Wstawiłem wczoraj notkę nt. problemów, jakie Republika Sudanu robi społeczności międzynarodowej oraz swemu południowemu sąsiadowi, opóźniając wycofanie wojska i policji ze spornego z Sudanem Południowym terytorium Abyei, którego status ma być dopiero rozstrzynięty. Poniżej informacja sprzed paru dni z portalu SudanTribune.com, która mówi nieco o napięciu na Południu wokół tej sprawy...
"Przedstawiciel SPLM z Abyei - opcja militarna "w pełni możliwa"
17 maja 2012, Dżuba - Przywódcy ze spornego terytorium Abyei wezwali w czwartek do "bezwarunkowego" wycofania się sił Sudanu z tego terytorium, aby uchodźcy mogli wrócić do swoich rodzinnych stron.
Miyen Alor Kuol, wysoki rangą członek Ludowego Ruchu Wyzwolenia Sudanu (ang. SPLM, partia rządząca Sudanu Południowego) w Abyei powiedział w czwartek, że akcja militarna jest "w pełni możliwa", ale rząd w Dżubie daje społeczności międzynarodowej okazję do przekonania Chartumu, aby ten wycofał swoich żołnierzy.
"Czas na dyplomację się skończył. [...] Oni używają wojny jako strategii do pozostania przy władzy" - wyjaśnił.
"Coś jest nie tak ze społecznością międzynarodową", dodał Miyen Alor Kuol, "nie chce wywierać silnej presji na sudański rząd". Miyen Alor Kuol powiedział, że Sudan Południowy całkowicie wycofał swoje siły z Abyei i że bezpieczeństwo na tym terenie pozostaje pod kontrolę Sił Zbrojnych Sudanu (ang. SAF) oraz etiopskich sił pokojowych pod egidą ONZ, czyli misji UNISFA.
Ważny lokalny przywódca Kuol Deng Kuol pochwalił prezydenta Sudanu Południowego, Salvę Kiira, za rozkaz wycofania sił policyjnych z tego rejonu podkreślając, że decyzja gabinetu postawiła kraj na "wysokiej pozycji moralnej".
Kuol powiedział w krajowym radiu i telewizji w środę, że Dżuba traktuje akcję wojskową jako "ostateczny środek", w celu "powstrzymania Chartumu przed popełnianiem zbrodni na ludności cywilnej".
"Wolimy rozwiązać ten konflikt poprzez dialog i skorzystanie z międzynarodowej presji na rząd Sudanu, aby ten wycofał swoich żołnierzy, niż na drodze opcji militarnej", powiedział. Opisał opcję wojskową jako "możliwą" i wymagającą planu.
Kuol powiedział, że to jest czas, w którym wpływowe państwa powinny wywrzeć presję na Chartum. Sudan Południowy ogłosił 15 maja, że nie zaakceptuje stawiania przez Sudan warunków odnośnie wycofała sił tego kraju ze spornego Abyei - tak samo, jak nie zaakceptuje żadnego działania, które pogwałci ostatnie rezolucje organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w ONZ oraz Unii Afrykańskiej (odpowiednio: Rada Bezpieczeństwa oraz Rada Pokoju i Bezpieczeństwa - przyp. tłum.).
Status Abyei miał być określony na drodze głosowania, które miały być przeprowadzone jednocześnie z głosowaniem w sprawie niepodległości Sudanu Południowego (styczeń 2011). Plebiscyt w sprawie Abyei został jednak opóźniony, bo Sudanu nie porozumiały się, kto miałby mieć prawo do głosowania.
Unia Afrykańska, w stanowisku ogłoszonym 11 maja, przywołała wysiłki Sudanu Południowego na rzecz wycofania jego sił. Przewodniczący Jean Ping powiedział: "takie wycofanie będzie znaczącym krokiem w procesie normalizacji stosunków między obydwoma krajami oraz stwarzania zaufania."
Speaking at a function marking the 29th anniversary of the establishment of the Sudan People’s Liberation Army (SPLA) on 16 May, its chief of general staff, James Hoth Mai, said the army was capable and that "the military option is ready and available to the President at the moment he decides to use it."
Przemawiając na uroczystości z okoazji 29. rocznicy powołania Ludowej Armii Wyzwolenia Sudanu (ang. SPLA) 16 maja, jej szef sztabu generalnego, James Hoth Mai powiedział, że armia posiada odpowiednią zdolność i że "opcja militarna jest gotowa i dostępna dla Prezydenta na chwilę, gdy zdecyduje jej użyć".
oryginalne źródło: http://www.sudantribune.com/Abyei-SPLM-official-military,42624
Blog związany jest z inicjatywą Modlitwa za Sudan.
