BLOG
Naprawdę, robiłem co mogłem, żeby nie reagować w taki sposób jak właśnie reaguję!
Rąbałem drewno w kotłowni tak, że w sumie to chyba trzeba dokupić trochę klocy, bo wszystkie na szczapy przerobiłem. Aż w końcu miarka się przebrała!
Bloger @modus in actu pisze od kilku tygodni bardzo fajny cykl esei (słowo esejów jest błędne a słownik jest goopi!) filozoficznych. Który czytam i który polecam!
Niemniej w kilku w których zajmuje się definicją i istotą prawdy przegiął palnik. Już pal licho wodolejstwo ale pcha "pod tezę" kompletne bzdury.
No to niech ma za swoje.
https://www.salon24.pl/u/modusinactu/1472777,genealogia-prawdy-od-metafizycznej-adekwacji-do-symulacji-cyfrowej
Cytat z wpisu:
"3. Putnam: prawda jako wewnętrzna koherencja modeli
Putnam dowodzi, że prawda w sensie klasycznym jest nieosiągalna, bo pojęcia nie mają jednoznacznych ekstensji⁹.
Prawda = własność modelu, nie rzeczywistości.
To fundamentalne zerwanie z adekwacją."
URWA MAĆ!
Przy założeniu, ze świat jest nieskończony.
Tym samym:
Putnam dowodzi, że jak sobie przyjmiemy z doooopy założenie, że świat jest nieskończony, i potraktujemy jako aksjomat, to wtedy nam wyjdzie, że prawda w sensie klasycznym jest nieosiągalna, bo pojęcia nie mają jednoznacznych ekstensji.
Ze swojej strony to ja zobowiązuję się, po to tym jak Modus albo Putnam udowodnią, że świat jest nieskończony, udowodnić że uniwersum Marvela jest prawdziwe.
Choć na Putnama bym nie liczył. On się wycofał ze swojej głównej tezy. O czym Modus pewnie wie ale woli się do starej wersji odwoływać bo łatwiej mu pod tezę podłożyć.
Modus in actu, ogarnij się!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo