Witam. Wojna na Ukrainie rozgorzała na nowo. Zaciekłe walki w Donbasie o zrujnowane lotnisko, ostrzał prowadzony przez obie strony, pokazuje całą zgrozę, jaką udało się uniknąć naszym Rodakom ewakuowanym w ostatniej chwili.
Po cyrku, jaki nam zafundowała p. Kopacz z p. Prezydentem w sprawie górników, zapanuje chwilowy rozejm na linii pracodawca, czyli rząd oraz pracobiorcy, czyli pracownicy państwowych firm. Kolejarze, pocztowcy to kolejne duże grupy pracownicze wchodzące w konflikt z rządem. Czy będzie równie gorąco? Zobaczymy.
Za wschodnią granicę udaje się z wizytą nasza najlepsza Premierówna, która sama wszystko załatwia. Taka Zosia samosia. Cel wizyty oczywiście sekretny. Jedni mówią, że będzie chciała sprzedać „gorący” węgiel. Towar, którego na Ukrainie obecnie brakuje. Jeżeli tak, to jestem całym sercem za. Problem, czym za ten węgiel zapłacą i kiedy? Inni głoszą, że rozmowy będą dotyczyć dozbrojenia wojsk Poroszenki a związane jest to z ogłoszoną mobilizacją do wojska. Szkoda, że na ratowanie euro wtopiliśmy miliardy złotych, które teraz mogłyby być udostępnione na kredytowanie tych zakupów przez sąsiada. Ale tamte miliardy były zaliczką na medialne wsparcie dla rządzących, oraz fotel króla europy. Miliardy, po których zostanie wspomnienie a teraz mogące podratować sytuację w górnictwie i zbrojeniówce. Niemcy aż ślinią się do takiego handlu. Nasze, czyli obce banki nie muszą. Mają frajerów frankowiczów.
Ukraino, przybywa do Was Premier Kopacz. Uważajcie na to, co mówi. My już mamy spore doświadczenie z jej prawdomównością. Oj, mamy.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka