Janczar Janczar
186
BLOG

Czy coś warte są nasze sojusze?

Janczar Janczar Polityka Obserwuj notkę 2

 Witam. Dlaczego sojusz obronny, jakim jest NATO, działa tak niemrawo? Jako zwykły zjadacz chleba i były żołnierz zastanawia mnie ślamazarność, z jaką podejmowane są decyzje dotyczące działań w Europie. To nie jest sprawa ostatnich dni, tygodni. Z taką ślamazarnością mamy do czynienia od długich, długich lat. Pamiętacie Państwo, wojnę domową po rozpadzie Jugosławii? Krwawy konflikt etniczny, pochłaniający dziesiątki tysięcy ofiar i przyglądająca się temu międzynarodowa społeczność. Dziesiątki narad, posiedzeń, spotkań szefów rządów, wielkie bla, bla, bla a zwykli ludzie byli masakrowani. Czy pamiętacie jak p. Mazowiecki na znak protestu zrezygnował z wysokiej funkcji przedstawiciela UE, Kiedy jego działania mające zapobiec wojnie, okazały się bezsilne? To chyba jedyny taki przypadek w dyplomacji? Dopiero zdecydowana postawa USA, wbrew stanowisku Rosji zakończyła ten konflikt. Europa, jak zwykle dużo gadała, niewiele robiła. Wojska NATO pod flagą ONZ, „zasłynęły” z tego, że dopuściły do rzezi 8 tysięcy muzułmanów w Srebrenicy, przepuszczając nacierające jednostki Serbów. Taką „walecznością” wykazały się jednostka armii Holenderskiej. Skrzętnie ukrywano fakt, iż w jednostce tej służyli w większości geje, co miało ponoć podnieść morale. Czy od tego czasu NATO się zmieniło? Swego czasu jeden z blogerów, zasygnalizował fakt pozbycia się przez HOLANDIĘ czołgów.

Ponoć Holendrzy doszli do wniosku, iż żyją w tak bezpiecznym miejscu Europy,więc czołgi są im niepotrzebne. Jeżeli więc, tak samo rozumują kraje odległe od Rosji np. Włochy, Francja, Belgia, Hiszpania to, jako członkowie NATO znaleźliśmy się w mało komfortowej sytuacji. Dodatkowo widząc działania ”sojuszniczki” z Berlina, walczącej jak lwica, aby na naszym terenie, nie nastąpiło wzmocnienie sił sojuszniczych NATO, powoli przestaje dziwić takie a nie inne działanie. Niestety widoczny jest, wręcz kłujący w oczy, brak aktywności Rządu w obliczu zagrożenia, jakie niesie wojna na Ukrainie. Prezydent jest, jaki jest, czyli dobry do czytania książek dzieciom na dobranoc oraz pilnowania żyrandola. Mam jednak poważne obawy, czy metoda strusia chowającego głowę w piasek, na dłuższą metę jest skuteczna.

Na razie, Putin rozgrywa NATO perfekcyjnie, mając Merkel i Hollanda za sojuszników. Kolejne bataliony rosyjskie, lądują na Ukrainie a Merkel śle pytania.  Podziału łupów już z Putinem dokonała. Teraz pilnuje, aby bandzior miał czas na grabież. A u nas „nasza chata z skraja”, więc mamy kabaret pt. ”Premier tysiąclecia, słońce narodu, wiecznie miłujące pokój, jedzie do Brukseli”

Janczar
O mnie Janczar

Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka