1maud 1maud
4811
BLOG

Kreatorzy rzeczywistości. Casus :Sekielski vs Cieszewski

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 162

Miała 26 lat. I straszne przeżycia za sobą. W trakcie pobytu we Francji (była tłumaczką z języka francuskiego i wyjechała na roczne studia językowe) zaręczyła się z pewnym Francuzem. Wybranek był jedynakiem. Na tydzień przed ślubem jej ukochany pojechał po meble do ich mieszkania. Doszło do wypadku drogowego w efekcie którego zmarł. Małgosia mieszkała u rodziców narzeczonego, którzy traktowali ją jak córkę. Po pogrzebie dziewczyna wróciła zrozpaczona do swojej rodziny w Polsce. Był stan wojenny.  Po kilku tygodniach dostała list od niedoszłych teściów, którzy wzywali ją do powrotu do Saint Malo. Okazało się, ze można we Francji pośmiertnie poślubić wybranka. I to właśnie zaproponowali Małgosi. Oni nie mieli więcej dzieci i chcieli, aby ukochana ich syna mogła odziedziczyć majątek ich i to, co pozostało po ich synu.

Jej dwie prośby o paszport zostały odrzucone. Małgosia podjęła pracę tłumaczki dla dyrektora francuskiego Bureau Veritas i równocześnie konsula honorowego Francji w Gdańsku. Dzięki pracy była częstym gościem w moim domu. To były lata 80-te.Tuż po stanie wojennym ktoś obiecał jej kontakt w biurze paszportów i pewnego dnia dziewczyna o swoim natychmiastowym wyjeździe do Francji. Nikt z nas nie pytał jak się jej udało zdobyć dokument. Małgosia wyjechała.

Dopiero kiedy usiłowano zwerbować mnie przy okazji szantażu paszportowego dowiedziałam się, że Małgosia podpisała jakąś deklarację współpracy a po wyjeździe do Francji odmawiała jakiegokolwiek kontaktu ze służbami….. Została więc formalnie TW w aktach, ale bez śladu współpracy której nigdy nie podjęła. Podejrzewam, że takich TW bez śladów późniejszych kontaktów wysyłających na drzewo tych, którzy warunkowali wyjazd za granicę od deklaracji współpracy – było więcej. Podpisywali w różnych formach deklarację uznając, że rączki SB nie dosięgną ich na Zachodzie. Próżno jednak szukać w aktach donosów ich autorstwa na innych. Czy też informacji o pobieranych z SB wynagrodzeniach za donosy. Te ostatnie możemy znaleźć w związku np. z TW Bolkiem.

Po latach dowiedziałam się, co zawierała owa rzekoma deklaracja o woli współpracy. Była podpisem o przyrzeczeniu zachowania w tajemnicy rozmowy w biurze paszportów na temat warunków jej pracy w Bureau Veritas. Oraz dokładny opis tego, co robiła we Francji, z kim się spotkała podczas pobytu na uczelni!

Co łączy historię Małgosi, która po śmierci swojego narzeczonego została jego żoną z profesorem Cieszewskim? Być może nic, a być może w jego przypadku też jakiś dokument który stał się podstawą wciągnięcia go gdzieś na listę TW.

Oczywiście mogło zdarzyć się tak, że znalezione (poza IPN) dokumenty zostały przygotowane w taki sam sposób jak tutaj: „ Za kontakty z o. Wołoszynem odpowiadał Marek K. Do 1986 r. esbek co najmniej pięć razy wzywał go do komendy na "rozmowy sondażowo-ostrzegawcze", podczas których żądał, aby zaprzestał "działalności antypaństwowej". Latem ubiegłego roku prof. Wojciech Polak z UMK odkrył, że 21 stycznia 1983 r. Marek K. zarejestrował jezuitę jako TW "Myśliciel". Ustalił też, że zrobił to bez jego wiedzy - sfałszował teczkę duchownego, a w specjalnym raporcie napisał, że uzyskał jego zgodę na tajną współpracę z SB.”*

Podobnie spreparowaną teczkę uderzono kiedyś w Jarosława Kaczyńskiego**.  W przypadku prof. Chrisa Cieszewskiego Sekielski posłużył się jak na razie jedynie samą deklaracją współpracy. Jej zgodność z rutynowymi wpisami w SB była kwestionowana przez wiele osób, w tym przez prezesa Macierewicza. Sekielski zapowiedział ciąg dalszy sprawy. Czy będzie to wskazywać na przykład manipulacji wskazującej ma tryb „narzeczonej-wdowy”, fałszywkę w stylu ojca Wołoszyna czy robotę z szafy Lesiaka – dowiemy się niebawem. Być może ślad na jakiej podstawie wpisano profesora, jako TW leży w jego wyjaśnieniach związanych z wyjazdem do Francji lub powrotem (tam mogło dojść do podpisu jakiegoś pozornie nieznającego współpracę dokumentu ***)

Przyjrzyjmy się kalendarium wydarzeń. Profesor Cieszewski jako student działa w organizacjach niepodległościowych.  W 1981 roku otrzymuje 9-miesięczne stypendium do Francji. Tam ulega wypadkowi. Wraca do Polski w roku 1982.  Ponieważ jako uczestnik wypadku był autostopowiczem – Francuzi zobowiązani są do wykonania niezbędnej operacji korekcyjnej. Cieszewski stara się o wyjazd na zabieg operacyjny do Francji- w Polsce jest stan wojenny i nie dostaje paszportu. Ze względów zdrowotnych (ma problemy z oddychaniem) otrzymuje wsparcie Ministerstwa Zdrowia. W efekcie swoich działań otrzymuje paszport. Podejmuje starania o wizę francuską. Procedura pozyskiwania wiz wjazdowych była w tym czasie długa (ambasady nie kwapiły się do wpuszczania potencjalnych donosicieli SB). W dodatku Cieszewski miał roszczenia wobec francuskiej służby zdrowia – był ofiarą wypadku we Francji. W tym czasie posługuje się paszportem jako dokumentem identyfikacyjnym.***

   Wg Sekielskiego Cieszewski podpisał deklarację TW 9 lutego 1982 roku. Potem cały czas intensywnie działa w organizacjach podziemnych. W tym w drukarni Wola. Potwierdzenie podziemnej działalności Cieszewskiego można znaleźć w pracy zbiorowej "Osobowe środki pracy operacyjnej – zagadnienia źródłoznawcze" pod redakcją Filipa Musiała gdzie znajduje się interesująca nas praca Cecylii Kuty: Przypadek TW „Joanna”. Z relacji w donosach TW Joanna wynika, że Cieszewski był na celowniku SB, a wspomniany współpracownik w znaczący sposób przyczynić się mógł do jego późniejszego aresztowania.  

 

 

W styczniu 1983 roku zostaje aresztowany.Otrzymuje propozycję współpracy od SB. Prosi o kilka dni do namysłu. Udaje się prosto do Ambasady Francji, gdzie niestety jego prośba o wbicie wizy w trybie natychmiastowym jest odrzucona. Próbuje w ambasadzie USA- tam nie zostaje dopuszczony do konsula. Dopiero Ambasada kanadyjska (w której od dawna leżało zaproszenie od jego brata przebywającego w Kanadzie) udziela mu wizy. Zamiast wrócić do SB i podjąć zaproponowana współpracę – Cieszewski wsiada do samolotu lecącego do Kanady. Przed wyjazdem jednak zlikwidował z pomocą swojej grupy zagrożone składy papieru i materiałów drukarskich. Z kwitu Sekielskiego wynika zatem iż SB chciało skaperować w 1983 roku własnego współpracownika skaperowanego podobno rok wcześniej…. Ciekawostka. Tyle od strony faktów biograficznych.

Teraz zajmijmy się analizą „potencjalnych intencji” stron.

Przyjmując założenie, że prof. Cieszewski był regularnym kapusiem, który teraz rzekomo spłaca długi wobec SB starając się skompromitować Zespół Parlamentarny przez ogłoszenie „fałszywych” rewelacji na temat brzozy smoleńskiej (co zdaje się sugerować akcja z kwitami na Cieszewskiego) w jego aktach musiałby być dokumenty jednoznacznie szkodliwe dla jego reputacji nie tylko w Polsce, ale przede wszystkim dla jego egzystencji w Kanadzie. Naukowiec, który świadomie tworzy sfałszowane badania i publicznie je ogłasza wobec gremiów naukowych ( Cieszewski swoje badania pierwotnie przedstawił na konferencji w Atlancie!) naraża się na trwałą anatemę środowiska naukowego. Co musiałoby znajdować się w tych aktach, żeby Cieszewski zgodził się na popełnienie naukowego seppuku? Tylko kompmateriały grożące wydaleniem z Kanady.  Tyle, że istnienie owych materiałów musiałoby być powiązane z zagwarantowaniem profesorowi milczenia służb…… A tutaj służby podrzucają Sekielskiemu jakieś kwity….

