I żeby nie było,że to Kuźmiuk wymyśla albo nie daj Boże ja!
Jak na razie widzimy, że finanse publiczne się omsknęły. W zeszłym roku, zamiast pierwotnie planowanego deficytu 5,1 proc. PKB, wyszło ostatecznie 6,6 proc. W tym roku - zgodnie z wieloletnim planem przywracania do równowagi finansów publicznych - miało być 5,5 proc. PKB, choć ustawa budżetowa przewiduje 7,3 proc. PKB. Będzie 6,3 proc. - deklaruje rząd w pierwszym sprawozdaniu z realizacji wieloletniego planu przywracania finansów do równowagi. Skąd takie rozbieżności? Powodem wielkiego deficytu wcale nie jest to, że zbroimy się po zęby.
Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-dla-finansow-publicznych-nadchodzi-rok-prawdy-jaki-bedzie-bu,nId,7978213#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Proponuję przeczytać całość ze zrozumieniem!
Nadchodzi tragedia!
Amen!
Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów!
Emerytura mi starcza,14 tej nie dają ale OK!
Posiadacz Mustanga!
Zorro zawsze zwycięża!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka