1maud 1maud
1789
BLOG

Benedykt XVI contra Franciszek?

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 67

Najgłośniej o rewolucji w Kościele za pontyfikatu papieża Franciszka dyskutują niewierzący. Szukają ukrytych znaczeń w każdej wypowiedzi papieża. Zawsze pod kątem akceptacji własnych oczekiwań, co do zmiany dogmatów wiary katolickiej. Szukają np. dowodów aprobaty papieża dla aktywnego homoseksualizmu, aborcji, eutanazji, związków partnerskich czy też wywalczenia praw dla propagowanej przez siebie ideologii gender (tu brylują w peletonie wszelakie feministki!).

Próbują przeciwstawiać rzekomy konserwatyzm w sprawach światopoglądowych papieża Benedykta rzekomej nowoczesności w interpretacji Starego i Nowego Testamentu głoszonej przez papieża Franciszka. To na ich ustach najczęściej gości argument: wybaczania w imię Boskiego miłosierdzia….

A przecież nic nie wskazuje na to, aby Franciszek cokolwiek chciał zmieniać oprócz..sposobu komunikacji z wiernymi.

Zarówno Benedykt XVI pochylał się nad potrzebami biednych tego świata jak i w cały swoim pontyfikacie o nich pamiętał błogosławiony Jan Paweł II. Przypomnę słowa jego testamentu: „Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować. W następnym zdaniu określa siebie, po prostu, jako użytkownika pewnej grupy przedmiotów osobistych, do których nie żywi żadnego przywiązania: Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać wedle uznania.”.

Franciszek podkreśla umiłowanie prostoty przez zmiany polegające na miejscu zamieszkania, co również wpływa na możliwość częstszego, bezpośredniego kontaktu z wiernymi.

Tuż po ostatnim konklawe pisałam: „ Papież może nadać nowy kształt wspólnocie, zmienić rolę księży, podjąć jakieś zmiany organizacyjne. Ale nie może odejść od przesłań Testamentów – bo wtedy nie będzie papieżem katolików tylko głową instytucji innej wiary. Czy w obecnej konstrukcji administracyjnej i jej zwyczajach Kościoła można coś zmienić? Zapewne tak. Podczas wędrówek po świecie widziałam kapłanów różnych stopni, którzy pełnili swoje funkcje biskupie bezpośrednio pośród ludzi. W każdej chwili każdy wierny mógł z nim porozmawiać, poradzić. Może dlatego mówi się, że serce Kościoła katolickiego obecnie żyje poza Europą?”.Kiedy Benedykt XVI abdykował w Bazylikę Św. Piotra uderzył piorun. Wczoraj, podczas oczekiwania na wynik konklawe kardynałów na Placu przed Bazyliką pojawił się pielgrzym. Taki, jakich można było widzieć w początkach chrześcijaństwa. Ubrany w siermiężne workowe odzienie, z kosturem w ręku. Jakiego można spotkać dzisiaj jedynie na szlakach pielgrzymek w odległych zakątkach świata i może na drodze do Santiago de Compostela. Patrzyłam na klękających obok pielgrzyma, przyglądałam się poranionym stopom i parasolce rozpostartej nad jego głową przez przygodną kobietę. Zobaczyłam mój Kościół przed Bazyliką Św. Piotra.

 Przypomniałam sobie o piorunie uderzającym w kopułę Bazyliki świętego Piotra. Te dwa znaki czasu zawiodły mnie do poruszającego przesłania Petrusa z książki Paula Cohelo.”Za naszych czasów Bóg jest tylko ideą, niemal dowiedzioną naukowo. Ale na tym etapie istnienia dokonuje zwrotu i wszystko zaczyna się od nowa. To jest prawo zwrotu.”

Wtedy pisałam: spokojnie oczekuję tego zwrotu. Dzisiaj – spokojnie go obserwuję.

Na nic krzyki lewicy i lewizny o „nowych wyzwaniach XXI wieku” i próba stworzenia nowego porządku świata, opartego na jakże starym wzorze… Feministki zwracające się do papieża Franciszka o interwencję w sprawie obrony głoszonej przez nie ideologii gender czynią to ze względów marketingowych i potrzeby rozgłosu. Bo po co im akceptacja Głowy Kościoła, do którego nie należą? Pani Środa zapewne nie raczyła zapoznać się ze stanowiskiem papieża Benedykta wobec gender”, „Jeżeli nie istnieje dwoistość mężczyzny i kobiety jako dane wynikające ze stworzenia, to nie ma już także rodziny. I w konsekwencji: nie ma zachodniej cywilizacji”. A stworzenie Kobiety i Mężczyzny i ich rola w tworzeniu rodziny w Kościele Katolickim są źródłem nauczania jak i Ewangelii.

Jaka tu niezgodność? Skoro pani Środa i jej koleżanki feministki w swojej teorii gender odbierają człowiekowi narzuconą płeć biologiczną uznając, że tożsamość płciowa jest wynikiem wzorców kulturowych. I może być przedmiotem swobodnego wyboru.(Najlepiej w przedszkolu..:-)

Rozumiem, że pani profesor  Środa świadomie wykorzystuje próbę manipulowania autorytetem papieża. Jeszcze nie pora na odwoływanie się do ideologii tego, którego poglądy były naprawdę zgodne z poglądami zarówno samej pani profesor jak i jej licznych koleżanek z genderstudies. Czyli do Stalina. Wiedzę o roli Stalina i prawdziwego komunizmu w równouprawnieniu feministki czerpią np. z przemyśleń Małgorzaty Fidelis, która poucza nas tak: (…) Zajmowałam się głównie środowiskiem robotniczym - robotnicami. Nie było w tym porządku nic naturalnego. Wie pan, że kobiety od początku rewolucji przemysłowej pracowały w fabrykach? Tyle, że w przeważającej większości zajmowały stanowiska niższe niż mężczyźni i im podporządkowane. To była praca niewykwalifikowana, mniej zmechanizowana i gorzej płatna.

 

 

 Stalinizm chciał te podziały obalić, chociaż nie do końca, bo w przemyśle tzw. kobiecym nadal miały pracować kobiety.(…) Po 1989 r., po upadku systemu, sytuacja kobiet się pogorszyła pod wieloma względami. To była w pewnym stopniu reakcja przeciw komunizmowi, który próbował emancypować kobiety w sposób - jak wtedy wiele osób myślało - sztuczny. Jeśli ktoś ma wątpliwości jaki ustrój i ideologię nasze feministki wspominają z rozrzewnieniem to wyjaśnią nam to polecenia lektur z ich strony Internetowej. Takie jak to: „ Dwa główne działy najnowszego numeru kwartalnika kulturalno-politycznego „Bez Dogmatu” dotyczą PRL-u i aborcji. W pierwszym m.in. rozmowa Piotra Szumlewicza z Małgorzatą Fidelis o Polsce Ludowej i porządku płci oraz artykuły Elizy Szybowicz, Magdaleny Grabowskiej i Agnieszki Mrozik poświęcone działaczkom komunistycznym i ich miejscu w historii ruchu kobiecego w Polsce. W drugim Izabela Desperak analizuje ostatnie próby wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji w Polsce, a Claudia Snochowska-Goznalez zastanawia się nad (nie)skutecznością dotychczasowych strategii pro-choice i wyborem taktyki na przyszłość. Ponadto w numerze analizy bieżących wydarzeń politycznych, a także recenzje powieści Joanny Bator „Ciemno, prawie noc” oraz autobiografii Małgorzaty Tusk i Jerzego Urbana.”

Pal licho, co czynią owe panie w swoim gronie. Gorzej, gdy próbują narzucać swój punkt widzenia większości Polaków w postaci rozwiązań prawnych. Bądź ingerują w sposób wychowania naszych dzieci. Głosząc np. (jak to ujęła Monika Kasprzak): „ Propagatorzy gender postrzegają naturę człowieka, (czyli naturalną możliwość rodzenia dzieci), jako przeszkodę w drodze do pełnej wolności. Coraz częściej pojawiają się opinie, jakoby przez możliwość rodzenia i wychowywania dzieci kobieta doświadczała specyficznej schizofrenii, „dychotomii”, od której wolni są mężczyźni - pisze Monika Kacprzak.”.

Wróćmy jednak do papieża Franciszka. Który nie zmieniając nic z dogmatów wiary proponuje nam inny język komunikacji z braćmi w wierze. Oparty na okazywaniu miłości, wsparcia i uznania, że każdy człowiek może być jak biblijna Magdalena –jawnogrzesznica. Rolą Kościoła jest przygarniać każdą zbłąkaną owieczkę. Dać szansę na zmycie grzechu tym, którzy chcą swoje życie podporządkować boskim przykazaniom i nauczaniu Jezusa Chrystusa. Każdy ma szansę. Także wierzący o skłonnościach homoseksualnych. Tyle, że oni muszą mieć świadomość, że aktywność homoseksualna jest przez Kościół uznana za grzech, a związki jednopłciowe nie mieszczą się nijak w kanonach definicji rodziny katolickiej. Tak jak zabijanie nienarodzonych dzieci, eutanazja czy inne formy związane z odbieraniem życia. Franciszek nie chce straszyć grzechem, a przyciągać miłością postawą misyjną księży.

To może być trudne dla modelu posługi kapłańskiej sprawowanej przez wielu przedstawicieli hierarchii Kościoła w Europie. Ale będzie na pewno bardzo ożywcze i być może będzie stanowić zwrot także Europy do źródła wiary.

* Prof. Magdalena Środa reprezentująca Kongres Kobiet Polskich pisze list do papieża o tym, że Kościół katolicki w Polsce w nieuczciwy sposób wykorzystuje ideologię gender - podaje Pierwszy Program Polskiego Radia.

 

 Według prof. Środy, mamy do czynienia z bezprecedensową akcją nienawiści, która jest całkowicie niezgodna z tym, co głosi papież i chrześcijaństwo w ogóle.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Testament_Jana_Pawła_II

http://niezalezna.pl/50268-krzyk-niczego-nie-zmieni

http://fakty.interia.pl/raport-nowy-papiez/aktualnosci/news-watykan-dementuje-medialne-doniesienia-to-naduzycie,nId,1084237

http://wiadomosci.onet.pl/religia/watykan-dementuje-informacje-wloskiej-prasy-nt-stosunku-papieza-do-homoseksualizmu/5sbv8

http://niezalezna.pl/50268-krzyk-niczego-nie-zmieni

http://fakty.interia.pl/raport-nowy-papiez/aktualnosci/news-watykan-dementuje-medialne-doniesienia-to-naduzycie,nId,1084237

http://wiadomosci.onet.pl/religia/watykan-dementuje-informacje-wloskiej-prasy-nt-stosunku-papieza-do-homoseksualizmu/5sbv8

http://fakty.interia.pl/raport-nowy-papiez/aktualnosci/news-watykan-dementuje-medialne-doniesienia-to-naduzycie,nId,1084237?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other

http://www.dziennikpolski24.pl/pl/aktualnosci/kraj/1290407-media-wymyslily-sobie-franciszka.html,,0:pag:2

http://kobiety-kobietom.com/wydarzenia/art.php?art=9987

kip@medianet.pl.

http://lewica.pl/?id=29004&tytul=Nowe+%22Bez+Dogmatu%22+o+PRL-u+i+aborcji

http://rebelya.pl/post/5079/monika-kacprzak-gender-genderyzm-teoria-gender-

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,9755972,Kobiety_w_PRL_u.html

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (67)

Inne tematy w dziale Polityka