Platformo, idą po was.

 Witam. Upał jak diabli, człowiek ledwo dysz a tu jak na złość również gorąco w polityce. TRZEJ MUSZKIETEROWIE. KACZYŃSKI, GOWIN, ZIOBRO. Ciekawe jak długo będą wspólnie działać? Życzę im długich owocnych lat wspólnej pracy. Niepokoi mnie ten najmłodszy sojusznik. Na tle wyluzowanych Kaczyńskiego i Gowina, był bardzo spięty, wyglądając na gościa, który przez przypadek tam się znalazł. Zapewne już myślał o wizycie w TELEWIZJI TRWAM i wyniosłym snuciu opowieści o kolejnym swoim sukcesie politycznym. Najwyraźniej koledzy, którzy byli tydzień temu na podobnym spotkaniu u Kaczyńskiego, spacyfikowali dandysa czy jak inni mówią” niedoszłego delfina PiS”. Co więc takiego potrzebuje nowa koalicja do pełnego zwycięstwa? Potrzebuje, dArtaniana czyli Narodowców. Ci młodzi ludzie byliby kołem napędzającym młodych zapaleńców do działania na rzecz przebudowy zgniłego, próchniejącego Państwa. Jest dobrze, ale może być lepiej. Widać powolne efekty. Tyle lat wieszczenia rozpadu PiS, odsyłania w cień Kaczyńskiego, plucia całą dobę na okrągło

w propagandowych tubach i zamiast klęski widzimy kolejny krok do upragnionego zwycięstwa. Polityka III RP, na naszych oczach ponosi kompromitującą klęskę. Zaprzedanie się Moskwie i Berlinowi

zniszczyło politykę narodową, zrobiło z nas wasali, z którymi nikt się nie liczy nawet taka Litwa. Zabawnym jest oglądanie wygibasów, jakie wyczyniają Tusk z Komorowskim starając się wejść w buty, których właścicielem jest Kaczyński. Jak dziarsko zaczęli pokrzykiwać na Rosję, Putina. Biedne, żałosne Papkiny. Ile troski przejawiają o rozbity samolot o ofiary leżące trzeci dzień pod gołym niebem. Zapomnieli o 10 IV 2010 i co wtedy robili, mimo płynących sygnałów na temat skandalicznych postępowań Rosjan? Zresztą satrapa Putin też nie jest lepszy. Nagle stwierdza, że winę za katastrofę ponosi kraj, na którego terytorium rozbił się samolot. Najwidoczniej zapomniał o naszym samolocie pod Smoleńskiem.