Kometa – badanie lodu
Kometa – badanie lodu
T.S. T.S.
188
BLOG

RÓWNANIE STRUKTUR III (5) – ciemna energia i ciemna materia – jeszcze raz

T.S. T.S. Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

 Ciemna materia stanowi dominującą część galaktyk. Ich powstawanie, wygląd i sposób grupowania się zależą od zachowania się ciemnej materii w trakcie ekspansji Wszechświata. (…)


    Zwykłe atomy mogą stanowić mniej niż 10% masy Wszechświata: dynamika kosmosu zmieniłaby się tylko nieznacznie, gdyby wcale ich nie było. Atomy są jednak koniecznym warunkiem naszego istnienia. Bez nich Wszechświat nie zawierałby gwiazd, nie zachodziłyby w nim reakcje chemiczne i nie pojawiałaby się złożoność (albo byłoby jej bardzo mało). Atomy mogą stanowić pewnego rodzaju dodatek, ale bez nich Wszechświat byłby martwy.
                                                                                                                    Martin Rees, Przed początkiem


ISTOTA (NIEZALEŻNYCH) STRUKTUR


Podstawą ewolucji i postępu w historii kosmosu jest formowanie się struktur. Istotą struktury i miarą jej wartości, jest – obok przełamywania entropii – niezależność. Powstają przez to enklawy pewności i ośrodki wewnętrznej organizacji, dzięki którym paradygmaty rozwojowe są owocne.


    Dotyczy to w takim samym stopniu wszystkich etapów integracji – od poziomu fizycznego, przez kosmologiczny, astronomiczny, geologiczny, do biologicznego i biograficznego.


    Można to wyjaśnić na podstawie biografii. Niezależność w hiperakceleracji istnieje dzięki trwałemu miejscu w publicznym świecie. Niezależność w akceleracji, fazie wcześniejszej niż hiperakceleracja, daje publikacja (i samodzielność ekonomiczna oraz tzw. struktury finansowe; przy wahaniach intraindywidualnych w biografii taka publikacyjna twórczość zapewnia wartość człowiekowi). Z kolei w reintegracji podstawą niezależności jest twórczość (tekst i tzw. objaw twórczy, czyli zjawisko zapominania ważnych idei tekstowych, jako pewna stała i pewnik). W obszarze dezintegracji praktycznie nie ma niezależności związanej zwłaszcza z osiągnięciami. W integracji wstępnej dynamikę i siłę dają na przykład dziedziny ścisłe w edukacji (i dokonania edukacyjne w ogóle – dotyczy to też przyszłości).


    Podobnie jest z historią kosmosu. Hiperakcelerację zapewnia inteligencja, akcelerację życie, a wcześniej jeszcze tworzenie pierwiastków ciężkich w gwiazdach, reintegrację formowanie się gwiazd (i podstaw galaktycznych dzięki ciemnej materii), integrację wstępną wyłaniające się oddziaływania (i umiarkowana ciemna energia). W dezintegracyjnej inflacji praktycznie jest nieustrukturyzowana ekspansja – i ona częściowo uzależnia.


NIEZALEŻNOŚĆ A CIEMNA ENERGIA, CIEMNA MATERIA I ZWYKŁA MATERIA


Poziom niezależności danej struktury wiąże się z jej umiejscowieniem na skwantowanym i dyskretnym ciągu mas (faz) ustrukturyzowanych. W historii kosmosu to narasta.


    Zatem istnieje hierarchia niezależności struktur – od integracji wstępnej (ciemna energia), przez reintegrację (ciemna materia), do akceleracji (zwykła materia i życie) i hiperakceleracji (inteligencja kosmiczna) (pozornie jest inaczej, gdyż np. życie, inteligencja i matematyka stanowią struktury najbardziej „delikatne”, a więc zależne, jednak tu chodzi o realną niezależność przeciwentropijną mas ustrukturyzowanych). Tak więc, zgodnie z cytatem wstępnym tego artykułu, najwyżej, niezależnie (też w owocności) stoi zwykła materia, niżej ciemna materia, najniżej ciemna energia.


    Wszystko to przekłada się na matematykę i zapis równania struktur. Istnieje tu swoisty ciąg mas ustrukturyzowanych rosnących i malejącej entropii na skwantowanym ciągu fazowym od funkcji liniowej, przez potęgową do wykładniczej.


    Teza, że powyższe struktury integracyjne, tak jak hierarchia od ciemnej energii, przez ciemną materię do zwykłej materii, stanowią ewolucyjne drzewo genealogiczne mas (ustrukturyzowanych), jest w fizyce i astronomii całkowicie nowa, a tym bardziej dotyczy to relacji ciemna materia – ciemna energia.


