Daremne wysiłki opozycji.

Witam.

Nowoczesna pierdu, pierdu znalazła się w tak żałosnym stanie, może się jedynie położyć jak pijany swym narcyzmem Petru, doradzający PiSowi. Zresztą, co można się spodziewać po wychowanku Balcerowicza. Buta, tupet typowy po guru ekonomi, którego żadne państwo za wzór ekonomi i gospodarki poważnie nie traktowało. Ten sam problem ma kolejna opozycyjna grupa zwana obywatelską z Grzesiem na czele. Biedaczyska, od tej opozycji dostają już małpiego rozumu. Wszystko, co rządzący robią potępiają na wyścigi z partią pierdu, pierdu. Jedyna ich przewodnia myśl, to, kto bardziej dołoży rządzącym. To jest ich cały pomysł na opozycyjność w kraju. Lepiej wychodzą im donosy na swój kraj do sponsorów zagranicznych. Obywatelska opozycja, po nauczce z cyrkiem w Brukseli zmieniła taktykę i donosząc wskazuje na Petru, jako sprawcę tych donosów. Taktyka na tyle dobra, że obywatelska organizacja speców od spotkań na cmentarzach, kioskach z piwem wyprzedziła Nowoczesną i jest drugą siłą w Sejmie. Nowoczesna za to prymusem w donoszeniu za granicą.

Cały wysiłek przynosi jednak coraz bardziej marne skutki. Rządząca prawicowa koalicja z PiS na czele, zyskuje coraz większe poparcie 40% przy 15% PO oraz 13% Nowoczesnej, wskazuje na to, że społeczeństwo zaczyna dostrzegać działania tego Rządu. Działania ukierunkowane na troskę o bezpieczeństwo socjalne obywateli oraz bezpieczeństwo kraju przed obcymi zakusami. Jak będą wyglądać kolejne sondaże po wejściu w życie programu +500, można sobie wyobrazić. Do tego wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Ogłoszony plan Morawieckiego dotyczący rozwoju kraju na najbliższe lata. Plan, do którego opozycja ma jedyne zastrzeżenie, iż wygląda jak plan księgowego. Nareszcie będzie szansa na rozwój zaniedbanych a wręcz wykluczonych regionów kraju na wschód od Wisły. Reformy w ministerstwach sprawiedliwości, oświaty, szkolnictwa wyższego.Wizja wcześniejszych wygranych wyborów opozycji, oddala się w siną dal. To musi zaboleć szeregi urzędasów oraz pseudo naukowców i autorytetów. Jedyne, co im zostaje, to obrona ciepłych gniazdek przez organizowanie protestów, pisanie donosów i w kawiarnianym zaciszu rozpaczać, co ten straszny PiS z moherami wyprawia.

Na zakończenie. W życiu bym się nie spodziewał, że kiedy do władzy dojdzie PIS, opozycja będzie tak marnego sortu.