Fantastycznie. Jestem zachwycony. Ofiarna i zaangażowana młodzież myśli o przyszłości planety. Hurra.Ale trzeba iść dalej. Należy wprowadzić ustawę , zgodnie z którą wakacje zostaną skrócone o miesiąc ,a w miesiącu tym młodzież będzie pracowała w sortowniach śmieci i oczyszczalniach odpadów. (Jest ogromny problem ze znalezieniem pracowników w tych najbardziej "śmierdzących" oddziałach). A młodzież która z przyczyn zdrowotnych nie może tam pracować , zrezygnuje ze swoich smartfonów (jaka oszczędność "metali rzadkich") na rzecz "zwykłych" telefonów a zaoszczędzone pieniądze , powiedzmy 1000 zł raz na dwa lata , przeznaczone zostaną na zakup solarów. Młodzież wzywa polityków żeby coś zrobili dla planety , a to byłaby wspaniała odpowiedź polityków. Jak sądzicie "młodzież" będzie zachwycona tym, że spełniono jej postulaty?