Jeszcze nie powstało ale niewykluczone, że wkrótce powstanie. W końcu stare ministerstwa obsadzone do pełna, a nawet jeszcze bardziej, na rotacje się nie zanosi a trzeba gdzieś nowe gęby upchnąć. Samo Ministerstwo Cyfryzacji może nie wystarczyć. Ale co tam, ,przynajmniej internet nam wyregulują. Ciekawe czy każdy korowy switch u dostawcy usług będzie teraz nosił dumnie oficjalna pieczęć Ministerstwa Cyfryzacji i filtrował nieprawomyślne pakiety, albo przekierowywał je do ministerstwa, dajmy na to, prawomyślności i reedukacji.
Jedyna nadzieja w tym , że Ministerstwo Cyfryzacji pójdzie w ślady innych ministerstw i będziemy mieli infostrady w budowie. Chlubne tradycje już są np. informatyzacja ZUS czy US. Jest nadzieja bo czego ten rząd dotknie to się jakoś tak spieprzy. Ot taka karma.