Ta wersja dla każdego myślącego obserwatora jest nie do przyjęcia.

Jakie intencje mogły kierować Sekielskim? Nie można odrzucić motywu finansowego w wyborze materiału na odcinek autorskiej audycji pana redaktora. Kiedyś bowiem sam stwierdził:, „Jeśli agent dostaje 20 tys. za sprawę, to jest też pociąg do tego, by te sprawy kreować. Bo to jest zarobek - tak Tomasz Sekielski komentował w TOK FM wywiad portalu Gazeta.pl o kulisach pracy CBA.” Emisja (i związany z nią rozgłos) niewątpliwie intrygującego materiału telewizyjnego, gwarantuje sporą oglądalność odcinka, liczne cytowania na portalach i w prasie oraz „kliknięcia” na strony TVP, co może wprost przełożyć się na pozycję przetargową Sekielskiego w kontrakcie z TVP.

Znając poglądy redaktora na temat PiS (prowokacja antypisowska z posłanką Beger), ataki na agenta Tomka ( oskarżył go o intencje typu „fura skóra i komóra”) i jego cyniczne wypowiedzi o nieuznających katastrofy smoleńskiej o znanych postaciach jako zwykłego wypadku lotniczego (O Januszu Rewińskim: „Pan Janusz stawia kluczowe pytanie choćby o katastrofę Smoleńską i sam sobie odpowiada - "Czy to mógł nie być zamach? To przecież typowa bolszewicka robota. Tak bezczelna, że niewyobrażalna". Znany aktor miał nawet przeświadczenie, że prezydent nie powinien lecieć do Smoleńska. Nie miał jednak gdzie tego wykrzyczeć, bo stracił wszystkie programy w telewizji. To oczywiście także element spisku i kneblowanie ust najbardziej niepokornemu wśród niepokornych. Temu, który wie dobrze, że Lech Kaczyński "dostał wyrok w momencie, gdy pojechał do Gruzji". Dowody, może jakieś poszlaki? Nic z tych rzeczy, wystarczy wewnętrzne, głębokie przekonanie”) możemy wskazać, kogo redaktor zwalcza przede wszystkim. Pytanie czy czyni to z własnej czy cudzej woli pozostawiam otwarte.

Wszystko wskazuje na to, że na ujawnieniu rzekomych dowodów współpracy zyskać miały gremia uznające katastrofę smoleńską jako zwykły wypadek lotniczy zgodnie z ustaleniami MAK czy Komisji Millera. Mnie zastanawia, dlaczego Sekielski wybrał ryzykowną i pokrętną drogę do zdezawuowania pracy profesora Cieszewskiego. Mógł przecież poprosić geodetów i leśników o publiczną podważenie prezentacji naukowca. Zapewne dostałby wsparcie NPW i Laska. Tymczasem redaktor publikuje jakiś kwit podważający morale, a nie naukowy dorobek i merytoryczną zawartość publikacji. A w drugim przypadku miałby także wsparcie tych, którzy publicznie dyskutowali z wynikami badań Cieszewskiego, zarzucając mu błąd przy wykonywaniu szablonu na podstawie zdjęć paralotniarza.

Może celem było nie zewnętrzne zbrukanie wizerunku profesora Cieszewskiego, ale wprowadzenie chaosu co do oceny wartości działań naukowców wewnątrz grupy ludzi dążących od ponad 3 lat do wyjaśnienia, co wydarzyło się w Smoleńsku. Najpierw udana akcja nagłośnienia przechwałek o przechytrzeniu red. Kraśko blefem przez profesora Rońdę i konsekwencje w postaci zawieszenia go w prawach dydaktycznych w AGH, co daje czytelny sygnał hamulcowy innym naukowcom, zaangażowanym w cząstkowe badania związane z katastrofą. Teraz próba oskarżenia Cieszewskiego o wieloletnią współpracę z SB, co ma sugerować, wprost, że prowadzi działania z ich polecenia.

Dla mnie to grubymi nićmi szyte prowokacje z jednym celem: osłabić grupę skupioną w ZP i wszystkich ją wspierających ( ze szczególnym wskazaniem na naukowców). Zantagonizować i zarządzać ich emocjami przy pomocy perfidnych wrzutek, oskarżeń co do intencji. Zewnętrznie natomiast ją niszczyć i podważać rzetelność prac paszkwilami dyżurnych redaktorów, oświadczeniami dyżurnych autorytetów oraz kuriozalnymi umorzeniami śledztw***** wydzielonych z głównego postępowania w sprawie katastrofy smoleńskiej. Przy okazji jakże przydatne są takie akcje w rozpoczynającej się ofensywie wyborczej. Kiedyś tandem Sekielski -Morozowski zaaranżował tzw. „taśmy Beger” wspierając odwołanego z rządu PiS Andrzeja Leppera i jego Samoobronę.  Czy obecne działania Sekielskiego na obniżenie wiarygodności PiS wśród wyborców obliczone są na przewidywany wzrost notowań PO albo jakiegoś ugrupowania, które ma szanse przejąć elektorat PiS?

Wybór motywu dla działań redaktora pozostawiam czytelnikowi. Na pewno nie jest nim próba dochodzenia kto był w Polsce TW.

 

 

 

*Cały tekst:http://wyborcza.pl/1,95760,4694690.html#ixzz2mrCWFwC6

**http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/0,0.html#error=4,badlink=http%3A%2F%2Fwiadomosci.gazeta.pl%2Fkraj%2F1%2C69907%2C3391641.html

*** zdarzało się ,że po dłuższym pobycie za granicą wzywano delikwenta na rozmowę do „wydziału paszportowego”

**** każdy ,kto pamieta stan wojenny wie ze poruszanie się bez dokumentu identyfikacyjnego było podejrzane. Mogło prowadzić do zatrzymania ,co w przypadku osób zaangażowanych w nielegalną działalność mogło prowadzić do przykrych skutków.

***** Decyzją prokuratury zbulwersowany jest mec. Bartosz Kownacki pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy, który stwierdził, że prokuratorzy w sprawach gdzie należałoby postawić zarzuty osobom na wysokich stanowiskach państwowych, z nieznanych mu powodów wolą umarzać śledztwa. Uważa, że w tej sprawie zasadnym byłoby postawić nawet zarzuty karne wielu funkconariuszom państwowym.

 

Mec. Piotr Pszczółkowski z kolei, tak skomentował orzeczenie prokuratury: - Będę dalej przekonywał rząd, że to, co prokuratura nazywa licznymi zaniechaniami nie mającymi cech przestępstwa, traktuję jako działania przestępcze, i będę z tego wywodził skutki prawne.

 

Do postanowienia prokuratury odniósł się także Jarosław Kaczyński, który powiedział:

 

„Jeżeli chodzi o sprawę umorzenia śledztwa – to potwierdza tę tezę, którą stawiam od długiego czasu. Póki nie będzie zmiany władzy w Polsce, póty sprawa odpowiedzialności za katastrofę i jej przebiegu, nie będzie wyjaśniona.”

http://niezalezna.pl/49069-tylko-u-nas-prof-cieszewski-wyjasnia-jak-w-stanie-wojennym-dostal-sie-do-kanady

http://www.wprost.pl/ar/427816/Sekielski-Prof-Cieszewski-zostal-zarejestrowany-jako-TW/

http://wpolityce.pl/wydarzenia/68796-ujawniamy-kompromitacja-sekielskiego-i-tvp-obrzucili-prof-cieszewskiego-blotem-na-podstawie-watpliwego-kwitu-nie-zajrzeli-do-pracy-naukowej-na-ten-temat

http://grudqowy.salon24.pl/137165,tvn-broni-marczuk-tvp-broni-sawicka

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,12971278,_Fura__skora_i_komora___Publicysci_w_TOK_FM_o_kulisach.html

http://wpolityce.pl/wydarzenia/33386-niezla-siara-tomek-sekielski-byly-pieszczoch-tvn-dzis-majacy-wielki-kontrakt-z-po-tvp-szydzi-z-bezrobocia-rewinskiego

http://puli.salon24.pl/536122,umorzono-sledztwo-ws-przygotowania-wizyt-w-smolensku

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Umorzono-sledztwo-ws-przygotowania-wizyt-w-Smolensku,wid,16014478,wiadomosc.html?ticaid=111cdb

http://www.kontrowersje.net/sekielski_machniom_wszystkie_kwity_z_ipn_dotycz_ce_wszystkich_artymowicz_w_za_jeden_kwit_na_chrisa

http://wszolek.salon24.pl/553263,czego-nie-zrobil-sekielski

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (162)

Inne tematy w dziale Polityka