adamo21 adamo21
122
BLOG

Sudan News: 6 osób zginęło w napadzie w Darfurze

adamo21 adamo21 Polityka Obserwuj notkę 0

I. Relacje między Republiką Sudanu a Sudanem Południowym

1. Siły ONZ na spornym terytorium Abyei potwierdziły, że - zgodnie z najnowszą zapowiedzią - Republika Sudanu wycofała swoje wojska z tego terenu (wcześniej uczyniły to oddziały Sudanu Południowego). Pojawiły się jednak doniesienia, że jednocześnie wzrosła liczba sudańskiej policji na tym terenie, co wg obserwatorów można oznaczać, że część żołnierzy zamieniła po prostu swoje mundury na policyjne uniformy.

Od wczoraj (wtorek) toczą się w Addis Abebie wznowione rozmowy między stronami na cztery palące kwestie: demarkacja granicy, status Abyei, tranzyt ropy (w tej chwili Sudan Południowy może transportować swoją ropę tylko przez terytorium Północy - po tym, gdy Południe oskarżyło Republikę Sudanu o kradzież surowca z rur, w ogóle wstrzymało wydobycie i ten stan trwa od stycznia), sytuacja obywateli sąsiada w obydwu krajach. 

Rozmowy zostały wznowione pośród nowych oskarżeń Sudanu Południowe o liczne ataki ze strony Północy. Naprawdę, trudno ogarnąć sytuację w Sudanach...

http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-18260082

 

II. Sytuacja humanitarna i prawa człowieka

1. "Rząd Sudanu Południowego zdecydowanie potępił raport Departamentu Stanu USA nt. przestrzegania praw człowieka w młodym afrykańskim państwie. Potwierdził też swoje zaangażowanie na rzecz obrony podstawowych praw obywateli w swoim kraju."
(http://www.sudantribune.com/S-Sudan-dismisses-US-report-on,42751)

Jest to oficjalny komentarz do tej informacji, która pojawiła się także na tym blogu pod taką postacią:
"Pozasądowe morderstwa, tortury, gwałty oraz inne przejawy nieludzkiego traktowania cywilów występowały w Sudanie Południowym w 2011 roku jako następstwo konfliktu między armią Sudanu Południowego a siłami zbrojnymi Republiki Sudanu, walk ze zdradzieckimi bojówkami oraz związanych z bydłem (masowymi kradzieżami stad bydła - przyp. tłum.) sporów między społecznościami - stwierdza raport Departamentu Stanu USA nt. przestrzegania praw człowieka w tym nowym, afrykańskim kraju.
(http://www.sudantribune.com/US-report-accuses-S-Sudan-of-human,42724)"

Rzecznik rządu Południa, Barnaba Marial Benjamin, wskazał dzisiaj, że ten raport to stek bzdur i zaprosił jego autorów, aby przybyli, przyjrzeli się sytuacji na miejscu, porozmawiali z ludźmi itp.

Kom.: Oczywiście, rząd Sudanu Południowego musiał jakoś zareagować na tak ostry raport zaprzyjaźnionego państwa. Jakkolwiek, trudno wierzyć w to, że cały raport amerykańskiego MSZ nie ma poparcia w faktach... Każdy, kto śledzi choć trochę sytuację w Sudanie Południowym wie, że ten kraj nie jest oazą pokoju i szczęśliwości, wręcz przeciwnie. Wiele regionów tego kraju to bardzo niebezpieczne okolice, z wielu względów.

2. "Trzej prorządowi bojówkarze zgwałcili kobietę w pobliżu obozu dla uchodźców Abu Sur w El Geneina."
(http://www.radiodabanga.org/node/31168)

W Darfurze (bo o ten region tu chodzi) są to niestety bardzo częste sytuacje. Członkowie prorządowych oddziałów czują się często bezkarni...

3. "Sześć osób zginęło, a trzy zostały ranne, gdy uzbrojeni mężczyźni napadli na pojazd wiozący ludzi z obozu Firdoz na cotygodniowy targ."
(http://www.radiodabanga.org/node/31169)

To jest w dużej mierze oblicze współczesnego Darfuru.. Gwałty, morderstwa, grabieże.. Bezprawie..