    Tak więc, zgodnie z powyższym, niezależność struktur w kosmosie realizowana jest poprzez łamanie symetrii i redukcję katastrofy w nadfiolecie ( od potencjalnej nieskończoności do kwantowego konkretu) (zob. T. Szulga, „Problemy fizyki współczesnej…”, Internet, 2018; „Ciemna energia i ciemna materia…”, Internet, 2018).


    Schemat ewolucji jest tu następujący: ukierunkowany strumień rzeczny lub fale oceaniczne (ciemna energia) wytrącają na pobrzeżach osady organiczne (ciemna materia), z których po milionach lat rodzi się życie (zwykła materia). Podobny wzór dotyczy ewolucji samego życia – z wody na ląd.


STATUS MATEMATYKI JAKO TWÓRCZOŚCI


Czasem nie do zniesienia dla autora np. tekstu jest myśl, że o tym tekście (czy równaniu matematycznym) nie dowie się świat.


    Pisarz Edward Stachura powiedział kiedyś, że powinno się tak żyć, jakby to był ostatni dzień życia. Informatyk Steve Jobs, mimo ciężkiej choroby, przeżył ostatnie parę lat życia aktywnie, z pasją i radością. Matematyk Evariste Galois wiedział, że ma do przeżycia tylko jedną noc. I w trakcie tej nocy stworzył swoją wspaniałą, wielką teorię grup, która stała się całą nową nauką, dziedziną matematyki. A więc przeżył ten czas, tę noc pozytywnie i zapewne z radością, mimo że była to ostatnia noc jego życia. To może się wydać szokującym stwierdzeniem, ale tak było (on wiedział, że swoje teksty i równania przekaże światu). Z kolei John Nash, matematyk, dzięki swojej dziedzinie przezwyciężył chorobę i przeżył długie lata życia, w 1994 roku został uhonorowany Nagrodą Nobla. Widać więc, że pasje, ścisłe pasje, czynią cuda.


    Po prostu ma się do zrobienia coś i COŚ do wypowiedzenia, oraz do realizacji jakąś misję. Ale tak jest tylko wtedy, gdy uczestniczymy w WIELKIEJ, PIĘKNEJ SPRAWIE. Podstawą tego jest praca, codzienna, mrówcza, czasem anonimowa, praca. Czasem też wielkie rzeczy wymagają katorżniczej, niemal fizycznej, orki. Bez tego jednak nie ma NIC…


    Ktoś powiedział, że nie istnieją złe blogi (pomijając aspołeczny, niecywilizowany margines), co najwyżej niedopracowane. Jest tak, że czasem pragnie się najcenniejszą cząstkę nas samych przekazać innym. To jest całkowicie normalne. Nie ma w tym nic z szaleństwa – dać coś dobrego światu.


    Matematyka jest dziedziną, w której czarno na białym, wyraźnie widać, ile coś jest warte. Tu się nic nie oszuka. Warto więc zdobyć się na odwagę, aby wprost, oko w oko, z tym się zmierzyć.


CIĄG EWOLUCYJNY CIEMNA ENERGIA – CIEMNA MATERIA – ZWYKŁA MATERIA – ZAPIS MATEMATYCZNY I WYPROWADZENIE WZORÓW


To, co różni biograficzne reintegrację od integracji wstępnej jest zakończenie edukacji poprzez np. świadectwo maturalne lub dyplom ukończenia uczelni. Pojawia się niezależność ekonomiczna, jednak jest ona jedynie potencjalna. Zarazem następuje znaczniejsze włączenie do ewolucyjnej walki o byt, której miarą jest dyspersja osiągnięć. Zarazem przy reintegracji jest zwiększona niezależność i stabilność struktur (podobnie jak w hiperakceleracji w stosunku do akceleracji i akceleracji w stosunku do reintegracji), czego miarą jest nieco większa tendencja wzrostowa osiągnięć w stosunku do czasu, co można wyrazić formalnym wzorem równania struktur.


    Podobnie jest w fizyce i astronomii. Tu oczywiście, zgodnie z powyższym, odpowiednikiem integracji wstępnej jest ciemna energia, reintegracji – ciemna materia, a akceleracji – zwykła materia. Przewodnią tezą obecnego tekstu jest idea o genetycznym pokrewieństwie i wynikaniu na linii ciemna energia – ciemna materia – zwykła materia.


    W zasadzie nietrudno udowodnić zasadność drugiej części ciągu, tzn. że ciemna materia zrodziła zwykłą materię. Jest to mechanizm kwantowej konkretyzacji (redukcji katastrofy w nadfiolecie) i złamania symetrii – tu ogólna i niespecyficzna grawitacja ciemnej materii wciela się w szczegółowe postacie grawitacji w zwykłej materii, takie jak np. akreująca materia tworząca galaktyczne centralne masywne czarne dziury, gwiazdy, planety, działanie orbitalne obiektów itd.


    Słabiej widać jednak pokrewieństwo na linii ciemna energia – ciemna materia. Ta druga jest pośrednikiem przy powstawaniu zwykłej materii.


    Galaktyki mają swoją „niezależność ekonomiczną” potencjalną (i jeszcze nieskończoną) (tak jak potencjalne jest świadectwo ukończenia szkoły), która dopiero musi przeoblec się w konkrety zwykłej materii. Tu uruchomiona zostaje „walka o byt” i dyspersja masy struktur (znacznie rosnące przy akceleracji – zwykłej materii) poprzez różne „rozchwiane” zjawiska, takie jak kwazary, radiogalaktyki, błyski gamma, niektóre czarne dziury itd. (podobnie jak przy walce o byt w biografii).


    Wcześniej, w kosmicznej integracji wstępnej, mieliśmy do czynienia jedynie z nieróżnicowaną, jednorodną „zupą cząstek” (takie są też struktury biograficznej integracji wstępnej). Złamanie symetrii nieskończonej ekspansji (ciemnej energii) poprzez potencjalne, konkretne masy galaktyk (ciemna materia – jako redukcja katastrofy w nadfiolecie) przeszło dalej w serię konkretów zwykłej materii. Tu reintegracja nie wyzwoliła się jeszcze z pewnych cech dezintegracji (inflacji) – pełne wyzwolenie nastąpi dopiero przy akceleracji (zwykłej materii).


    Wspomnianą dyspersję w integracji wstępnej i reintegracji (ciemnej energii i ciemnej materii) można wyrazić następująco:
Δwśr.r > Δwśr.iw


    Z kolei niezależność i stabilność w integracji i stabilność w integracji wstępnej i reintegracji (ciemnej energii i ciemnej materii) (której miarą jest tendencja wzrostowa lub malejąca – nachylenie wykresu) można zapisać następująco (podobnie odnosi się to do akceleracji i hiperakceleracji):


    Δwiw = Aiwt        Aiw < 0
    Δwr = Art        Ar > 0, lub Ar > Aiw, gdzie


Δwśr.r – dyspersja przyrostu wartości (średnia) struktur w reintegracji (ciemnej materii)
Δwśr.iw – dyspersja przyrostu wartości (średnia) struktur w integracji wstępnej (ciemnej energii)
Δwiw – przyrost wartości struktury w integracji wstępnej (ciemnej energii) w jednostce czasu
Aiw – współczynnik przyrostu wartości w integracji wstępnej (ciemnej energii)
Δwr – przyrost wartości struktury w reintegracji (ciemnej materii) w jednostce czasu
Ar – współczynnik przyrostu wartości w reintegracji (ciemnej materii)
t – czas


    Mechanizmem sprawczym i napędowym ewolucji i postępu w historii kosmosu były „piki” (skoki w górę) masy ustrukturyzowanej na wejściu do danej fazy. Tak było z integracją wstępną (DNA Wszechświata – ciemna energia), reintegracją (masowe tworzenie się gwiazd (nawet o masach do 200 Ms) – ciemna materia), akceleracją (tworzenie się galaktyk, globów i życia – zwykła materia) i hiperakceleracją (powstanie inteligencji). Czasem było tak, że ewolucja na jakiś czas odstępowała od danego „wynalazku” – potem jednak powracała do niego ponownie i realizowała z powodzeniem dalszy sukces rozwojowy (podobny wzór może funkcjonować też w biografii) (wzór w = (s-1)A + fB', gdzie f – nowy, zewnętrzny czynnik postępu).


    Skupianie się i koncentracja mas w ekspandującym (dezintegracyjnie i inflacyjnie) Wszechświecie tworzą się zgodnie z mechanizmem intencji paradoksalnej (dotarcia do drugiego brzegu). Najlepiej „rozwiązałaby problem postępu” jakaś hiperstruktura. Jednak na razie Wszechświat nie stać na matematykę – tu REINTEGRACJĘ zapewni pośrednia, łatwiejsza struktura – ciemna materia. Z czasem z niej wyłoni się subtelniejsza, zwykła materia (zob. T. Szulga, „Równanie struktur II/2…”, Internet, 2019).


Powyższy rysunek autora przedstawia powierzchnię i przyszłą eksplorację komety.

                               Kometa – badanie lodu


Tagi: ciemna materia, ciemna energia

T.S.
O mnie T.S.

Zainteresowania: astronomia plastyczna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie