyrugowane z przepisów prawa dotyczących wszelkich notabli państwowych.

Ponieważ mamy weekend- to na koniec lekki przerywnik, dedykowany Donkowi-Pinokio ode mnie, Gdańszczanki

 



 

*nadaję przedrostek E- ponieważ nasz wicepremier raczy nas owym eeee prze co drugim wypowiadanym zdaniem. Być może dlatego niektórzy złośliwcy mówią o nim także B-eee minister….

**W czasach rządów AWS (1997-2001) pełnił funkcję szefa Rady Polityki Makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów. Ponownie został doradcą Leszka Balcerowicza, tym razem jako prezesa NBP, w latach 2002-2004.

***śmierć pracownika lub emerytura albo przejście na emeryturę

**** pozycja państwa pozwala nawet na ustawowe pozbycie problemu zadłużenia z tytułu obligacji. Przykładowo Argentyna jest de facto i de iure bankrutem od 2001[3], bo nie wszyscy wierzyciele zgodzili się na umorzenie obligacji ogłoszone przez państwo, a Grecja ustawowo zmieniła obligacje na takie o mniejszej wycenie do spłaty (o 107 mld euro, posiadacze greckich obligacji stracili 53,5 proc. ich nominalnej wartości, nie licząc strat na oprocentowaniu), bez zgody wszystkich wierzycieli co właściwie oznacza bankructwo, mimo prawnego uregulowania wielkości zadłużenia.[4](Wikipedia)

*****Obligacje rynkowe państwo wykupuje się w określonym czasie płacąc równocześnie odsetki. Jeśli umorzenie nastąpi przed okresem wykupu – na nsze konta w ZUS trafi kwota mniejsza niż trafiłaby w OFE.

****** dług znika z zadłużenia finansów publicznych i pojawia się w czystej postaci sumy zapisów na naszych kontach w ZUS!

******* W teorii obligacje skarbowe są jedną z najbardziej bezpiecznych lokat nadwyżek kapitału na rynku[2]. Gwarantem jest państwo, a więc zazwyczaj podmiot z największymi (lub jednymi z największych) dochodami i majątkiem na rynku. W praktyce zaś problemy gospodarcze Grecji (od 2011 r.) czy wcześniejsze problemy innych krajów pokazują, że państwa jako takie mogą być niewypłacalne, co więcej pozycja państwa pozwala nawet na ustawowe pozbycie problemu zadłużenia z tytułu obligacji. Przykładowo Argentyna jest de facto i de iure bankrutem od 2001[3], bo nie wszyscy wierzyciele zgodzili się na umorzenie obligacji ogłoszone przez państwo, a Grecja ustawowo zmieniła obligacje na takie o mniejszej wycenie do spłaty (o 107 mld euro, posiadacze greckich obligacji stracili 53,5 proc. ich nominalnej wartości, nie licząc strat na oprocentowaniu), bez zgody wszystkich wierzycieli co właściwie oznacza bankructwo, mimo prawnego uregulowania wielkości zadłużenia.[4](…)

********”Z oficjalnego życiorysu ministra Rostowskiego wynika, że urodził się 30 kwietnia 1951r. w Londynie jako syn Romana Rostowskiego. (…) W czasie wojny na emigracji znalazł się również dziadek obecnego ministra finansów, profesor uniwersytetu lwowskiego Jakub Rotfeld, który po przybyciu w 1940r. do Wielkiej Brytanii zmienił nazwisko na Rostowski. Profesor Rotfeld pochodził z rodziny żydowskiej, zamieszkałej na Ukrainie.”

*********Sedno problemu, jaki nęka polskie finanse publiczne, tkwi więc w przekroczonym progu 50 proc. długu publicznego w relacji do PKB, w wysokim udziale w wydatkach budżetu zdeterminowanych ustawowo (tzw. wydatki sztywne), a zarazem poddanych mechanizmom waloryzacyjnym oraz w ostatecznym wyczerpaniu prostych rezerw pozwalających na pokrycie niedoborów. Oczywiście, konstruując budżet na 2014 rok, można się rygorystycznie podporządkować ustawie – na niskim, realistycznym poziomie zaplanować dochody, do nich dopasować odpowiednio mały, dopuszczalny deficyt, a w konsekwencji założyć stosownie ograniczone wydatki („Tak krawiec kraje, jak materii staje"). Tyle tylko, że taki budżet grozi jeszcze większym wyhamowaniem i tak już niemrawej gospodarki; boleśnie przekonały się o tym kraje południa Europy, gdy przystąpiły do realizacji programów oszczędnościowych.

 

Wymarzonym wyjściem z pułapki byłoby natychmiastowe, głębokie obniżenie długu publicznego i właśnie w takim kontekście należy postrzegać całą dyskusję dotyczącą OFE. Wartość aktywów finansowych zgromadzonych w OFE na koniec maja bieżącego roku wyniosła 280 mld zł (średnio 17,5 tys. zł na każdego z 16 mln członków). Aktywa te dzieliły się na 120 mld zł ulokowanych w obligacjach Skarbu Państwa, 16 mld zł złożonych na depozytach bankowych lub mających postać papierów bankowych, 111 mld zł w postaci akcji (w większości notowanych na GPW), 31,5 mld zł ulokowanych w nieskarbowych papierach dłużnych (z istotnym udziałem obligacji korporacyjnych) oraz 1,5 mld zł, które przeznaczono na zakup innych aktywów.

 

Zakładając, że tegoroczny PKB wyniesie w przybliżeniu 1580 mld zł, łatwo obliczyć, że umorzenie obligacji pozostających w posiadaniu OFE – co zakłada pierwszy wariant w rządowym „Przeglądzie funkcjonowania systemu emerytalnego" – pozwoliłoby z tego tylko tytułu obniżyć dług publiczny w relacji do PKB w okolice 45 proc. Groźba zderzenia z ustawowym progiem 50 proc. zostałaby na jakiś czas odsunięta, a w kształtowaniu budżetów na najbliższe lata dałoby się uzyskać pewien margines swobody.

**********Spłacenie zadłużenia wobec Klubu Paryskiego oznacza formalnie zakończenie okresu spłacania długu z lat 70-tych wobec wierzycieli rządowych.(25,4 mld USD) Do spłacenia pozostaje jeszcze zadłużenie z lat 70-tych wobec banków komercyjnych, w formie obligacji Brady’ego (obecny stan zadłużenia wynosi 340,5 mln USD, termin wykupu w 2024 r.).

Całość http://www.archbip.mf.gov.pl/bip/20943.html

 

http://iobywatelski.salon24.pl/531829,dobry-dzien-dla-emerytow-i-panstwa

http://biznes.interia.pl/makroekonomia/news/jankowiak-watpliwosci-budza-wydatki-budzetowe,1947699,2156

http://niewygodne.info.pl/fundusz_rezerwy_demograficznej.htm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Obligacja_skarbowa

http://pl.wikipedia.org/wiki/Powszechne_Towarzystwo_Emerytalne

http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/1031049.html?print=tak&p=0

http://biznes.interia.pl/raport/OFE/news/lewiatan-rzad-chce-zlikwidowac-drugi-filar-systemu,1947323

http://niezalezna.pl/45698-zdezorientowane-spoleczenstwo

http://ktojestkim.forbes.pl/jan-vincent-rostowski,sylwetka,157305,1,1.html

http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=52020

http://pl.wikipedia.org/wiki/Otwarty_fundusz_emerytalny

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (81)

Inne tematy w dziale Polityka