 

III. Gospodarka

1. "Wątła gospodarka Sudanu napotyka 'przerażające' wyzwania - stwierdził Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swojej pierwszej ocenie kondycji gospodarczej tego wschodnioafrykańskiego państwa, prawie rok po secesji Sudanu Południowego."
(http://www.sudantribune.com/Sudanese-economy-is-facing,42752)

Sudan Południowy, oddzielając się - po referendum ze stycznia 2011 roku - od Północy, zabrał ze sobą szacunkowo ok. 3/4 ropy znajdującej się wcześniej w granicach jednego Sudanu. O ile przed secesją południowej części Republika Sudanu wydobywała ok. 500 tys. baryłek ropy dziennie, o tyle ostatnio osiągała pułap rzędu 115 tys. (ponad 4-krotnie mniej).
Od wielu miesięcy kraj boryka się np. z szalejącą inflacją (ostatnio - rzędu 19 procent).
Ocenę stanu sudańskiej gospodarki przeprowadził zespół MFW, który gościł w Chartumie od 13 do 25 maja.

Jednym z zaproponowanych przez MFW środków walki z kryzysem jest likwidacja dopłat do paliwa. Jeszcze niedawno sprzeciwiali się temu parlamentarzyści (widocznie w obawie o swoje poparcie), natomiast...

2. "Klub parlamentarny rządzącej Sudanem Narodowej Partii Kongresu - wg doniesień - zatwierdził plany likwidacji subsydiowania paliw, co ma być jedną z metod łagodzenia kryzysu gospodarki kraju."
(http://www.sudantribune.com/Sudan-s-ruling-party-moves-closer,42753)

Jakkolwiek, nie ma być to krok jednorazowy, lecz subsydia mają być obniżane stopniowo. Na dodatek, mają zamiast tego zostać wprowadzone dopłaty do innych dóbr. Wielu parlamentarzystów obawia się bowiem, że prosta likwidacja subsydiów groziłaby wręcz powstaniem społeczeństwa przeciw władzy.
Hmm.. trochę mi to przypomina wprowadzanie oszczędności w Grecji, gdzie - jak się okazuje - na początku były ambitne plany dużych oszczędności, jednak kolejne tygodnie i miesiące rozmywały te plany, nie były one i nie są po prostu wypełniane wg wcześniejszych ustaleń.
Pozostaje pytanie, co powoduje parlamentarzystami: prawdziwa troska o obywateli czy jednak chęć obrony własnych stanowisk/mandatów? Wiadomo nie od dziś, że polityczna kalkulacja wcale a wcale nie sprzyja uzdrawianiu gospodarek.
Propozycje zmian, forsowane przez "ekonomiczne skrzydło" partii, mają być jeszcze zatwierdzone przez ścisłe kierownictwo partii, na czele z prezydentem Omarem Al-Baszirem.

Galon benzyny kosztuje w Sudanie 2,5 dolara, podczas gdy w Etiopii cztery, w Czadzie - sześć, a w Sudanie Południowym - 7 dolarów. To często powodowało, że paliwo kupowane w Sudanie było następnie szmuglowane do sąsiednich krajów. Jeden z przedstawicieli rządzącej partii powiedział dzisiaj, że Sudanu po prostu nie stać na takie "dotowanie innych krajów". 

Tymczasem - jeden z podsekretarzy w sudańskim MSZ winę za obecną złą sytuację ekonomiczną Sudanu zrzucił na.. Stany Zjednoczone. Ich wina polegać ma na tym, że od lat utrzymują sankcje względem Sudanu. Przypomnijmy tylko, że prezydent tego kraju, Omar Al-Baszir, jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, w kraju są setki tysięcy (jeśli nie więcej) uchodźców, a także - rząd nie chce wpuścić pomocy humanitarnej do dwóch ogarniętych rebeliami stanów - Kordofanu Południowego oraz Nilu Błękitnego. Trudno nie nakładać sankcji na - pardon - rząd ciągle popełniający zbrodnie na własnych obywatelach.

Modlitwa za Sudan

adamo21
O mnie adamo21

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka