Janczar Janczar
313
BLOG

Czy to jeszcze partia, czy już mafia?

Janczar Janczar Polityka Obserwuj notkę 1

 Witam. Prawie wszyscy, od paru dni znęcają się nad Sawickim, za jego wypowiedź o „zaradnych” rolnikach. O co tu biega? Jeżeli chłop decyduje się sprzedawać po dziesięć groszy kilo jabłek, to niech sprzedaje. Zawsze jakiś grosz do kieszeni wpadnie. Lepszy wróbel w garści niż kanarek na drzewie. Uważam jednak, że problem leży całkiem gdzie indziej. Dla przypomnienia. Parę miesięcy temu, media obiegła informacja, iż za stanowiska obejmowane w agendach zarządzanych przez PSL, NALEŻY SIĘ ODWDZIĘCZAĆ, dobrowolna wpłatą na działalność tej partii. Dobrowolna wpłata inaczej cegiełka, uzależniona była od zajmowanej posady i dochodów, jakie przynosiła. Nawet sam Kłopotek przyznał, że takie cegiełki opłaca. Było trochę szumu, lecz temat został spacyfikowany przez inne doniesienia prasowe. Jednak parę dni temu pojawia się kolejna informacja dotycząca rekompensat za ogórki i pomidory, które płaciła Unia w 2011 roku rolnikom. Rekompensaty były związane z zakażeniami bakterią e-coli, wyniosły 200 mil. Euro w tym 45 mil. Euro dla rolników w Polsce. Dziwnym trafem ARR podała informację, iż rekompensaty należą się tylko rolnikom mającym uprawy pod przykryciem, co było nieprawdą. Niestety, kilka tysięcy rolników nie zdążyło złożyć wniosków na czas. Zdążyli natomiast ci dobrze poinformowani. Kto to taki? Lista utajniona!!!!!!!!!

Teraz mamy jabłuszka. Tu też można zarobić. Aby zarobić, należy kogoś oskubać. Skubanie zaczęło się na poziomie rządowym, kiedy to wszystko wiedzące i przemądrzałe chłopki, głosiły wszem i wobec miłość do Rosji, naiwnie sądząc, że Putin się tym samym odwzajemni. Krzywym okiem spoglądali na problem Ukrainy. Jak jest, widzimy.

Ile to było wyszydzania polityków opozycji, ostrzegającej przed możliwościami zastosowania embarga przez Rosję. Zamiast wtedy rozglądać się za nowymi rynkami zbytu, zabiegać o zwiększenie możliwości przerobu produktów rolnych, Sawicki z Piechocińskim snuli bajki o umiłowanej Rosji i złej opozycji starającej się popsuć te relacje. Najważniejszy czas przespano, zostawiając rolników osamotnionych z sadami pełnych owoców. Sezon zbiorów powoli dobiega końca. Zdesperowani rolnicy, czujący oddech banków na karku sprzedają jabłka za darmo, za grosze. Przecież kredyty będzie trzeba spłacić. Nie każdy rolnik ma przechowalnie owoców z regulowaną atmosferą, umożliwiającą trzymanie owoców przez rok a nawet dłużej. To są znowu szczęśliwcy, zaradni, wiedzący gdzie się zwrócić, napisać w terminie stosowne podanie z odpowiednim załącznikiem, większym lub mniejszym. To są kolejni szczęśliwcy produkujący koncentraty do skoków, soki. Jabłka po dziesięć groszy,

a soki po ile? EL DORDA. Sawicki opowiada jak walczy na salonach UE,

najwyższy czas, aby opowiedział jak walczy z mafijnymi praktykami rodzimych producentów (i nie tylko) soków, dżemów i innych przetworów owocowych. Niech opowie, czy istnieją zmowy cenowe skupujących surowce i sprzedających gotowe produkty? Co robi w tym zakresie?

Nadchodzą wybory do samorządów. Wielki sprawdzian w Polsce lokalnej. Prognozuję, że PSL wbrew sondażom otrzyma 9-10% poparcia. Nie, dlatego, że jest szanowana, ale dlatego, że na tyle wyceniam ilość tych wdzięcznych za posadki i inne profity, jakie czerpie się z właściwych informacji.

Janczar
O mnie Janczar

Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka