Laleczka voodoou typowego pisowca
Laleczka voodoou typowego pisowca
kierownik karuzeli kierownik karuzeli
1558
BLOG

Jak pozbyć się PISu przy pomocy szpilek?

kierownik karuzeli kierownik karuzeli Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 75

Uprzedzam notka ta adresowana jest do czytelników, którzy ukończyli 18 lat. Zarazem proszę, aby wiedzę, którą uzyskają po przeczytaniu tych słów, stosowali z umiarem. I pamiętali, że wiedza wynikająca z voodoou może uzdrawiać, ale także może i zabijać. Więc jeszcze raz proszę osoby o słabych nerwach o zaprzestanie czytanie tego tekstu…. 

A więc tak, laleczka voodoou może być wykonana z miękkiego tworzywa, lnu, czy innej szmatki. Najlepiej, aby zawierała włos ofiary, czy jego zdjęcie przymocowane do twarzy laleczki. Jeżeli ma to być były prokurator Piotrowicz, czy nawet sam prezes Kaczyński, wtedy kupujemy Gazetę Wyborczą i wycinamy twarze ofiary. Oczywiście najlepiej, aby zdjęcie było wykonane w odpowiedniej skali. Z tego, co wiem, niebawem ma się ukazać specjalny dodatek ”Wysokich Obcasów” i właśnie twarzy pisowców, gotowych do wycięcia czy nawet wydarcia … W laleczkę można wbijać proste szpilki z kolorowymi łepkami, ale też drzazgi czy inne ostre przedmioty. Nawet wykałaczka może spowodować ból u osoby, którą „ reprezentuje” laleczka voodoou. Można także posługiwać się specjalnymi zaklęciami, które mogą spowodować chorobę, a nawet śmierć ofiary. Lecz z powodów, które chyba nie muszę wyjaśniać, nie mogę tu, na Salonie 24, przedstawić owych zaklęć. Sprawa jest zbyt niebezpieczna, aby tak na szybko i bez przemyślenia unicestwić przy pomocy zaklęcia swojego wroga.

Pewnie zaraz wiele osób mi zarzuci, że przesadzam, a może nawet żartuje, i to jeszcze z choroby a może nawet i śmierci. Nic bardziej błędnego. Laleczki voodoou mogą siać spustoszenie, nie tylko na Karaibach czy w dalekiej Brazylii, ale także w naszym nadwiślańskim kraju. Czy nikogo nie zastanawia stan zdrowia Jarosława Kaczyńskiego… Jego chore kolano. Ale ponieważ to temat – w sumie - dyskretny  i tajemniczy, wiec zamilknę.


Lecz… lecz za to zacytuje słowa dwóch naszych artystek jakże zasłużonych dla polskiej kultury. I to przez wielkie K. Jedna do Agnieszka Holland, a druga to pisarka Maria Nurowska. A więc pani Maria wykonała laleczkę voodoou z życzeniem choroby dla Stanisława Piotrowicza z PISu. Nie wiem, czy miała włos z głowy byłego prokuratora, którym owinęła szyje laleczki, ale pewnie ta nasza znakomita pisarka, zna się na zabiegach ezoterycznych, że chociaż nakleiła na laleczkę zdjęcie z podobizną Piotrowicza. Chociaż to. Ten swój zabieg, o ile można tak to nazwać, opisała na fejsbuku dodając złowrogie słowa „ Jego dni są policzone” Ufff… Poleciała po śmiertelnej bandzie… Jednak uwaga. Nie jest to zaklęcie – o którym wcześniej wspomniałem – i tylko, dlatego, ten prokurator stanu wojennego jeszcze nie umarł w strasznych mękach. Jakie byłoby potrzebne to słowo – zaklęcie, jak już pisałem, pod żadnym pozorem nie mogę zdradzić. W każdym razie na te słowa pisarki zareagowała sama Agnieszka Holland ( pozwolę sobie zacytować - „ Marysiu, ja to zrobiłam w młodości dwa razy, za każdym razem ze skutkiem śmiertelnym. Obiecałam sobie i mojej córce, że już żadnego voodoou nie wykonam”

Bardzo mnie zastanowiły te słowa… Zastanowiły a nawet poczułem lekką satysfakcje. A jednak … panie te będąc niewątpliwie jakże typowymi przedstawicielkami środowiska lewicowo – liberalnego, wykazały się wiarą w jakiś inny tajemniczy świat. Świat, ukryty i tajemniczy. Metafizyczny. Świat skryty za milczeniem, przerywanym tylko szeptem Marii Nurowskiej kłującej szpileczkami laleczkę voodoou. Pisze „ szpileczkami” ale nie jestem tego pewien, ta znakomita pisarka mogła tuż po kolacji wkłuć wykałaczkę ale też, że tak powiem – dziabnąć szmacianą lalkę z podobizną prokuratora, prostym widelcem. Taki scenariusz także musimy wziąć pod uwagę. Słowo „ scenariusz” nie jest tu przypadkowe. To zdarzenie może być kanwą scenariusza dla Agnieszki Holland, twórcy a raczej twórczyni, niezapomnianego filmowego dzieła „ Zabić księdza” Dla jej nowego filmu, opartego na metafizycznych doświadczeniach polskiej pisarki M. Nurowskiej, proponuje tytuł „ Zabić Prokuratora” ( oczywiście to tytuł roboczy)

Wrócę jeszcze na chwilę do tego liberalnego świata, zazwyczaj także ateistycznego, drwiący z chrześcijaństwa, a szczególnie z katolicyzmu. A więc cały ten świat i jego przedstawiciele, na szczęście potrzebują odrobinę metafizyki. Wieczorem więc przekłuwają rozmaite laleczki, a w nocy, w TVNnie, oglądają wróżbitę Macieja.   

XXX

Już na koniec muszę się zareklamować. Prowadzę dom wysyłkowy z rozmaitymi fajnymi akcesoriami. Mam na zbycia kilka tanich akcesoriów. A więc:

- Wibrujący pierścień na penisa zasilany akumulatorem, za jedyne 100 złotych.

- Szpileczki i wykałaczki umazane w krwi nietoperza. – 10 złotych 

- Poselskie włosy i kłaczki, zestaw 17 złotych.

- 236 laleczek voodoou posłów PISu. Każda po 25 złotyh

Oraz. Ekstra towar.

- Szmaciana laleczka Jarosława Kaczyńskiego. W rozpinanym ciemnym sweterku,jaki przed laty nosił, gdy złamał s o b i e rękę – za jedyne 250 ( zostały tylko 4 sztuki)

Zamówienie proszę przesłać na adres Salonu 24.

KK


Link do mojego bloga Mój Blog

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo