SITWA NA STRAŻY PRAWA. SWOJEGO PRAWA.
Dzisiejszy dzień ukazał prawdziwa oblicze koalicji rządzącej.
Strach przed uczciwymi wyborami, zjednoczył koalicję jak nigdy.
To, co jest normalne w krajach prawdziwej demokracji, dla rządzącej sitwy kolesi, idącej ramię w ramię ze strażnikiem żyrandola, jest przejawem zamachu na konstytucyjne organy państwa, zamachem na demokrację, ich demokrację. PRZEŻROCZYSTE URNY WYBORCZE, OSOBA PILNUJĄCA I LICZĄCA LICZBĘ ODDAWANYCH GŁOSÓW, KAMERY W LOKALACH WYBORCZYCH.
Szczerze mówiąc byłem sceptyczny odnośnie prób fałszowania wyborów, chciałem wierzyć, iż liczba nieważnych głosów to przypadek, lecz po dzisiejszej decyzji Sejmu, odrzucającej projekt poprawy przejrzystości wyborów, sam zaczynam wierzyć w „cuda” nad urną.
Jesteśmy o krok od stoczenia się w objęcia wschodniej „demokracji” Łukaszenki, Putina czy Janukowycza.
SITWA RĘKAMI, NOGAMI, BRONI SPRAWDZONEGO SYSTEMU WYBORCZEGO, UMOŻLIWIAJĄCEGO MACHLOJKI WYBORCZE.
Sitwa jest mocna, bo ma wsparcie zachodu i wschodu zainteresowanego wasalską zależnością naszego kraju. Jedyne, co pozostaje sitwie to odwracanie ogona i głoszenie wszem i wobec, że to Kaczyński chce obalić demokrację, straszyć mitycznymi „zbrodniami” PiS, każdą próbę zmian porządku ustalonego przez Magdalenowy układ, nazywać zbrodnią, zamachem stanu, destabilizacją. Zbliża się 13 XII, data, która wielu Polakom zapadła głęboko w sercach, mam poważne obawy, czy władza wykorzystując planowaną manifestację w obronie zachodniej demokracji, nie podejmie się dokonania prowokacji wobec manifestujących. Czy będziemy świadkami kolejnych awantur prowokowanych przez „nieznanych” sprawców w białych kominiarkach?
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka