http://wyborcza.pl/1,75248,9014870,Hotel_nie_dla_gejow.html
http://wyborcza.pl/1,75248,9016189,Menu_nie_dla_Romow_do_prokuratury.html
O ile wypędzanie palaczy z klubów jest trendy, bo szkodzą zdrowiu o tyle powoli idziemy w kierunki, gdzie różnego rodzaju mniejszości, nawet te oburzające innych, będą miał status "poszkodowanych świętych krów". Dwa artykuły powyżej mówią o skardze na hotel w GB nie wpuszczających gejów, oraz polski klub nie wpuszczający Romów. W imię wolności i równości najmniej licznych, większość musi iść dumnym krokiem ku totalitaryzmowi.
Po raz kolejny bowiem państwo ingeruje w to, co kto może we własnym lokalu. Po prostu odmawiają przyjęcia takich a owych grup społecznych, ze względu na swoje poglądy. Niedługo okaże się, że rozwalającego w knajpie stoły Roma nie można wyrzucić, bo należy on do mniejszości (to był też oryginalny powód zakazu ich wstępu do lokalu: za dużo rozrabiali). Wciąż też trwa debata nad tym, jak do katolickich szkół wcisnąć gejów i lesbijki. Co prawda kościół katolicki potępia praktyki seksualne pomiędzy partnerami tej samej płci jako zboczone, ale właśnie owi zboczeńcy próbują pod sztandarem tolerancji i równości wmaszerować do szkół katolickich, aby uczyć .... właściwie nie wiadomo czego, bo musieli by mówić o tym, że są zboczeni i potępieni przez kościół.
Marsz ku światłej przyszłości w Polsce idzie jakimiś dziwnymi ścieżkami jednocześnie rzucając w około kamieniami. Niedawnymi czasy ukazała się bowiem ankieta "Jak skończy Kaczyński". Nie komentowałem tego, bo w słowniku człowieka udającego kulturalnego nie ma słów dostatecznie obelżywych na ten rodzaj "zabawy" i osób biorących w niej udział. Nie popieram partii Kaczyńskiego, ani go samego, ale też nie podoba mi się poziom dyskusji na jego temat, czy samo jego odczłowieczanie. Gdyby zaistniała ankieta "Ile osób planuje zrobić Tuskowi pośmiertną urynoterapię ?" zaraz zaczął by się rumor, że ciemnogród znów swoimi ciemnymi mackami sięga po jakieś narzędzia dla hołoty w walce z rycerzem światłości. Jednak jak długo opluwany jest "Kaczor" tak długo można łamać wszelkiego rodzaju konwenanse i dobre obyczaje. Przekraczanie zresztą kolejnych granic stało się swego rodzaju sztuką dla sztuki i pojawiające się kolejne dzieła w tej sztuce mają na celu być jedynie obrzydliwsze od swoich pierwowzorów, niekoniecznie prezentując coś sensownego.
W pewne lato lekarze podnieśli protest, bo nie chcieli przyjmować śmierdzących pacjentów. Według mnie powinni mieć do tego pełne prawo, bo nie da się skutecznie leczyć człowieka, którego odór może powodować trwałe uszkodzenie zmysłu węchu. Niedługo może się okazać, że jeśli klient się awanturuje, bądź śmierdzi to jako przedstawiciela takiej czy innej mniejszości i tak nie można go usunąć. Czy można żydowi zabronić przyjmowania w lokalu arabskich ekstremistów ? Według mnie, jeśli ktoś ma wizję swojego lokalu bez ludzi takiej czy innej orientacji, wyznania lub pochodzenia, to powinien mieć prawo takowy lokal stworzyć. Jego pieniądze. O ile coraz więcej pojawia się klubów dla gejów, o tyle niedługo zakazane mogą być kluby tylko dla ludzi heteroseksualnych, bowiem państwo totalitarne coraz bardziej ingeruje w życie obywateli, aby Ci stali się światli i oświeceni, ale w sposób dyktowany przez państwo.
Przykładowo, osobiście nie jestem gejem ani pedofilem. Jednak rzucę śmiałą tezę, że nie wynika to z mojego zacofania kulturalnego, czy światopoglądu ograniczonego do najbliższego pola kukurydzy na wsi, ale własnych przekonań, których gotów jestem bronić. Czy ludzie o własnych przekonaniach nie powinni mieć prawa szerzej ich propagować poprzez tworzenie dajmy na to klubów/barów/miejsc dla innych o podobnych im poglądach (np. klub tylko dla heteroseksualnych polaków) ? Rządy coraz częściej uważają, że jeżeli są sprzeczne z ich propagandą, to nie.
Przystanek demokracji minęliśmy wiele lat temu, teraz pełną parą idziemy ku oświeconemu przez UE totalitaryzmowi.
