Nie wiem, czy to nowy projekt FYM-a, czy tylko kolejny żart Matki Kurki.
Ale to co się dzieje pod notką diebiutanta (?) "Znam ludzi" przekracza wszelkie pojęcie zdrowego rozsądku.
Ludzie poważni, których z kolei ja znam z tego forum niejednokrotnie od pięciu z górą lat, z całym szacunkiem dla tej śmiesznej prowokacji toczą spory z historią opowiedzianą przez autora notki- nie mogąc mieć do niego zaufania, bo go znać nie mogą, biorąc za rzetelną jego opowieść nie wiadomo na jakiej podstawie, kłocąc się i rozpatrują jakąś bajkę...Wybaczcie, ale to jest żenujące.
Niedawno pojawiła się 'Babcia Józia" a jeszcze wcześniej premier Tusk zaprosił do siebie przeciwników Acta.
I też znależli adwersarzy wśód tuzów Salonu 24.
Nie chcę nikogo obraźić, ale chwila zastanowienia powinna tu jednak się pojawić...
Skąd wiecie, że Znam Ludzi to na przykład nie ja, albo Wywczas?
Inne tematy w dziale Rozmaitości
