Wczoraj w programie TVN 24, „ Fakty po Faktach” popis chamstwa dał Jaśkowiak. Prezydent Poznania. Między innymi, tak powiedział o pierwszej śmiertelnej ofierze koronawirusa, 57 letniej kobiecie.
„ Ta pani, chora na koronawirusa, była bardzo wierząca, chodziła na pielgrzymki, ale okazuje się, że jednak ta wiara nie chroni przed chorobą, przed zarażeniem”
Plus dorzucił kilka informacji o jej rodzinie, kto jest zarażony, a kto nie... I w jakim jest stanie.
Ciekawy jestem, czy od dziś prezydent Jaśkowiak o każdym następnym chorym, czy nie daj Boże, osobie, która zmarła na koronawirusa, będzie wypowiadał się w ten sposób, To znaczy informował, przed kamerami TVN u, kto był ateistą, jednakże wynik miał ujemny, a kto był letnim katolikiem i dlatego wykazuje objawy niezagrażające życiu. A może opowie przed kamerami TVNu o pewnej moherowej babci dla której – Och, mój Boże – zabrakło respiratora.
Ale nie był to koniec popisów tego pana, którego poznaniacy powołali na urząd Prezydenta. Zaczął także roztaczać apokaliptyczne wizje, że za dwa dni zabranie strojów ochronnych. I w związku z tym lekarze przestaną przyjmować chorym. Kiedy o tym mówił, na jego twarzy malowało się ledwo skrywane zadowolenie, i można było odnieść wrażenie, że byłby to stan oczekiwany.
Jednym słowem to palant nad palantami, jednakże równie dziwnie zachował się dziennikarz TVN 24, który w zasadzie nie zadał żadnego pytania Jaśkowiakowi ani też nie zaprotestował, kiedy Jaśkowiak zdradzał dane osobiste tej pan, i i był tylko swoistym pasem transmisyjnym dla rozsiewanej paniki i obsesji antyklerykalnej.
Widać, ze stacji TVN zależy na rozsiewaniu swoistego wirusa anty pisowskiego. Robi to z całą premedytacją i kunsztem perl- owakich mediów. I jej założyciela, Waltera, który określił propagandę telewizyjną jako mozolne wbijanie w dechę tysięcy gwoździ. Systematycznie, gwóźdź po gwoździu
Wczoraj ktoś rozsiewał plotki, że Warszawa będzie otoczona sanitarnym kordonem. Jeżeli kiedykolwiek zacznie się taki kordon, proponuje najpierw otoczyć nim pewien znany budynek na ulicy Wiertniczej. A opiekę nad ludźmi tam zgromadzonymi powierzyć znanej nam wszystkim zootechniczce.
