Sprawa dotyczy sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych i tezy są takie,oczywiście zgodne z ekonomią.
W małych miejscowościach,dzięki sprzedaży alkoholu stacje mogą sprzedawać paliwo całodobowo.
Jeżeli tego nie będzie wrócą tam rozwiązania z czasów PRL,jedna dyżurna stacja w powiecie w nocy oraz niedziele i święta/młodzieży melduję,tak było/.
Ponieważ życie nie znosi pustki a raczej braku sklepu z alkoholem w małych miejscowościach a nawet średnich to powstaną legalne sklepy z alkoholem a jeżeli to nie będzie możliwe,powstaną meliny!
Po drugie,trzeba będzie podnieść ceny na paliwa by wyrównać straty.
I na koniec,jeżeli stacja będzie nieczynna w nocy trzeba będzie zwolnić kogoś z roboty.
I nie wiadomo czy go zatrudnią w nowym sklepie z alkoholem czy założy melinę obok stacji!
I nie piszcie tu nic o Warszawie albo innym Krakowie,nawet o Kielcach nie piszcie,bo to nie Polska cała!
Na zdrowie!
https://tvn24.pl/biznes/prawo/wlasciciele-stacji-benzynowych-ostrzegaja-zamkniecia-albo-podwyzki-st8706313
Rubaszny emeryt,piszę tu dla jajów!
Emerytura mi starcza,14 tej nie dają ale OK!
Posiadacz Mustanga!
Zorro zawsze zwycięża!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka