na zdjęciu: była ambasador USA Georgette Mosbacher w rozmowie z Polsat News. fot. Polsat News
na zdjęciu: była ambasador USA Georgette Mosbacher w rozmowie z Polsat News. fot. Polsat News

Mosbacher o winie za brak Polski na spotkaniu Trump-Zełenski. „Oby szybciej się odnalazł"

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 87
Była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher w rozmowie z Polsat News odniosła się do braku udziału polskiej delegacji w poniedziałkowym spotkaniu prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu. Jak stwierdziła, była rozczarowana nieobecnością Polski i powiedziała, kto jej zdaniem ponosi odpowiedzialność za tę sytuację.

Georgette Mosbacher o braku Polski na spotkaniu Trump–Zełenski

Była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher w rozmowie z Polsat News odniosła się do braku udziału polskiej delegacji w poniedziałkowym spotkaniu prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu. Jak stwierdziła, była rozczarowana nieobecnością Polski, ale odpowiedzialność za tę sytuację spoczywa – jej zdaniem – po stronie Polski.

– Mamy dwóch przywódców, którzy się spotkali, a Zełenski jest dziś w Białym Domu z przywódcami Europy. I chciałabym dodać, że byłam rozczarowana, że prezydent Polski nie dołączył do nich – powiedziała Mosbacher. Podkreśliła jednak, że sam fakt obecności wszystkich głów państw europejskich w Waszyngtonie to „wspaniały pokaz jedności serca Europy”.

– Teraz trzeba usiąść do stołu twarzą w twarz, aby rozwiązać problem. Ta wojna i rozlew krwi są okropne. Wiem, że nikt nie będzie zadowolony z zawartej ostatecznej umowy, ale dotrzemy do punktu, w którym ta wojna zostanie zakończona. Mam nadzieję, że jesteśmy właśnie tego świadkami – dodała.


Lekcja z gwarancji bezpieczeństwa

Była ambasador zwróciła uwagę, że kluczowym wątkiem rozmów w Białym Domu są przyszłe gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. – Lekcja, jaką powinniśmy wyciągnąć, jest taka, że Stany Zjednoczone, a prezydent Stanów jasno powiedział (Trump - red.), jesteśmy gotowi do przedstawienia gwarancji bezpieczeństwa – zaznaczyła.

Mosbacher powołała się też na wypowiedź amerykańskiego wysłannika ds. Rosji, Steve’a Płytko. – On powiedział, że skłonni jesteśmy zapewnić ochronę wzorowaną na artykule 5 NATO i Putin to zaakceptował. I to są dobre wiadomości – oceniła.


Mosbacher: mam nadzieję, że Nawrocki szybko odnajdzie się na arenie międzynarodowej

Dziennikarz Polsat News zwrócił uwagę, że sama Mosbacher wspomniała o nieobecności Polski na spotkaniu, i poprosił ją o wskazanie przyczyny. – Prawdopodobnie jest to wina Polski bardziej niż kogokolwiek innego – odpowiedziała.

Według niej kluczowe znaczenie ma fakt, że w Polsce zaprzysiężony został nowy prezydent, który dopiero organizuje swój zespół i relacje międzynarodowe. – To jest główny powód: prezydent i jego administracja dopiero się zadomawiają i czekali na zaproszenie z Białego Domu. Myślę, że podobnie było w przypadku prezydenta Zełenskiego – tłumaczyła była ambasador.

Mosbacher wyraziła nadzieję, że nowy polski przywódca szybko odnajdzie się na arenie międzynarodowej. – Mam nadzieję, że nowy prezydent Polski będzie czuł się pewnie i będzie miał świadomość tego, że Polska odgrywa ważną rolę w tej wojnie. I że zajmie należne jej stanowisko – podkreśliła.


na zdjęciu: była ambasador USA Georgette Mosbacher w rozmowie z Polsat News. fot. Polsat News

Red.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj87 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (87)

Inne tematy w dziale Polityka